Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Wyścig Pucharu Polski w kolarstwie górskim w olimpijskiej formule cross country był dla wielu zawodników ostatnim sprawdzianem w tak licznym i mocnym gronie przed imprezami docelowymi. Dla jedynych to Mistrzostwa Polski w Boguszowie Gorcach, Finał Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w Orawce, dla innych szansa startu w Mistrzostwach Europy w Portugalii. Wyścig Górale na Start jak zwykle dostarczył świetne widowisko oraz rywalizację na wysokim poziomie sportowym.
Komentarze postartowe:
Marysia Ambrożkiewicz – kategoria Młodziczka, miejsce 3.
Puchar Polski XCO kończę na 3. miejscu. Trasa mnie nie zawiodła – fajne zjazdy po korzeniach, mocne podjazdy i elementy techniczne, a wszystko jechałam w swoim równym tempie. Decyzją sędziów młodziczki jadą trzy okrążenia na lekko skróconej trasie przy tak trudnych warunkach pogodowych. To było upalne, fajne i dobre ściganie, choć tym razem młodzicy niestety nie byli chętni by przepuszczać koleżanki na trasie, cieszę się, że mogłam rywalizować z zawodniczkami z Czech. Kolejny wyścig, kolejne nowe doświadczenia i trenujemy dalej, bo Mistrzostwa Polski MTB XCO już za miesiąc.
Krzysiek Gdula – kategoria Młodzik, miejsce 3.
Trasa w Wałbrzychu nie należy do moich ulubionych. Długie podjazdy dają mocno w kość, a zjeżdżając w pyle nic nie widać. Start miałem dobry, 2. pozycję utrzymywałem prawie do samego końca. Na ostatniej prostej wyprzedził mnie rywal z Kamyka Radzymin i ostatecznie zająłem 3. miejsce. Z wyścigu jestem zadowolony, chociaż jazda w takim upale wykończyła mnie kompletnie. Kolejny raz na podium gwarantuje mi start z pierwszej linii na Mistrzostwach Polski.
Kacper Mizuro – kategoria Młodzik, miejsce 8.
Niedzielny Puchar Polski w Wałbrzychu ukończyłem na 8. miejscu. Ciężka przeprawa czekała mnie na wyścigu. W tym dniu czułem się mocny i chciałem. Powalczyć o dużo więcej, ale niestety dużo przygód spotkało mnie na trasie – taki jest sport. Trasa bardzo fajna, dużo stromych podjazdów i zjazdów. Dziękuję całemu teamowi za pomoc podczas wyścigu.
Piotr Hankus – kategoria Junior Młodszy, miejsce 9.
Wyścig zaczynam od dobrej rozgrzewki, było bardzo gorąco więc trzeba było dużo pić. Zostałem wyczytany jako 4. zawodnik. Wystartowałem z pierwszej linii i jechałem trochę za czołówką. Już od startu czułem, że coś jest nie tak. Całe pierwsze okrążenie czułem się bez sił, nie mogłem jechać nawet tempem zawodników z którymi wygrywałem, na drugim okrążeniu podobnie, dalej jedzie się słabo. Dopiero na trzecim okrążeniu zaczynam jechać i czuję się coraz lepiej, przeganiam zawodników i wjeżdżam na wyższe pozycje. Po ciężkim początku ostatecznie kończę na 9. miejscu. Trasa była techniczna i fizyczna. Było dużo pyłu przez co miałem katar, ponieważ jestem alergikiem. To jedna z przyczyn mojej słabszej jazdy.
Tatiana Gromada – kategoria Juniorka, miejsce 4.
Był to już któryś raz jak startuję na trasie w Wałbrzychu. Zawiera ona dużo ciekawych elementów technicznych, ale jest również ciężka fizycznie. Zapowiadał się ciężki, długi wyścig w sporym upale i taki właśnie był. Od startu można powiedzieć jechałam na 5/4 miejscu, a na przedostatniej rundzie wysunęłam się na 3. pozycję. Niestety sił nie starczyło na tyle by to utrzymać i na metę wjeżdżam jako 4. zawodniczka. Jestem zadowolona z mojej jazdy i wiem, że jak poprawię kilka ważnych aspektów to może być jeszcze lepiej.
Brajan Świder – kategoria Junior, miejsce 5.
Nie ukrywam, bardzo ciężkie warunki trafiły się na wyścig, a wysoka temperatura to nie jest do końca to. co lubię, ale jak już byłem, to musiałem walczyć. Na samym początku szło ciężko, pierwsze dwa okrążenia to inni mnie wyprzedzali, ale potem zacząłem odrabiać – z 11. pozycji przeskakuję na 5. i walczę do końca, bo szansa na top 3 była. Niestety mój błąd z niewiedzą ile zostało mi okrążeń pozbawił mnie tej szansy, chciałem się oszczędzać a dopiero na drugim boksie dowiedziałem się, że to ostatnie kółko. Wtedy pozwoliłem sobie już na jazdę na maksa. Tak właśnie dojechałem na 5. pozycji. Dziękuję wszystkim za doping.
Zuzanna Krzystała – kategoria Elita, miejsce 6.
Ostatnie starty w formule XC nie były udane. Po nich przyjechałam dwa maratony i wróciłam na trasę XC do Wałbrzycha. Bałam się tego startu, a raczej reakcji organizmu. Trasę znam, ale tym razem była bardziej wyjeżdżona i sucha. Od startu starałam się wjechać jak najwyżej w pierwszy zjazd, co nawet mi się udało i nie zaczynam jak zwykle z prawie samego końca. Trzymałam swoje równe tempo, bo wyścig był długi, było gorąco, więc dla mnie rozłożenie sił było kluczowe. Widziałam przed sobą dwie zawodniczki, ale na sypkich zjazdach jechały znacznie szybciej, budując sobie przewagę, której nie byłam w stanie odrobić na podjazdach. Boję się takich sypkich nawierzchni, stąd pojawiały się duże straty na tych odcinkach. Finalnie kończę na 6. miejscu z czego jestem zadowolona.
COMMENTS