Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
W serwisie cyclingnews.com ukazała się rozmowa z Kurtem Bogaerts’em, trenerem Brytyjczyka, którą przeprowadził Patrick Fletcher. Rozmawiają o planach Pidcocka na sezon 2023, który zaczął od kilku startów w przełajach, ale pominął obronę tęczowej koszulki w cyclocrossie zdobytej rok wcześniej w Fayatteville. W tym roku podobnie jak w latach ubiegłych będzie łączył szosę ze startami w kolarstwie górskim. Co istotne Bogaerts podkreśla, że 23 letni Brytyjczyk jest jeszcze cały czas w fazie rozwoju i przed nim kolejny sezon bez presji na wynik.
Przedwcześnie zakończony sezon przełajowy był wymuszony faktem, że Brytyjczyk wszedł w fazę decydujących przygotowań do startów w wiosennych klasykach. Kilka dni temu zakończył pierwszy start na szosie w etapówce Volta ao Algarve w Portugalii, gdzie zasłynął wallride’em na czasówce, a bezpośrednio po zakończeniu wyścigu dość szalonym zjazdem na blisko 5 km odcinku szosowym, na którym doliczono się 65 zakrętów.
Pierwszy naprawdę ważny start sezonu już w najbliższą sobotę czyli mowa tu o symbolicznym otwarciu szosowego sezonu – Omloop Het Nieuwsblad, a dzień później Kuurne-Brussel-Kuurne, które będą wprowadzeniem do Flamandzkich klasyków w marcu czy Ardeńskich w kwietniu.
Jak podkreśla Bogaerts sporym wyzwaniem jest utrzymanie wysokiej dyspozycji przez dwa miesiące wiosennej kampanii, ale taki jest właśnie cel. W maju czeka Brytyjczyka odpoczynek, w czerwcu zgrupowanie wysokogórskie oraz starty w Tour de Suisse i Criterium du Dauphine, które będą ostatnim elementem przygotowań do Tour de France. Co podkreśla trener Pidcocka, jeszcze za wcześnie by myśleć o klasyfikacji generalnej, ale zwycięstwo etapowe może tu być jednym z celów.
W sierpniu zaplanowane są multidyscyplinarne Mistrzostwa Świata w kolarstwie. Na 6 sierpnia zaplanowany jest wyścig szosowy ze startu wspólnego, a na 12 sierpnia wyścig cross country. I to ten drugi jest dla Brytyjczyka w tym roku priorytetem, choć decyzja o starcie w wyścigu szosowym jeszcze nie zapadła.
W kalendarzu Brytyjczyka przed MŚ MTB XCO ma pojawić się kilka startów w cross country, których celem ma być przede wszystkim zdobycie punktów UCI, a co za tym idzie lepsza pozycja startowa na wyścigu w Szkocji.
Warto tu przypomnieć, że Tom Pidcock w 2022 roku został Mistrzem Europy w kolarstwie górskim, a na Mistrzotwach Świata zajął 4 miejsce startując z dość odległej pozycji.
Cały wywiad oraz kilka smaczków do przeczytania tu.
COMMENTS