SZORTY | GoPro HERO13 / Red Bull Rampage 2024 / Fox Transfer Neo / Marin Rift Zone / Disruptr CFR / Santa Cruz Bronson 4 / Kona Remote / Scott

HomeFlesz

SZORTY | GoPro HERO13 / Red Bull Rampage 2024 / Fox Transfer Neo / Marin Rift Zone / Disruptr CFR / Santa Cruz Bronson 4 / Kona Remote / Scott

Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.


Wspieraj Autora na Patronite

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Codziennie przeglądam rowerowy i kolarski internet w poszukiwaniu ciekawych informacji, którymi dzielę się z Wami tak szybko jak to tylko możliwe. Większość z nim publikuję bezpośrednio w social mediach projektu kolarskiego #mtbxcpl – na fanpage oraz na instagramie. Mając jednak na uwadze, że treści tam publikowane szybko giną w odmętach informacyjnego szumu poniżej te najciekawsze z ostatnich dni.


Red Bull Rampage 2024 lineup

Red Bull podał listę ośmiu zawodniczek oraz czterech rezerwowych, które wezmą udział w pierwszej kobiecej odsłonie Red Bull Rampage! Święto freeride’u zaplanowane jest w tym roku w dniach 10 i 12 października.

  • Camila Nogueira (ARG)
  • Casey Brown (CAN)
  • Hannah Bergemann (USA)
  • Jess Blewitt (NZL)
  • Robin Goomes (NZL)
  • Vaea Verbeeck (CAN)
  • Vero Sandler (UK)
  • Vinny Armstrong (NZL)

Rezerwa:

  • Harriet Burbidge-Smith (AUS)
  • Chelsea Kimball (USA)
  • Georgia Astle (CAN)
  • Micayla Gatto (CAN)

Bezprzewodowy, autonomiczny dropper od Foxa?

Serwis Bikerumor dotarł do założeń patentowych firmy Fox, w których opisana jest nowa, bezprzewodowa sztyca myk myk. Niby nic, ale jak się wczytać, to ma być ona zintegrowana z całą elektroniką i czujnikami, w którą wyposażony jest nasz rower po to, by przewidywać konieczność opuszczenia lub podniesienia droppera. Na przykład na podstawie pozycji GPS i wcześniej już zaprogramowanej trasy, podjazdów i zjazdów dropper będzie sam się ustawiał w żądaną pozycję.

Niby to tylko założenia patentowe, ale jednak człowiek zaczyna się zastnawiać czy to wszystko nie idzie w jakąś dziwną stronę.

Odświeżony Marin Rift Zone

Marin Bikes zaprezentował nową, odświeżoną linię rowerów szlakowych Rift Zone. Na czym polega hit? Zagraniczne media trąbią, że to może być jeden z najtańszych, jeśli nie najtańszy aluminiowy full, którym bez koniecznych modyfikacji będzie można uderzyć od razu na szlak.

W Polsce Rift Zone 1 wyceniony został na 7 999 PLN, a na pokładzie dostajemy zawieszenie 140 mm przód (150 mm w wersji XR), i 130 mm tył, rozmiarówkę od XS do XL, pełną kompatybilność z SRAM UDH. W najtańszej wersji mamy zawieszenie X-Fusion, 11-rzędowy napęd Shimano Deore, hamulce Tektro HD-M280 oraz dropper X-Fusion.

Najpierw buty, teraz kaski – Canyon coraz mocniej wchodzi w akcesoria

Nowe kaski Canyona oglądaliśmy już wielokrotnie na zdjęciach i relacjach z wyścigów, szosowych, w kolarstwie górskim czy gravelowym. To historia podobna do tej z niedawno zaprezentowanymi butami Canyon Tempr CFR. Tym samym mamy pewność nie tylko przetestowania nowych produktów w warunkach laboratoryjnych, tunelach aero itp., ale przede wszystkim w naturalnym środowisku.

Tak jak w butach, w nowych kaskach jeżdżą od jakiegoś czasu kolarze gravelowi Jasper Ockeloen, Carolin Schiff oraz Petr Vakoc, triatlonista Jan Frodeno oraz specjalista od olimpijskiego cross country Luca Schwarzbauer. Mowa o dwóch modelach kasków – Disruptr do kolarstwa terenowego (mtb, gravel, cx) oraz Stingr do kolarstwa szosowego.

Głównym wyróżnikiem nowych kasków jest system HighBar, którego zadaniem jest dbanie o zawsze właściwe ułożenie kasku na głowie. Dodatkowo testy w tunelu pokazały oszczędność 7W przy prędkości 50 kmh i nawet 10-20W przy prędkości 60-70 kmh.

„Kask może odgrywać ważną rolę w aerodynamice jazdy na rowerze, bo jest jedną z pierwszych rzeczy, które mają kontakt z oporem powietrza podczas jazdy. Podczas gdy kształt kasku zmieniał się na przestrzeni lat, konstrukcja paska kasku nie doczekała się żadnej prawdziwej innowacji od ponad 100 lat. Dlatego zdecydowaliśmy się na współpracę z wiodącymi na świecie ekspertami, aby stworzyć linię kasków, które ustanowią zupełnie nowy standard wydajności kasków, uzupełniając ofertę Canyon od stóp do głów.” – mówi Stan Mavis odpowiedzialny za akcesoria w firmie Canyon.

Ponadto system HighBar zwiększa wentylację kasku oraz zmniejsza szum generowany przez pęd powietrza.

Oba kaski wyposażone są w system MIPS, w rozmiarze M ważą 275 gramów. Model Disruptr CFR wyposażony jest w magnetyczny port z tyłu kasku, do którego można zamontować dedykowane oświetlenie (5 trybów, do 30 godzin pracy) poprawiające widoczność dla innych uczestników ruchu.

Mała rzecz, a cieszy – na kaskach nie znajdziemy agresywnego brandingu, a tylko małe oznaczenie CFR w tylnej części kasku.

Więcej na stronie producenta i dystrybutora: https://www.canyon.com/pl-pl/gear/clothing/helmets/

Santa Cruz Bronson 5 i Kona Remote

We wtorek swoją premierę mają dwa rowery z kategorii all-mountain oraz enduro: klasyczny Santa Cruz Bronson 5 oraz wspomagany silnikiem Shimano EP8 Kona Remote w wersjach X i 160 DL.

Liczby i fakty:

Santa Cruz Bronson 5:

  • karbonowa rama
  • 150 mm z tyłu / 160 mm z przodu,
  • koła MX, mullet,
  • rozmiarówka X-XXL,
  • kąt główki ramy 63.9-64.2 stopnia,
  • obniżony link, w celu optymalizacji anti-squat i zwiększenia przyczepności,
  • wydłużony chainstay, proporcjonalnie do rozmiaru,
  • schowek na kabanosy,
  • 5 konfiguracji,
  • dożywotnia gwarancja na ramę oraz zawieszenie.

Strona producenta:

https://www.santacruzbicycles.com/en-EU/bikes/bronson

Kona Remote X:

  • aluminiowa rama
  • Shimano EP8 z baterią 612 Wh,
  • 180 mm Fox Float Performance Elite / 180 mm Fox 38 Performance,
  • napęd Shimano Deore 12,
  • koła 29″,
  • opony Maxxis Assegai DD TR 3C 2.5″,
  • kompatybilność z dropperami o wyższym skoku,

Kona Remote 160 DL:

  • Shimano EP8 z baterią 612 Wh,
  • 160 mm RockShox Zeb Select+ / 160 mm Rock Shox Deluxe Select,
  • napęd SRAM GX Eagle,
  • koła 29″,
  • opony Maxxis Assegai DD TR 3C 2.5″ (P) i Maxxis Minion DGHR II DD TR 3C 2.4″(T)
  • kompatybilność z dropperami o wyższym skoku,

Strona producenta:

https://www.konaworld.com/en-eu/pages/kona-remote

SCOTT ogłosił zmiany w zarządzie, a co za tym idzie także zmiany w strategii, co w połączeniu z plotkami z rynku prowadzi do niepokojących wniosków.

Zacznijmy od szwajcarskiego producenta, który ten sezon przetrwał tylko dzięki ogromnej pożyczce od swojego głównego udziałowcy. Nowo powołany Prezes oraz Zarząd mają przeprowadzić markę SCOTT przez proces transformacji, a ponieważ ponad 80% przychodów firmy pochodzi z kolarstwa (rowerów), stanie się to głównym priorytetem.

Jak czytam w komunikacie – SCOTT zwiększy inwestycje w rozwój światowej klasy produktów i skupi się na rozwijających się rynkach, takich jak rowery elektryczne i mobilność miejska.

Teraz dorzućmy do tego fakt, że z końcem 2024 roku wygasa bardzo wiele umów sponsorskich – zarówno w ramach drużyn, jak i z zawodnikami.

A teraz plotka, że z końcem roku z cross country mają zniknąć drużyny, które w sporcie olimpijskim były praktycznie od zawsze. XCO będzie jeszcze bardziej elitarne, jeszcze bardziej w stylu F1, a UCI na przyszły rok szykuje aż 10 rund Pucharu Świata.

Kto to wytrzyma? Kto to udźwignie?

Nowy bezprzewodowy dropper Fox Transfer Neo za jedyne… 1100 EUR!

Szeroki wybór dropperów, to już nie tylko domena mechanicznych rozwiązań, ale także bezprzewodowych, gdzie obok rozwiązań KS, OneUp, Tranz-X czy RockShox mamy teraz także Fox Transfer Neo czyli elektronicznę wersję dobrze znanego mechanicznego Transfera.

Producent chwali się, że to najszybszy dropper na rynku. Może i tak… natomiast jest to prawdopodobnie też najdroższy dropper na rynku, bo jego cenę wyjściową ustalono na … 1100 EUR czyli coś między 4500 a 5000 PLN. Co prawda w tej cenie mamy cały zestaw (dropper, bateria, ładowarka, manetka blokady skoku, mocowania), ale nadal.

Czy w tej kosmicznej cenie dostajemy kosmiczną jakość?

  • przede wszystkim wspomniana szybkość – 26 milisekund między naciśnięciem blokady a reakcją,
  • bardzo szeroki wachlarz rozmiarów – przede wszystkim wszystkie trzy średnice – 30.9, 31.6 i 34.9 o skoku 100, 125, 150, 175 i 200 mm,
  • manetka z mocowaniami 22.2 mm, SRAM MatchMaker oraz Shimano I-Spec EV,
  • stack wynoszący 47 mm, o 11 mm więcej niż w przypadku mechanicznego Transfera,
  • regulacja ciśnienia za pomocą zaworu Schraedera,
  • czas pracy 30-40 godzin, a czas pełnego naładowania baterii to półtorej godziny,
  • aplikacja do monitorowania pracy oraz dostęp do trybów Bike Park i Transport – FOX rekomenduje duży serwis co 8000 tysięcy użyć oraz co mały serwis co 1000 użyć

Strona producenta: https://ridefox.com/pages/transfer-neo

GoPro w kłopotach zapowiada zwolnienia

Raptem niespełna rok temu swoją premierę miała kamera GoPro 12, a na wrzesień zapowiedziana jest 13 generacja. Jednak każda kolejna wersja nie przynosi takiej rewolucji w jakości wideo jak to było kiedyś, więć skłonnych do wymiany starszych modeli jest coraz mniej. Do tego konkurencyjne produkty, przede wszystkim od chińskiego DJI, nie ułatwiają życia amerykańskiemu producentowi, który w tym roku notuje w drugim kwartale 23% spadek dochodów, co pogłębiło problem z pierwszego kwartału, gdzie ten spadek wyniósł 11%.

Właśnie została podana informacja, że z końcem roku zatrudnienie w firmie zostanie zredukowane o 15% czyli pracę straci 140 z 925 osób.

GoPro HERO13 i GoPro Compact

Za sprawą Amazon wyciekły do sieci zdjęcia nowych kamer, które swoją premierę mają mieć 16 września.

GoPro Hero13 z wymiennym obiektywem, zarówno w wersji Ultra Wide, jak i Macro. Trochę upodabnia to GoPro do DJI.

Większą nowością może być GoPro Hero Compact, które ma być następcą GoPro Hero 11 mini. To co rzuca się w oczy w przypadku tej kamery, to przednie żebrowanie (grill?), który ma zapobiegać przegrzewaniu się.


Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!


REKLAMA

COMMENTS

DISQUS: 0