Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Ciepła bałtycka bryza od morza przywitała zawodników w niedzielny poranek i – co chyba ważniejsze – została przyjęta z entuzjazmem, bo wszyscy liczyli na choćby odrobinę odwilży. Cieplej przy gruncie robiło się powoli, ale warunki w porównaniu do soboty, nie wiem czy się poprawiły, ale na pewno uległy zmianie. Z wyścigu na wyścig na trasie było coraz mniej białego, zawodnicy na metę wjeżdżali coraz bardziej ubłoceni. W końcu to przełaj!
Harmonogram taki sam jak w sobotę i taki sam jak na każdym przełajowym Pucharze Polski w tym sezonie. Niby te same wyścigi, frekwencja zbliżona, a jednak wyniki mówią coś całkiem innego.
Masters – Amator
I znowu, wszystko zaczęło się o 9:30 od gwizdka sędziego, który wystartował wyścig kategorii Masters II. Głodnym rewanżu był zarówno Robert Banach, któremu niewiele zabrakło do wygranej w sobotę, ale także Michał Bogdziewicz, który dzień wcześniej zajął czwarte miejsce. Zaczęło się równie mocno, ponownie odjeżdżają razem Robert i Bogdan Czarnota. Ale różnice między goniącymi ich Michałem i Marcinem Mrozem nie są tak duże. Do przejechania cztery okrążenia. Na ostatniej rundzie Bogdan i Robert w minimalnych odstępach, ale niestety sport to nie tylko wynik składowych jak sprzęt czy kondycja, ale potrzebna jest także odrobina szczęścia. Robert jedzie po zewnętrznej ślimaka i zahacza napędem o siatkę, która wkręca się w wózek i wymusza na nim kilkanaście sekund postoju. W tym czasie dojeżdża do niego i wyprzedza Michał Bogdziewicz. Do końca wyścigu już mniej niespełna runda, wynik na mecie bez zmian.
Razem z Masters II na trasę ruszyli także zawodnicy Masters III oraz IV. W tej ostatniej ponownie wystartował tylko jeden zawodnik, Edward Natkaniec – ale czapki z głów, bo mieć 74 lata i pokonywać przełajowe przeszkody z taką dynamiką? Sami zobaczcie:
W wyścigu Masters I jeszcze bardziej perfekcyjnie wszystkie okrążenia pokonuje Przemek Baranowski, co ponownie daje mu pierwsze miejsce i wygraną. Skład podium bez zmian, ale pozostała dwójka – Tomek i Jan – wyciągnęli wnioski z sobotniego ścigania i tym razem pojechali „dużo mądrzej”.
Minutę po Masters I startują Amatorzy. Ponownie to jedna z bardziej licznych kategorii, ponad 30 zawodników. I choć zdecydowanie dominują rowery przełajowe, to niestety cały czas dopatrzeć się można trochę rowerów górskich. Wyścig układa się trochę inaczej niż w sobotę. Paweł Kupczak na pierwszej rundzie zalicza bolesny upadek, co kosztuje go prowadzenie w wyścigu. Leszek Pyrka odjeżdża i całą rundę trwa walka o skasowanie przewagi. Paweł Kupczak ponownie wychodzi na prowadzenie, ale ten wyścig, jak i chyba większość, rozstrzyga się na plaży. Paweł Kupczak ponownie wygrywa, tym razem z przewagą 5 sekund.
Masters I:
- Przemysław Baranowski – Białobłocki Pro Coaching
- Tomasz Niedźwiecki – Grupa Azoty
- Jan Grzempa – Specialized Bielsko
Masters II:
- Bogdan Czarnota – Pho3nix Cycling Team
- Michał Bogdziewicz – Bogdziewicz Team Cumulus
- Robert Banach – BST DAAS
Masters III:
- Tomasz Jarząbek – Klif Chłapowo
- Krzysztof Gierczak – Zryw Buszkowiczki
- Grzegorz Repiński
Masters IV:
- Edward Natkaniec – MLKS Baszta Bytów
Masters Kobiety:
- Aleksandra Zabrocka – MLKS Baszta Bytów
- Kinga Skrzypczak – Klif Chłapowo
- Sławomira Gajdzik – Jura Bike Częstochowa
Amator <35:
- Paweł Kupczak
- Leszek Pyrka – Na Osi CX Team
- Mateusz Tengowiski – Kwidzyński Klub Kolarski Dziki
Amator 35+:
- Bartosz Koniuszewski – Winaar CX!
- Jacek Kocur – UKS Avatar
- Michał Jarosiewicz – BST Banach Sport Team
Amator Kobiety:
- Marta Romanik – Klif Chłapowo
- Wioletta Brzeziok – Liv Fenix Cycling Team
- Aldona Trzebiatowska – Bogdziewicz Team Cumulus
Żak – Żakini – Młodzik – Młodziczka
Po rywalizacji najstarszych roczników na trasę ruszyli najmłodsi. Żaki miały do pokonania jedną rundę, a Młodzicy i Młodziczki dwie. Kompletnie inaczej układają się wyścigi Młodzików i Młodziczek. W przypadku chłopców mamy całkowicie inny skład podium względem soboty, a w przypadku dziewczynek przetasowanie.
Żak:
- Szymon Kamiński – Trek Gdynia
- Adam Chyliński – Belta Team Gdańsk
- Mikołaj Bereźnicki – Jeleniogórski Klub Kolarski
Żakini:
- Gabriela Skrzypczak – Klif Chłapowo
- Liliana Kozdraś – Jeleniogórski Klub Kolarski
- Zuzanna Brytan – Klif Chłapowo
Młodzik:
- Wojciech Cerpicki – UKS Sportowiec Piła
- Filip Trawnik – UKS Koźminianka Koźminek
- Mikołaj Klaczkowski – KLKS Azalia Brzóza Królewska
Młodziczka:
- Natalia Piróg – Pho3nix Cycling Team
- Antonina Kucharska – Belta Team Gdańsk
- Maja Tułacz – UKS Koźminianka Koźminek
Junior Młodszy
Wydawało się, że sobotnia mini kraksa, która otworzyła drogę do zwycięstwa Krzysztofowi Gduli to było to, co zadecydowało o rozstrzygnięciu wyścigu. W niedzielę jednak kraksy na początku wyścigu nie było, a jak Krzysiek powiedział na mecie – „odjechałem, po jakimś czasie spojrzałem za siebie i nie było nikogo”. I tak przez całe trzy rundy, choć w drugiej części wyścigu rywale zaczęli się do niego zbliżać. W zasadzie do samego końca nie było pewne kto stanie na niższych stopniach podium, bo w grze była trójka – Kacper Mizuro, Mikołaj Legieć i Aleksander Kasprowicz, a wolne stopnie podium tylko dwa.
Junior Młodszy:
- Krzysztof Gdula – Pho3nix Cycling Team
- Kacper Mizuro – Pho3nix Cycling Team
- Mikołaj Legieć – UKS Centrum Nowa Ruda
Elita kobiet – Orliczka – Juniorka – Juniorka Młodsza
Rywalizacja kobiet odbywa się w ramach jednego bloku startowego. Juniorki Młodsze startują minutę po swoich starszych koleżankach. Rywalizację dominuje Anna Gaborska. Na najniższym stopniu podium tym razem Hanna Kozdraś, której wynik tym bardziej zasługuje na uznanie, bo startuje lekkim opóźnieniem goniąc wszystkie rywalki.
Rywalizacja kobiet liczona open (elita+U23+juniorki) z punktu widzenia wyniku sportowego przynosi ten sam rezultat. Jednak wyścig jest zgoła inny. O ile w sobotę Klaudia Czabok i Maja Józkowicz do końca walczyły o drugą lokatę, o tyle tym razem zawodniczka Warszawskiego Klubu Kolarskiego mocno zmotywowana od samego startu skutecznie goniła Zuzannę Krzystałę. Na mecie wyścigu różnica to tylko 42 sekundy. O trzecie miejsce mamy zaciętą walkę do samego końca między Mają Józkowicz i Adrianną Osińską.
Juniorka Młodsza:
- Anna Gaborska – Szczecińki Klub Kolarski
- Nadia Macios – LKS Drogowiec Złotów
- Hanna Kozdraś – JKK Jeleniogórski Klub Kolarski
Juniorka:
- Maja Józkowicz – Klif Chłapowo
- Tatiana Gromada – Pho3nix Cycling Team
- Rozalia Dutczak – LKS Trasa Zielona Góra
Kobiety open (Elita+U23+Juniorka):
- Zuzanna Krzystała – Pho3nix Cycling Team
- Klaudia Czabok – Warszawski Klub Kolarski
- Maja Józkowicz – Klif Chłapowo (Juniorka)
Junior
Ostatni blok startowy, to Elita i Orlicy, a minutę po nich Juniorzy. Bardzo dobrą dyspozycję tego dnia ma niewątpliwie Brajan Świder, który bardzo szybko dojeżdża do starszych zawodników i gdyby oba wyścigi zamknięte zostałyby po czwartym okrążeniu, to zawodnik Pho3nixa byłby 4. open! Brajan, doskonale radzący sobie na wymagających trasach cross country zdecydowanie odnalazł się na technicznej trasie w Cetniewie, czego dowodem niech będzie przewaga prawie 2 minut nad kolejnymi zawodnikami z kategorii.
Junior:
- Brajan Świder – Pho3nix Cycling Team
- Kacper Doppke – Klif Chłapowo
- Kacper Kohnke – Klif Chłapowo
Elita mężczyzn – Orlik
Nikt chyba nie spodziewał się, że wyścig elity przyniesie tak bardzo inny rezultat względem soboty. Początek bardzo podobny. Odjeżdża czwórka – Mariusz Gil, Michał Topór, Bartek Mikler, a na plażę czyli na końcówkę rundy jako pierwszy wjeżdża Dawid Jona. Z niewielką stratą jedzie Szymon Pomian, który na kolejnym okrążeniu już dojeżdża do grupki. Na pierwszą pozycję wyjeżdża Mariusz Gil, który zaczyna powoli dodawać kolejne sekundy przewagi. Na dwa okrążenia do końca Szymon Pomian dochodzi Dawida Jonę, nawet przez chwilę wychodzi na drugą lokatę. Kilkanaście sekund za nimi Mikler i Topór.
Na ostatnią rundę Mariusz Gil wjeżdża z przewagą blisko 40 sekund. Dawid Jona i Szymon Pomian wjeżdżają razem, to na ostatniej rundzie wszystko się rozstrzygnie. Jona okazuje się mocniejszy, ale przede wszystkim lepiej radzi sobie z technicznymi elementami trasy i melduje się na mecie jako drugi zawodnik. Trzeci Szymon Pomian.
Trzeba tu jednak przede wszystkim powiedzieć o wyścigu Juniorów, który startował minutę po starszych kategoriach. A konkretnie Brajanie Świdrze, który już pod koniec drugiego okrążenia do prowadzącej czwórki miał nie minutę, ale pół minuty straty! Kolejne okrążenie i jedzie już wmieszany w stawkę, gdzieś między Dawidem Joną, Szymonem Pomianem oraz Michałem Toporem i Bartkiem Miklerem. Juniorzy jadą cztery rundy, elita sześć. Niewiele brakuje Brajanowi, by zrównać się z Mariuszem Gilem.
I to właśnie Brajan wykręca najlepszy czas okrążenia tego dnia – 9:43. O dwie sekundy szybciej od najlepszego wyniku Mariusza Gila. Chapeau bas!
Elita:
- Mariusz Gil – Euro Bike Kaczmarek Electric
- Dawid Jona – Grupa Kolarska Gliwice
- Szymon Pomian – GKS Cartusia w Kartuzach Bike Atelier
Orlik:
- Szymon Pomian – GKS Cartusia w Kartuzach Bike Atelier
- Jakub Musialik – KK Tarnovia Tarnowo Podgórne
- Antoni Łuków – MGLKS Błękitni Clarex Koziegłowy
Już dziś zasubskrybuj mój kanał na youtube, gdzie lada chwila pojawi się pełna rozmów z zawodnikami relacja z tego wyścigu.
COMMENTS