Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!
REKLAMA
Wyścig kobiet najpierw we mgle, wysokiej wilgotności, ostatecznie w strugach deszczu. Kilkadziesiąt zawodniczek solidnie przeorało trasę, z którą jako ostatnim przyszło zmierzyć się zawodnikom elity mężczyzn. Niestety po piątkowym upadku na starcie nie zobaczyliśmy Nino Schurtera, który zbiera siły przed kolejnym startem, który za tydzień w Kanadzie. Pod nieobecność Mistrza Świata
Już od startu widać było, że wszyscy będą mieli duże problemy z trakcją, zwłaszcza na podjazdach, a mokre, pełne błota techniczne zjazdy będą sporym wyzwaniem i mogą rozdawać karty w tym wyścigu.
Zawodnicy rzadko mają okazję do ścigania się w tak trudnych warunkach, w zasadzie zawsze ściganie w błocie przynosi trochę inne rozstrzygnięcia niż te, do których jesteśmy przyzwyczajeni.
Osiem okrążeń do pokonania. Kilkunastu zawodników z przodu, co chwilę kto inny nadaje tempo. Za wcześnie by mówić o uformowaniu się liderów.
Filippo Colombo łapie defekt i niestety odpada ze stawki.
Po pierwszym okrążeniu mamy 10. osobową grupkę na prowadzeniu – Hatherly, Blevins, Carstensen, Philipp Carod, Schwarbauer, Lithscher, Haegstad, De Froidmont i Braidot.
Kolejna grupka to strata już blisko pół minuty.
Dzisiejszy wyścig, to nie tylko sprawdzian dla zawodników, ale także dla sprzętu i tego jak rowery zostały przygotowane do tego wyścigu.
Na drugim okrążeniu Alan Hatherly i Christopher Blevins minimalnie odjeżdżają pozostałym rywalom. Za nimi pozostała ósemka.
Różnica rośnie do 10 sekund przewagi, to już coś, ale wyścig jest długi. Jeszcze ponad sześć okrążeń.
Trzecie okrążenie. Pierwsza dziesiątka zaczyna się szarpać. Blevins wydaje się być perfekcyjnie przygotowanym, jakby znał tą trasę w każdej jej odsłonie, na sucho czy na mokro.
W grupie pościgowej zostają Titouan Carod, Luca Schwarbauer, Luca Braidot i Antoine Philipp, którzy tracą ledwo kilkanaście sekund. Kolejni zawodnicy ze stratą co najmniej pół minuty.
Bartłomiej Wawak aktualnie na miejscu 37. ze stratą ponad 2 minut.
Hatherly na końcu technicznego zjazdu mocno upada, Blevins odjeżdża samotnie, co podkręca apetyt goniących go czterech zawodników. Hatherly spada na 9. miejsce ze stratą około 50 sekund.
Zawodnicy wjeżdżają na kolejne okrążenie. Zawodnicy na boksie zmieniają okulary na czyste.
Do Blevinsa dojeżdżają Luca Braidot i Titouan Carod. W grze o podium jeszcze Luca Schwarzbauer oraz Antoine Philipp. Kolejni zawodnicy ze stratą ponad pół minuty.
Wygląda na to, że w tym wyścigu będzie sporo przetasowań. Blevins zalicza kapcia w tylnym kole i spada na 7. miejsce. Na trasę wraca ze stratą pół minuty.
Na pozycjach medalowych aktualnie jadą Luca Braidot, Titouan Cardon i Luca Schwarzbauer. Tuż za Antoine Philipp.
Trzy okrążenia do końca, Carod i Braidot cały czas na prowadzeniu. Schwarzbaure próbuje dojechać do prowadzącej dwójki, ale cały czas brakuje mu kilkunastu sekund. Tuż za nim kontratakuje Blevins! Hatherly ze stratą 30 sekund na 5. miejscu.
Blevins pewnie wyprzedza Schwarzbauera i dojeżdża do Braidot oraz Carod. Niesamowita jazda Amerykanina!
W końcu znika mgła, ale warunki nie ulegają zmianie. Za to w stawce kolejne przetasowania – Valero dojeżdża do Schwarzbauera, tuż za nim Hatherly!
Na dwa okrążenia do końca wydaje się pierwsza szóstka, zamykająca się w 17 sekund może rozegrać to między sobą.
Pod koniec przedostatniego okrążenia Valero dojeżdża do prowadzącej trójki! Ze stratą kilkunastu sekund Schwarzbauer i Hatherly. I Colombo, który na początku wyścigu miał defekt!
Coraz więcej wskazuje na to, że będzie sprint z grupy na kreskę. Schwarzbauer i Colombo dojeżdżają do liderów.
Wjeżdżają na ostatnie okrążenie, ale tuż przed wjazdem Colombo upada na mokrym asfalcie.
Blevins wychodzi do przodu na przed techniczną sekcją, zdecydowanie najlepiej się tu czuje spośród rywali, buduje kolejne sekundy przewagi nad Braidot i Carod.
Na jednym z ostatnich podjazdów jadą wszystko, ale nie są wstanie dojechać do Blevinsa, który ma przewagę może na długość dwóch rowerów. Ostatecznie jednak zjeżdżają się. Na 5-6 miejscu zawieszeni Schwarzbauer i Colombo.
Niewiele do końca. Valero atakuje i wychodzi na prowadzenie! Tuż za nim Carod, Blevins trochę traci. Dalej Braidot.
Carod nie wytrzymuje tempa Valero, który buduje kilkanaście metrów przewagi. Ostatnie metry wyścigu.
David Valero Serrano, brązowy medalista Igrzysk Olimpijskich w Tokio, wygrywa jeden z najciekawszych wyścigów Pucharu Świata w ostatnich latach!
Podium:
- David Valero Serrano – BH Templo Cafes UCC
- Titouan Carod – BMC MTB Racing
- Luca Braidot – Santa Cruz FSA MTB Pro Team
- Chistopher Blevins – Specialized Factory Racing
- Filippo Colombo – BMC MTB Racing
Bartłomiej Wawak (Kross ORLEN Cycling Team) – miejsce 35. / +6:55
COMMENTS