Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
W trwających ponad dwa tygodnie Mistrzostwach Europy w Monachium przyszedł czas na rywalizację w kolarstwie górskim w olimpijskiej odmianie cross country. Na starcie wielu mocnych zawodników ze starego kontynentu. Bez Nino Schurtera przygotowującego się do Mistrzostw Świata oraz bez Mathiasa Flueckigera zawieszonego w związku z pozytywnym wynikiem kontroli antydopingowej. W stawce także czterech Polaków!
Wytyczonej rundzie nie można odmówić przewyższeń i podjazdów, ale co do zasady trasa wygląda dość mocno z poprzedniej epoki. Na pewno kibice są zadowoleni, ale czy zawodnicy…
Wyścig został ustalony na osiem okrążeń. Od startu mogliśmy przez chwilę oglądać prowadzącego stawkę Bartka Wawaka, który startował z pierwszej linii.
Z przodu formuje się mała, pięcioosobowa grupka, którą prowadzi Filippo Colombo. Ale są tam także Luca Schwarzbauer, Victor Koretzky, Sebstian Fini Cartensen i Thomas Litscher. Wjeżdżając na trzecie okrążenie do prowadzącej grupy dojeżdża Vital Albin i Max Brandl. Kilka sekund dalej jadą Cink, Frischknecht, Forster, Dubau, Zanotii, Pidcock i Roth.
Bartłomiej Wawak spada na 24. miejsce (+0:43). Filip Helta na 28. miejscu (+0:44), Krzysztof Łukasik na 37. (+1:06), a Karol Ostaszewski na 49. (+1:20).
Na czwartym okrążeniu na kilka sekund odjeżdża Joshua Dubau, ale szybko do pracy zabiera się Tom Pidcock, który wychodzi na prowadzenie grupy i sprawnie spawa do Francuza.
Pierwsza grupa się trochę kurczy, mamy teraz 5-6 zawodników, którzy próbują pilnować Brytyjczyka.
Wygląda na to, ze Pidcock przeprowadził już konkretną selekcję grupy. Jego koło pilnuje tylko Koretzky oraz Litscher. Kolejny zawodnicy ze stratą kilkunastu sekund.
Najszybszym Polakiem aktualnie Filip Helta na miejsce 27. (+1:31). Coraz dalej spada Bartek Wawak – aktualnie na 40. miejscu. Krzysztof Łukasik 42. Karol Ostaszewski na 46. miejscu. Niespełna cztery rundy do końca wyścigu.
Czyżby wyścig był już ułożony? Tom Pidcock odjeżdża samotnie. Ze startą 11. sekund jadą Filippo Colombo i Victor Koretzky.
Trzy okrążenia do końca. 50 minut wyścigu za nim i już 24 sekundy przewagi nad rywalami, a grupa pościgowa urosła do 11 osób, więc tu jeszcze może się dużo wydarzyć.
Kolejne okrążenie zaliczone. Dwa do końca. Pidcock kontroluje wyścig jadąc z przewagą 20-30 sekund. Za jego plecami cały czas kilkunastu zawodników, którzy między sobą będą musieli rozegrać zapewne walkę o drugie i trzecie miejsce.
Dzwonek symbolizuje wjazd na ostatnie okrążenie. Pidock cały czas na prowadzeniu z przewagą około 25 sekund. Za nim ośmiu zawodników – pięciu Szwajcarów, Duńczyk, Belg i Francuz.
Tom Pidock Mistrzem Europy!
Na podium Sebastian Fini Carstensen oraz Filippo Colombo.
Najwyżej sklasyfikowanym Polakiem Filip Helta na miejscu 32. Krzysztof Łukasik i Karol Ostaszewski przekraczają linię mety na miejscach 44. i 45. Bartek Wawak nie kończy wyścigu.
COMMENTS