Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
To był bardzo pracowity i intensywny weekend dla wielu drużyn, których zawodnicy startowali w Cetniewie w podwójnym Pucharze Polski w kolarstwie przełajowym. W tym gronie była także ekipa Pho3nix Cycling Team, która przemierzyła prawie całą Polskę wzdłuż by z samego południa dojechać w jedno z najbardziej wysuniętych na północ miejsc w kraju. Opłacało się. W niedzielę nagrywając do relacji kolejne rozmowy na mecie żartowałem do Zuzy i Bogdana, że powinni u siebie jakieś specjalne stanowisko zrobić. W sumie z „feniksami” nagrałem 10 rozmów, a pozycji medalowych było jeszcze więcej!
Komentarze postartowe:
Natalia Piróg – kategoria Młodziczka
10.12.2022 IX SERIA PUCHARU POLSKI – 2 Miejsce
11.12.2022 X SERIA PUCHARU POLSKI. – 1 Miejsce
Pierwszy dzień wyścigu to wyścig w jeździe po lodzie. Zajmuję drugie miejsce w kategorii młodziczka. Popełniłam wiele błędów, które zadecydowały o wyniku – jak widać nie sprzyja mi jazda po lodowej trasie. Na rundzie były wymagające zjazdy, których nie udało mi się zjechać, bo zostałam zablokowana. W niedzielę biorę rewanż na tej samej trasie, mimo przegranej nie poddaję się i podchodzę z większą motywacją do kolejnego startu. Udało się! Drugi dzień jazdy figurowej rowerem po lodzie uważam za udany. Bardzo mi się podobało i dobrze jechało. To był super wyścig, trudna trasa i lód. Mogłam doskonalić swoją technikę i zdobyłam nowe doświadczenia z tego startu. Zajęłam pierwsze miejsce.
Rozmowa z Natalią bezpośrednio na mecie – link
Krzysztof Gdula – Junior Młodszy
10.12.2022 IX SERIA PUCHARU POLSKI – 1 Miejsce
11.12.2022 X SERIA PUCHARU POLSKI. – 1 Miejsce
Trasa we Władysławowie należy do moich ulubionych. Jest kręta, techniczna i dzięki plaży jest na niej dużo piasku. :) Poza tym jazda rowerem metr od morza to fajne doświadczenie. W sobotnim wyścigu po dobrym starcie jechałem w czołówce, a po uślizgu Kacpra Mizuro wyszedłem na prowadzenie, które stopniowo udało mi się powiększyć. Trasa była śliska i oblodzona. Czułem się na niej dobrze i do mety dojechałem na pierwszym miejscu z bezpieczną przewagą nad drugim zawodnikiem.
Rozmowa z Krzysztofem na mecie – link
W niedzielnym wyścigu podobnie na pierwszym okrążeniu objąłem prowadzenie, które udało mi się utrzymać do końca wyścigu. Ze startów i całego weekendu jestem bardzo zadowolony. Dziękuje całemu teamowi #pho3nixCX za pomoc i doping podczas wyścigów. Najbliższy start planuję 17 grudnia w Ostrawie.
Rozmowa z Krzysztofem na mecie – link
Kacper Mizuro – kategoria Junior Młodszy
10.12.2022 IX SERIA PUCHARU POLSKI – 3 Miejsce
11.12.2022 X SERIA PUCHARU POLSKI. – 2 Miejsce
Weekend nad morzem zaliczony. Pierwszego dnia wyścig kończę na trzecim miejscu w kategorii Junior Młodszy. Trasa była jak lodowisko, było trzeba jechać bardzo uważnie. Sam wyścig nie poszedł po mojej myśli, ale to nie znaczy, że nie jestem zadowolony. Na początku zrobiłem błąd, wywróciłem się na zamarzniętych koleinach, ale szybko pozbierałem się i stopniowo nadrabiałem stracone pozycje. Drugiego dnia warunki na trasie lekko się zmieniły, lód zaczął topnieć. Z poprzedniego dnia już widziałem na jakie elementy zwrócić szczególną uwagę, wyścig zakończyłem na drugiej pozycji. Dziękuje wszystkim za pomoc.
Tatiana Gromada – kategoria Juniorka
10.12.2022 IX SERIA PUCHARU POLSKI – 2 Miejsce
11.12.2022 X SERIA PUCHARU POLSKI. – 2 Miejsce
Trasa we Władysławowie nie należy do moich ulubionych, a warunki nie rozpieszczały. Zimno, lód i śnieg na pewno urozmaiciły oba wyścigi. Pierwszego dnia już od startu nie szło mi za dobrze, ponieważ zostałam z tyłu i musiałam wyprzedzać. Na końcówce pierwszej rundy mój napęd odmówił posłuszeństwa i jechałam na niecałej połowie kasety, co było dość uciążliwe i traciłam na prostych odcinkach. Mimo wszystko skończyłam wyścig jako druga juniorka i czwarta zawodniczka z elity kobiet. Następnego dnia rower był już sprawny i miałam duże oczekiwania co do mojego startu. Na początku szło dobrze, do pierwszej wywrotki, po której dość mocno się potłukłam i zaczęłam popełniać niepotrzebne błędy. Straciłam kontakt z Mają, która tego dnia znowu wygrała wyścig, a ja ponownie dojechałam na metę jako druga juniorka. Nie jestem do końca zadowolona z weekendu, muszę wyciągnąć wnioski.
Rozmowa z Tatianą na mecie – link
Brajan Świder – kategoria Junior
10.12.2022 IX SERIA PUCHARU POLSKI – 1 Miejsce
11.12.2022 X SERIA PUCHARU POLSKI. – 1 Miejsce
Już w piątek wiedziałem, że trasa mi się będzie bardzo podobać, ciasne zakręty, trawersy, piasek, ślimak i masa kolein, które przewijały się przez całą trasę. W dniu startu przez noc, jak i cały dzień nie opuszczała nas minusowa temperatura, co skutkowało śliskimi warunkami. Podczas porannego objazdu nie było jeszcze aż tak ślisko, natomiast na drugim wjeździe zobaczyłem, że już jest naprawdę ślisko. Na starcie staję z myślą wygranej, lecz z tyłu głowy mam myśl, żeby znów dojechać czołówkę elity. Cały wyścig przebiega po mojej myśli i kończę go na pierwszym miejscu z naprawdę dużą przewagą nad drugim, natomiast niestety nie udaje mi się dogonić czołówki elity.
Rozmowa z Brajanem na mecie – link
Jeszcze będzie na to czas. Drugiego dnia znów z rana wjeżdżam na rundę, która dalej jest śliska, lecz nie tak jak dzień wcześniej. Tym razem już temperatura odrobinkę się zlitowała nad nami, na mój start ten lód co się utrzymywał w niektórych miejscach — stopniał i była szansa pozwolić sobie na więcej. Celem na wyścig była kolejna wygrana i oczywiście dojście czołówki elity. Wyścig przebiegł prawie idealnie, bo na ostatnim okrążeniu zaliczam parę głupich upadków, ale to przez własną nieuwagę. Na metę dojeżdżam znów jako pierwszy w swojej kategorii z jeszcze większą przewagą niż dzień wcześniej, natomiast tym razem udaje mi się dojść elitę i na swoim ostatnim okrążeniu wjeżdżam już jako drugi z elity.
Rozmowa z Brajanem na mecie – link
Zuzanna Krzystała – kategoria Elita
10.12.2022 IX SERIA PUCHARU POLSKI – 1 Miejsce
11.12.2022 X SERIA PUCHARU POLSKI. – 1 Miejsce
Po ostatnim zimnym weekendzie miałam nadzieję, że pogoda nas trochę oszczędzi. Na południu nie było jeszcze było śladów zimy, jednak już we Władysławowie czekała na nas śnieżna, lodowa trasa. Runda lekko zmodyfikowana w stosunku do poprzedniego roku jak dla mnie na plus. W sobotę warunki jak na lodowisku i chociaż uwielbiam jeździć na łyżwach — to nie ukrywam, że to nie jest moja ulubiona nawierzchnia do jazdy na rowerze, bo znacznie bardziej lubię błoto. Włącza mi się alert bezpieczeństwa, jadę czasem zbyt zachowawczo. Po starcie jechałam na trzeciej pozycji, musiałam trochę rozeznać warunki i to jak radzą sobie dziewczyny. Na kolejnej rundzie objęłam prowadzenie, starałam się popełnić jak najmniej błędów. Wygrałam wyścig. Samo ściganie nie było tak bardzo męczące fizycznie, jak technicznie, bo praktycznie w każdym miejscu trzeba było być w pełni skupionym i kontrolować jazdę.
Rozmowa z Zuzanną na mecie – link
Drugiego dnia mróz trochę odpuścił, zamrożone koleiny pozostały, a lód był tam, gdzie się go człowiek nie spodziewał. Warunki trochę lepsze, ale do błotnego wyścigu jeszcze daleko. Po starcie wjechałam pierwsza w rundę, za mną cały czas jechała Klaudia Czabok – widać, że coraz lepiej czuje się na przełaju. Jechałam mocno, starałam się jak dzień wcześniej unikać błędów, stopniowo powiększałam przewagę i po czwartej rundzie wygrywam ostatni w tym sezonie Puchar Polski. Strasznie zmarzłam w ciągu tych dwóch dni i podczas startów mojej drużyny, ale najlepszą nagrodą jest to, że wszyscy spisali się na medal. Droga do domu była bardzo długa i nie obyło się bez przygód. Dziękuję za pomoc podczas i po wyścigu Trenerowi, obecnym Rodzicom zawodników oraz sklepowi i serwisowi rowerowemu Bike Leszno.
Rozmowa z Zuzanną na mecie – link
Bogdan Czarnota – kategoria Masters 2
10.12.2022 IX SERIA PUCHARU POLSKI – 1 Miejsce
11.12.2022 X SERIA PUCHARU POLSKI. – 1 Miejsce
Trasa bardzo mi odpowiadała. Była kręta i miała wiele trudnych sekcji. Dobrze ją poznałem, a to miało duże znaczenie. Pogoda sprawiła, że warunki były ekstremalne. Lód, śnieg i koleiny. Pierwszego dnia zacząłem dosyć asekuracyjnie. Jechaliśmy w czwórkę. Obserwowałem na pierwszej rundzie przeciwników. Na kolejnej rundzie zaatakowałem i odjechałem z Robertem Banachem. Wiedziałem, że będzie to wyścig błędów. Wyższe tempo powodowało to, że przeciwnicy zaczęli je popełniać — co ja od razu wykorzystałem. Na ostatnim trawersie uzyskuję małą przewagę nad Robertem i dołożyłem na słynnej plaży. Wygrałem.
Rozmowa z Bogdanem na mecie – link
Drugiego dnia postanowiłem od startu ruszyć mocno i nie wdawać się w niepotrzebne stresujące sytuacje. Odjechał ze mną ponownie Robert. Na pierwszym ślimaku uzyskuję małą przewagę i postanowiłem odjechać na dobre. Niestety złapałem gumę. Dojechałem spokojnie do boksu, ale w tym czasie wyprzedził mnie Robert. Po wymianie od razu starałem się podyktować swoje tempo. Robert się utrzymywał, ale na ostatniej rundzie mocno pojechałem trudny odcinek na ślimaku i tam przeciwnik wjechał w siatki. Pozostało mi tylko spokojnie dojechać do mety. Świetnie ściganie z mocnymi zawodnikami. Dziękuję Michałowi, Robertowi i Marcinowi, że tak wysoko postawili poprzeczkę. Największe emocje to start moich podopiecznych. Ich jazda jest wzorowa, więc jestem z nich dumny. Pracujemy dalej, bo to nie koniec sezonu.
Rozmowa z Bogdanem na mecie – link
COMMENTS