„Kiedyś to było…” czyli Canyon Grizl CF SL 7 Throwback

O ile pierwsze rowery gravelowe, które pojawiać się zaczęły niespełna dekadę temu pozycjonowane były gdzieś między rowerem przełajowym i szosowym, o tyle wraz z upływem lat, ewolucją geometrii, coraz większymi prześwitami na opony, a także takimi elementami jak droppery (myk-myki) czy ostatnio także amortyzowanymi widelcami, coraz częściej słychać było, że „jeszcze prosta kierownica i nie będzie się to niczym różnić od roweru górskiego”. No i proszę, na całe to narzekanie odpowiada Canyon, który prezentuje swojego flagowego gravela Grizl nie tylko w oldskulowym malowaniu, ale także w stylistyce rodem z lat ’90! Rower, którym z powodzeniem można uderzyć w teren, który był synonimem kolarstwa górskiego u jego zarania…

Informacja prasowa:

Ach, lata 90… MTV, kasety VHS, podwórkowe trzepaki, osiedlowe ławki. Kolarstwo górskie było niczym Dziki Zachód. Sztywne widelce. Krzykliwe malowania. Wspaniały, błyszczący chrom. Na długo przed erą hamulców tarczowych i dropperów pojawiły się dziś już owiane legendą rowerowe triki zawodników, którzy wtedy mogli polegać tylko na zawodnych hamulcach cantilever. No i obowiązkowo anodowanie niektórych elementów, żeby jeszcze bardziej się wyróżnić.

Kiedy w 2021 roku Canyon wypuścił na rynek rower Grizl gravel, nie obyło się bez lawiny komentarzy w internecie i powtarzających się jak mantra wypowiedzi, że „gravel to tylko kolarstwo górskie z lat 90-tych!”, ale nikt z tego powodu się nie obraził. Wręcz przeciwnie. Dla wszystkich w Canyonie brzmiało to jak świetny pretekst, by oddać się odrobinie nostalgii i przeżyć te wspaniałe dni. Więc oto jest: hołd dla wszystkiego, co było wspaniałe i dobre w pionierskiej dekadzie kolarstwa górskiego. Grizl CF SL 7 Throwback, rower gravelowy łączący kultowy wygląd MTB z lat 90-tych z nowoczesną konstrukcją roweru gravelowego, wszystko po to by przywołać emocje lat 90-tych i powtarzające się „kiedyś to było…”.

Duch underbike’ingu

Przejeżdżając przez teren, który dla współczesnego kolarza górskiego byłby w zasadzie niezauważalny, na rowerze z lat 90-tych nie schlebiały twojemu poziomowi umiejętności. I to jest właśnie duch underbike’u – wywoływanie szerokiego uśmiechy nawet na łagodnych trasach.

Rower Grizl CF SL 7 Throwback daje taką frajdę, ponieważ możesz pokonywać duże dystanse i nie musisz wcale mieszkać obok bike parku, żeby się wyżyć. Dzięki sztywnemu widelcowi, 45-milimetrowym oponom do jazdy po szutrze i kierownicy z barankiem, Canyon Grizl z łatwością łyka kilometry na szutrowych drogach, a prostsze singletracki wciąż stanowią wyzwanie, jednocześnie oferując mnóstwo zabawy. Chodzi o to, by wychodzić ze strefy komfortu bez potrzeby jechania w naprawdę wymagający teren i trudne trasy. I to jest właśnie miejsce, w którym Grizl CF SL 7 Throwback doskonale się sprawdza.

Design z lat 90-tych, ale nie komponenty

Jeśli chodzi o design, Grizl CF SL 7 Throwback to rower, który oddaje sprawiedliwość swojej nazwie. Dzięki czystej stylistyce lat 90-tych, jest to powrót do ikonicznej estetyki naprawdę wyjątkowej epoki w historii kolarstwa. Wyróżniające się malowanie zaprojektowane przez wewnętrzny zespół Canyona. Różowe anodowane detale mostka. Lśniąca chromowana kierownica. I szczotkowane aluminiowe koła limitowanej serii DT Swiss. Jeśli lata 90-te to Twoje czasu, to wiesz o co chodzi, jeśli nie, Twoja strata.

Za stylem kryje się również bardzo wszechstronny rower do jazdy po szutrze. Dawno już minęły czasy kiepskich hamulców i cienkich opon – ten rower jest wyposażony w komponenty, które doskonale sprawdzają się w każdych warunkach. Niezawodna, bezprzewodowa grupa SRAM Rival AXS XPLR. Najwyższej klasy aluminiowe koła GR 1600 od DT Swiss, do tego 45 mm opony Schwalbe G-One Bite. Mocne hydrauliczne hamulce tarczowe SRAM Rival. Wszystko zbudowane na lekkiej, wytrzymałej ramie Grizl CF z włókna węglowego i jej charakterystycznej, wygodnej, stabilnej i zwinnej geometrii Gravel Pro. Retro design, nowoczesne osiągi.

Tylko 250 rowerów dostępnych

Ten naprawdę wyjątkowy Grizl jest dostępny za 18 499 PLN od 14 marca 2023 w limitowanej serii zaledwie 250 rowerów. Tylko na canyon.com.