Monika Żur: udało się osiągnąć więcej, niż zakładaliśmy

Jak spojrzeć na Twoje wyniki w zeszłym sezonie to można chyba pokusić się o stwierdzenie, że byłaś czarnym koniem niejednego wyścigu?

Dziękuję, w ubiegłym roku rzeczywiście udało się osiągnąć więcej, niż zakładaliśmy przed sezonem z trenerem Andrzejem Piątkiem. Systematyczna, ciężka praca z dnia na dzień przynosiła bardzo dobre efekty, więc to musiało zaprocentować. Udało mi się wejść mocnym akcentem do kategorii młodzieżowej i mam nadzieje, że w tym sezonie potwierdzę dobrą dyspozycję.

W tym sezonie na naszym podwórku chyba nie masz realnej konkurencji? Paula przeszła do elity a potem długo, długo nic. Przed Tobą trzy lata królowania w kobiecym U23?

To się powinno wyjaśnić już na początku sezonu. Kto wie, czy na polskim podwórku nie pojawi się kolejny czarny koń. Nieustannie nad sobą pracuję i staram się systematycznie rozwijać oraz iść do przodu.

Tym samym jedyna szansa rozwoju, poza ściganiem się z własnym cieniem to starty za granicą? Tą drogą poszedł kilka lat temu Marek Konwa, a efekty widać jak na dłoni.

Nie od dziś wiadomo, że aby podnosić swój poziom sportowy, należy się ścigać z zawodnikami z czołówki światowej. O tym przekonałam się w zeszłym sezonie, gdy z wyścigu na wyścig walka toczona z najlepszymi zawodniczkami była coraz bardziej wyrównana, o czym świadczą niewielkie różnice czasowe ukazujące się na wynikach. Grupa 4F Racing Team gwarantuje mi rozwój i starty w Pucharze Świata jak i innych ważnych wyścigach, na których ścigają się czołowi zawodnicy.

Puchar Świata, po sąsiedzku Bundesliga? W Czechach czy Austrii też dobrze obsadzonych wyścigów nie brakuje.

Tak, poza Pucharem Świata, wystartuję w wyścigach rozgrywanych w Austrii, Szwajcarii, Czechach czy właśnie Niemczech. Na pewno zagranicznych wyścigów w moim kalendarzu nie zabraknie.

W zeszłym roku na pucharze świata byłaś bardzo blisko pudła. Zawodnik zawsze jedzie po to by stanąć na najwyższym podium. Jak oceniasz swoje szanse i kim są Twoje główne przeciwniczki?

Głównymi rywalkami będą nadal Jolanda Neff, Yana Belomoyna oraz inne zawodniczki z czołówki 2012 roku. Pojawią się również ubiegłoroczne juniorki. Można przypuszczać z dużym prawdopodobieństwem, że znajdzie się ktoś, kto szybko dołączy do najlepszych zawodniczek w kategorii młodzieżowej. Jak każdy sportowiec mam wysokie aspiracje i stawiam sobie wysokie cele w postaci medali imprez mistrzowskich.

Rozmawiałaś już z Rafałem Hebiszem o Twojej obecności w kadrze? Jakie są plany odnośnie Twojej osoby?

Obecnie przebywam na zgrupowaniu kadry w Srebrnej Górze, gdzie pod okiem Rafała Hebisza realizuję plan treningowy. Nie wiem jeszcze czego oczekuje ode mnie trener kadry, ale chciałabym oczywiście reprezentować nasz kraj na arenie międzynarodowej i stanąć na podium Mistrzostw Europy i Świata.

W takim razie kiedy pierwszy start w międzynarodowej obsadzie i okazja do sprawdzenia jak Ty, a jak rywalki przepracowały zimę?

Pierwszy start już za niespełna dwa tygodnie w Austrii na Kamptal Klassik Trophy, gdzie silna obstawa i ciężka fizycznie trasa zweryfikuje kto jak przygotował się do sezonu.

Dziękuję za rozmowę i powodzenia!

Dziękuję i pozdrawiam czytelników mtb-xc.pl

PK

[srp]