Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Weekend 8-9 października stoi m.in. pod znakiem pierwszych gravelowych Mistrzostw Świata. Temat mało związany z kolarstwem górskim, ale jeśli aktorzy płynnie wymieniają się między dyscyplinami to nie można nie wspomnieć. Całe podium w elicie dziś należało do zawodniczek, które znamy przede wszystkim z zawodów cross country.
Najbardziej niesamowita jest Pauline Ferrand Prevot, która w raptem pięć tygodni zdobyła cztery tytuły mistrzowskie i tęczowe koszulki. Do wygranych w short tracku (XCC), cross country (XCO) i maratonie MTB (XCM) dorzuca teraz wygraną w gravel racing. To też dziesiąty mistrzowski tytuł Francuzki w całej sportowej karierze. Niesamowite!
Co ciekawe podium uzupełniają zawodniczki, które także doskonale znamy z kolarstwa górskiego – Szwajcarka Sina Frei oraz Włoszka Chiara Teocchi.
Wszystko rozegrało się w okolicach 60 km na jedynym w zasadzie na trasie sztywnym podjeździe, na którym oderwała się kilkuosobowa ucieczka, która wraz z upływem kilometrów skurczyła się w zasadzie do czterech osób. Na kilka kilometrów do mety z tej czwórki odjeżdża Pauline Ferrand Prevot i Sina Frei. Walka o trzecie miejsce rozegra się – podobnie jak o zwycięstwo – w sprinterskim finiszu między dwójką Chiarą Teocchi i Niemką Jade Treffeisen.
Trzeba tu też odnotować bardzo dobre wyniki Polek – Monika Wrona, która aktywnie ściga się zarówno w MTB, jak i przełaju, a od tego sezonu także na gravelach w kategorii 35-39 lat zdobywa drugie miejsce i srebrny medal!
Z kolei Natalia Pindera na miejscu czwartym w kategorii 40-44, a do medalu brakuje tylko kilkunastu sekund.
W niedzielę na trasę ruszą zawodnicy elity, w stawce także nazwiska mocno związane z kolarstwem górskim. Zapowiedź oraz szczegóły transmisji w linku.
COMMENTS