Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Internacionales XCO Chelva to drugi z hiszpańskiego „tryptyku”, który za cel obrało sobie sporo zawodników ze ścisłej czołówki, polując też na trochę łatwiejsze punkty UCI. Niestety jak się okazuje, mocna obsada, wysoki poziom sportowy oraz naprawdę liczna frekwencja sprawiły, że nie ma mowy o tych „łatwych” punktach. Tym bardziej w roku olimpijskim. Z bardzo dobrej strony w niedzielnych wyścigach pokazali się Krzysztof Łukasik, który zajmuje w elicie 9. miejsce oraz Maciej Jarosławski, który po kiepskiej pierwszej połowie wyścigu ostatecznie kończy na niezłym 13. miejscu w Juniorach. Do udanych startu nie zaliczy na pewno Peter Sagan, który zalicza poważny upadek i ostatecznie kończy dopiero na 49. miejscu ze statusem -2 okrążenia. Za tydzień trzeci z wyścigów – także UCI HC, tym razem w Banyoles.
Informacja prasowa:
Jedenasta edycja Internacionales Chelva GSPORT Challenge dobiegła końca, po raz kolejny z wielkim sukcesem frekwencyjnym oraz tysiącami kibiców wzdłuż trasy. Vlad Dascalu po raz kolejny wygrywa w elicie przy doskonałych warunkach pogodowych, które pozwoliły wszystkim zawodnikom na wyrównaną rywalizację na technicznej rundzie w Chelva.
Tegoroczna edycja była jedną z najbardziej ekscytujących w historii, ze wspaniałą walką o zwycięstwo w wyścigu Elity mężczyzn. Po starcie, na wczesnych etapach, Pierre de Froidmont i Samuel Gaze objęli prowadzenie z kilkusekundową przewagą nad goniącą ich grupą. W drugiej grupie jednym z najbardziej wyróżniających się kolarzy był David Valero, który na trzecim okrążeniu przeprowadził zdecydowany atak i zdołał włączyć się do walki o zwycięstwo z Pierrem i Samuelem. Do tej walki wkrótce dołączył Vlad Dascalu, który na półmetku włączył się aktywniej do rywalizacji.
Ta czteroosobowa grupa wjechała razem na ostatnie okrążenie. Chwilę później Dascalu zaatakował i żaden z rywali nie był w stanie dotrzymać mu kroku. Każdy z czwórki dała z siebie wszystko na ostatnich kilometrach, a różnice na mecie okazały się niewielkie. Ostatecznie Dascalu wjechał na metę z przewagą 17 sekund nad Samuelem Gaze i 24 sekund nad Davidem Valero. Pierre de Froidmont i David Campos uzupełnili pierwszą piątkę.
„To niesamowite uczucie, wciąż nie mogę w to uwierzyć. Nie miałem zbyt dobrego startu, trochę utknąłem w pierwszym zakręcie, musiałem zwolnić przez co pierwszy podjazd wbiegałem, zamiast wjechać. Starałem się zachować spokój, wiedziałem, że ta trasa jest pode mnie i że tutaj bardzo liczy się dobra, płynna jazda. Starałem się jechać swoje, wyprzedzając kolejnych zawodników, aż do ostatniej rundy, kiedy dojechałem do czołówki. Czułem się dobrze, starałem się trochę zregenerować… a na ostatnim okrążeniu „pojechałem wszystko” aż do mety. Jestem bardzo szczęśliwy. W sumie to byłem naprawdę zaskoczony, jak mocny byłem na ostatnim okrążeniu, czułem się naprawdę dobrze a do tego uwielbiam tę trasę. Zawsze to powtarzam, to moja ulubiona runda w Hiszpanii. To przyjemność tu przyjeżdżać, każdego roku organizacja jest coraz lepsza. Co roku organizatorzy starają się poprawić trochę więcej i jest to super techniczna i widowiskowa, zarówno dla nas, jak i dla widzów, gratulacje dla organizatorów”, powiedział na mecie rumuński zawodnik.
Krzysztof Łukasik zajmuje 9. miejsce, a Karol Ostaszewski melduje się na 20. miejscu.
Wyścig Elity kobiet również przyniósł dużo emocji. Zwyciężyła Amerykanka Savilia Blunk, która przyjechała jako jedna z faworytek. Blunk po dobrym starcie, który nie wprowadził różnic między czołowymi zawodniczkami, zdołała podkręcić tempo już od drugiego okrążenia i stopniowo zwiększała przewagę nad goniącymi ją zawodniczkami. Zwłaszcza na czwartym okrążeniu, kiedy ostatecznie udało się się skutecznie odjechać rywalkom. Savilia Blunk pokonała sześć okrążeń w godzinę i dwadzieścia cztery minuty i czterdzieści sekund, podczas gdy mniej niż dwie minuty po niej na metę wjechała Evie Richards, która też była jedną z faworytek i we wczesnej fazie wyścigu przeprowadziła kilka, niestety nieskutecznych ataków. Podium uzupełniły Yana Belomoina, a tuż za nią uplasowała się Anne Tauber. Pierwszą piątkę domyka Jolanda Neff.
Po przekroczeniu linii mety Savilia Blunk powiedziała, że „czuła się dziś bardzo silna”:
„Na początku jechałam spokojnie i stopniowo chciałam sprawdzić tempo wyścigu. Po kilku pierwszych kilometrach postanowiłam zaatakować i spróbować wyjść na prowadzenie. Po jednym z podjazdów zobaczyłam, że zyskuję przewagę i postanowiłam to wykorzystać. Prowadzenie w wyścigu było było dla mnie nowym doświadczeniem, ale starałam się być przede wszystkim bardzo skoncentrowana na obieraniu właściwej linii i ukończeniu wyścigu tak szybko, jak to możliwe. Jestem bardzo zadowolona z tego zwycięstwa i sposobu, w jaki rozpoczęłam ten sezon. Przy tak technicznej i suchej trasie bardzo ważne było skupienie się na tempie i idealnej linii przejazdu. To był mój trzeci start tutaj – uwielbiam tę bardzo techniczną rundę, która jest wymagająca, zmusza do ciągłej koncentracji i jednocześnie jest bardzo fizyczna. Chelva jest bardzo dobrym miejscem do sprawdzenia, jak ciało radzi sobie na początku sezonu „.
Albert Philipsen szturmem podbija UCI Junior Series
Jedną z największych nowości tej edycji Internacionales Chelva GSPORT Challenge był wyścig UCI Junior Series. Albert Philipsen, mistrz świata i Europy, nie dał rywalom żadnych szans, narzucając miażdżące tempo. Duńczyk wygrał z przewagą przewagą ponad dwóch minut nad drugim w klasyfikacji i najlepszym Hiszpanem, Hugo Franco oraz trzy minuty i 35 sekund nad trzecim, Szwedem, Nilsem Johanssonem.
„Jestem bardzo szczęśliwy, ale to zawsze jest wyzwaniem, kiedy prowadzisz z dużą przewagą wyścig od samego początku. Myślę, że moje tempo było bardzo dobre jak na tę część roku. Nie byłem tak szybki jak moi rywale na bardziej technicznych zjazdach, ale udało zyskiwałem kolejne sekundy na podjazdach. Naprawdę spodobała mi się ta runda, to mój pierwszy raz tutaj. Podobało mi się wyważone połączenie elementów na trasie wymagających na zmianę siły i techniki czy sekcji ze skokami,
dobrze się bawiłem”, powiedział Albert Philipsen po swoim zwycięstwie.
W wyścigu wystartowało dwóch Polaków, Maciej Jarosławski i Aleksander Struzik, którzy zajmują odpowiednio miejsca 13 i 27.
W kategorii Juniorek oglądaliśmy również wyścig na bardzo wysokim poziomie, w którym zwyciężyła Maruša Tereza Šerkezi, pokonując cztery okrążenia w czasie 59 minut i 32 sekund, jako jedyna schodząc poniżej godziny. Podium uzupełniły Elin Ålsjö i Cynthia Guadalupe Martín.
Wszystkie wyniki poszczególnych kategorii można znaleźć pod poniższym linkiem:
https://www.internacionalesxcochelva.com/liveresults/
COMMENTS