Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Siódmy wyścig przełajowego Pucharu Świata rozegrany został w kultowym Hulst, czego póki co nie można powiedzieć o każdej z 14 rund tegorocznej edycji. Hulst to błoto, to bardzo szybkie, strome i techniczne zjazdy, to podbiegi na granicy przyczepności. Dlatego też może budzi co roku takie emocje. W tym roku dodatkowo zainteresowanie wzrosło przez fakt, że Mathieu van der Poel w tym właśnie wyścigu postanowił otworzyć swój sezon przełajowy.
Wyścigi dawno rozstrzygnięte, wyniki znane, ale właśnie na kanale UCI pojawiły się skróty, które są godne uwagi jeśli ktoś nie oglądał cały wyścigów albo chce zobaczyć najciekawsze momenty.
Wyścig kobiet przeszedł do historii jako kolejna wygrana młodej Puck Pieterse, ale przede wszystkim jako niekończąca się seria przeróżnych upadków na trasie.
Nie lepiej było w wyścigu mężczyzn, gdzie startujący z końca stawki Mathieu van der Poel najpierw musiał się mocno napracować, żeby przebić do przodu, a kiedy to się udało to zabawa zaczynała się od nowa, bo dwa upadki, które zaliczył kosztowały go cenne sekundy, więc w sumie to trzykrotnie wracał na pierwszą lokatę. Trasa okazała się wyzwaniem chyba dla każdego zawodnika – nie bez problemów jechali Eli Iserbyt, Lars van der Haar czy Michael Vanthourenhout.
Kiedy wydawało się, że będziemy mieć bezpośrednią konfrontację z Tomem Pidcockiem to Brytyjczyk uderza kołem w jakiś betonowy element przy trasie, co powoduje pęknięcie obręczy i wygięcie koła. Skutecznie go to eliminuje z wyścigu.
Mathieu van der Poel pewnie wygrywa, ale z nie tak dużą stratą za jego plecami na metę wjeżdżają Laurens Sweeck i Eli Iserbyt.
Kolejny wyścig z kalendarza Pucharu Świata już w niedzielę, 4 grudnia, w Antwerpii.
COMMENTS