Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
W lutym Hiszpanie mieli monopol na wysoko punktowane wyścigi UCI HC. Najpierw Internacionales Chelva Gsport, a teraz Shimano Super Cup Massi w Banyoles koło Girony. Nic więc dziwnego, że na starcie każdego z wyścigów mieliśmy prawie pełny przegląd całej światowej stawki zawodników, nie tylko z Europy, ale także z odległych zakątków, takich jak Brazylia, Nowa Zelandia, RPA czy USA i Kanada. Jedynym polskim akcentem jest obecność Matyldy Szczecińskiej, która w tym sezonie reprezentuje barwy hiszpańskiego zespołu MMR Factory Racing.
Haley Batten poza zasięgiem rywalek
Dzięki połączeniu kategorii Elity i U23 na starcie tłoczno, ponad 70 zawodniczek na starcie wyścigu kobiet. Od startu samotnie odjeżdża Haley Baten. Za jej plecami jest sporo przetasowań, początkowo z niewielką stratą jedzie Mona Mitterwallner oraz tuż za jej plecami Sina Frei. Jednak Amerykanka nie pozostawia złudzeń rywalkom meldując się na mecie z przewagą ponad jednej minuty. Miejsce na podium utrzymuje Austriaczka, a walka o miejsce na najniższym stopniu podium trwa do samego końca. W kilkusekundowych odstępach linię mety przekraczają Evie Richards, Alessandra Keller ora Caroline Bohe.
Matylda Szczecińska najlepszą Orliczką
W przeciwieństwie do zawodów w Chelvie tu nie mieliśmy osobnej rywalizacji dla kategorii U23, która została włączona do wyścigu elity. To pewnie też tłumaczy trochę słabszą niż zwykle obsadę wyścigu. Matylda Szczecińska nie dość, że wygrywa ze swoimi koleżankami z drużyny, to notuje pierwsze miejsce wśród Orliczek, które stanowiły prawie połowę stawki, choć trzeba tu dodać, że dominowały głównie zawodniczki z Hiszpanii i Portugalii.
Czujny czytelnik na pewno zauważy fakt, że przecież pierwszą Orliczką była Mona Mitterwallner, która zajęła drugie miejsce open. Prawdopodobnie jednak, tak jak w ostatnim sezonie, także w tym planuje startować i rywalizować tylko i wyłącznie na poziomie elity.
- Haley Batten – Specialized Factory Racing
- Mona Mitterwallner – Cannondale Factory Racing
- Evie Richards – Trek Factory Racing XC
- Matylda Szczecińska (MMR Factory Racing) – miejsce 15. / +5:30
Na starcie wyścigu mężczyzn prawie setka zawodników, i to mimo faktu, że orlicy rywalizowali osobno i tam też była prawie setka zawodników! Wyścig elity mężczyzn to sporo zwrotów akcji i początkowy układ sił wcale nie przełożył się na ostateczne rozstrzygnięcie. Odjeżdżają Titouan Carod i Alan Hatherly, później dojeżdża do nich także David Valero i razem we trzech pracują na przewagę nad goniącą, bardzo silną grupą. W grze jest w sumie sześciu zawodników, bo w goniącej grupce mamy Pierre de Foridmont, Luca Schwarzbauera oraz – wracającego po oczyszczeniu z dopingowych zarzutów – Mathias Fluckiger.
Na ostatnim okrążeniu, na kilka minut do końca rywalizacji szóstka jedzie razem, ale inicjatywa cały czas należy do Alana Hatherly. Zawodnik z RPA nie bierze jeńców, wykorzystuje każdy fragment trasy do naciągania grupy, aż w końcu się od niej odrywa. Jedyny, który utrzymuje tempo to Luca Schwarzbauer, ale różnica między tą dwójką wynosi kilka, kilkanaście metrów. Tego raczej nie uda się już skasować. Niesamowity pokaz mocy ze strony tych zawodników, co tylko może sygnalizować bardzo ciekawy, wyrównany sezon!
- Alan Hatherly – Cannondale Factory Racing
- Luca Schwarzbauer – Canyon CLLCTV
- Titouan Carod – BMC Team
Na koniec warto przypomnieć, że transmisję z wyścigów realizowała ekipa Warner Bros. Discovery i jest to przedsmak tego, co oglądać będziemy podczas transmisji z Pucharów Świata. Cały czas nie podano jeszcze nazwisk komentatorów, którzy będą „następcami” Barta Brentjensa i Roba Warnera, którzy przez przez ostatnie dziesięć lat komentowali zawody transmitowane przez Red Bulla.
COMMENTS