Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
W Jastrzębiu Zdroju, podczas wyścigu elity mężczyzn, zaprosiłem Basię Borowiecką do studia na krótką rozmowę z której zapamiętałem, że aktualnym priorytetem dla niej jest cross country. Dlatego też startuje w kolejnych Pucharach Polski czy Pucharach Świata. Co prawda wyścigu w Jeleniej Górze nie może zaliczyć do udanych ze względu na upadek, po którym się wycofała w obawie o odnowienie kontuzji barku, dlatego też wracamy do Jastrzębia Zdrój i JBG-2 Pressingowej Petardy gdzie z powodzeniem wystartowała i ukończyła wyścig na wysokiej lokacie.
Komentarz postartowy:
Puchar Polski w Jastrzębiu Zdrój. W Jastrzębiu Zdrój ścigałam się po raz pierwszy. Byłam pozytywnie zaskoczona trasą. Fajnie wykorzystany potencjał terenu. Było się gdzie wspinać. Miałam wrażenie, że trochę na siłę zostały dodane niektóre elementy jak bloczek palet, przełajowa przeszkoda czy kłoda.
W sobotę ścigaliśmy się na skróconej pętli w konkurencji XCC. 20 minut ścigania praktycznie na najwyższych obrotach. Tego dnia trasa była jeszcze śliska a pogoda bardzo zmienna. Na przemian deszcz i słońce. Na ten wyścig wybrałam pewność prowadzenia i dobrą przyczepność czyli opony Wolfpack Race i Trail. Na niedzielny wyścig warunki zupełnie się zmieniły. Trasa wyschła i zrobiła się po prostu szybka dlatego wybrałam opony Speed.
Co do samej rywalizacji podczas wyścigu… W sumie nie ma co opowiadać. Jechałam, jechałam i dojechałam. Sytuacja wklarowała się na drugim okrążeniu i w zasadzie do mety nic ekscytującego się nie działo. Swoje, równo, mocno. W moim kalendarzu wyścig w Jastrzębiu Zdrój widniał jako start kategorii C, dlatego też takie moje troszkę bardziej „luźne” podejście. Nawet nie stresowało mnie to, że amortyzacja nie działała przez błąd przedniego sensora.
Brawo za relację live! Fajnie że coraz częściej można oglądać naszą rywalizację na żywo sprzed komputera.
COMMENTS