Pho3nix Cycling Team podsumowuje Puchar Polski w kolarstwie górskim w Jastrzębiu Zdroju

HomeSportKomentarze

Pho3nix Cycling Team podsumowuje Puchar Polski w kolarstwie górskim w Jastrzębiu Zdroju

Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.


Wspieraj Autora na Patronite

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Drugi wyścig Pucharu Polski w kolarstwie górskim czyli JBG-2 Pressingowa Petarda w Jastrzębiu Zdroju był kolejną w kalendarzu pozycją obowiązkową dla wszystkich zawodników, którzy specjalizują się w olimpijskiej formule cross country. Na starcie nie mogła zabraknąć także ekipy Pho3nix Cycling Team, która stawiła się w pełnym składzie. Nawet poważnie kontuzjowany trener, Bogdan Czarnota, nie odmówił sobie okazji do startu w zawodach.


Poniżej komentarze postartowe zawodników oraz zajęte lokaty:

Marysia Ambrożkiewicz – kategoria Młodziczka, miejsce 2.

Niedzielny start w Pucharze Polski zaliczam do udanych, choć przytrafił mi się upadek podczas wyścigu. Finalnie na metę wpadam na 2. miejscu. Wystartowałam bardzo dobrze, mocne szybkie tempo, niestety pod koniec pierwszego okrążenia chwila nieuwagi spowodowała dosyć nieprzyjemny upadek. Tracę dobrą pozycję i po chwili gonię pierwszą zawodniczkę. Niestety, zabrakło niewiele sekund by powalczyć o zwycięstwo. Trasa techniczna, fajna, organizacja wyścigu super. Następny Puchar już za tydzień. Dzięki za doping podczas wyścigu i pomoc na bufetach Pho3nix Cycling Team.

Krzysiek Gdula – kategoria Młodzi, miejsce 2.

Wystartowałem mocno i na trasie znalazłem się jako pierwszy. Taka sytuacja trwała pół okrążenia, a potem Maks Matyasik wyskoczył przede mnie i uciekł na zjeździe. Dalszą część wyścigu jechałem jako drugi, mając na kole Antka Mrowińskiego. Zwiększyłem dystans do zawodników na pozycji 4 i 5. Pod koniec, zaraz po dropie, wyjechałem za szeroko i Antek mnie wyprzedził. Próbował uciec na ostatniej prostej do mety, ale wyskoczyłem mu z koła i wygrałem sprint. Po wjechaniu na metę była jeszcze chwila niepewności w oczekiwaniu na decyzję sędziego, odnośnie tego kto zajął drugie, a kto trzecie miejsce. Ostatecznie to ja jestem drugi z czego bardzo się cieszę. Zdobywam kolejne punkty do klasyfikacji generalnej PP. W Jastrzębiu-Zdrój startowałem drugi raz i bardzo lubię tę trasę.

Kacper Mizuro – kategoria Młodzik, miejsce 7.

W sobotę wystartowałem w drugiej eliminacji Pucharu Polski XC, która odbyła się w Jastrzębiu Zdrój. Wyścig ukończyłem na 7. pozycji, wynik nie do końca jest satysfakcjonujący, ale mogło być gorzej. Wystartowałem dobrze jechałem w okolicach 3-4 miejsca, lecz w trakcie wyścigu poszło coś nie tak i dojechałem na 7 pozycji. Trasa bardzo mi się podobała, dużo elementów technicznych, które lubię.

Piotr Hankus – kategoria Junior Młodszy, miejsce 6.

W drugiej eliminacji Pucharu Polski zostałem wyczytany jako trzeci zawodnik i stanąłem w pierwszej linii. Po gwizdku sędziów wystartowałem i wyszedłem na 1 miejsce. Na pierwszej prostej przepuściłem dwóch zawodników przede mnie i starałem się jechać w tunelu. Rozjazdową rundę jechałem ciągle na 3-4 pozycji. Na 2 okrążeniu osłabłem i nie miałem już takiej siły jak na początku, dlatego spadłem na 7. pozycję. Trzy okrążenie jechałem bez zmian, ale na bufecie dostałem żel, który bardzo mi pomógł na ostatnim kółku. W połowie rundy przegoniłem jednego zawodnika i wjechałem na 6. miejsce. Do mety starałem się dogonić Aleksandra Struzika i ostatecznie przyjechałem za jego kołem na 6 pozycji. Trasa w Jastrzębiu była bardzo interwałowa, ciągłe zjazdy i podjazdy, było dosyć ślisko na korzeniach i mokrej ziemi. Podobało mi się, lecz nie jest to mój ulubiony typ trasy.

Tatiana Gromada – kategoria Juniorka, miejsce 5.

Dzień wcześniej byłam na objeździe trasy, która nie zmieniła się jakoś bardzo od poprzedniego roku. Dobrze wystartowałam i jechałam swoim tempem, powoli przebijając się do przodu. Jechałam bardziej dynamicznie i z większą siłą niż na ostatnich startach. Na metę dojechałam jako 5 juniorka. Może wynik nie jest jest jeszcze taki jakbym chciała, ale jestem zadowolona z tego startu, bo widzę poprawę.

Brajan Świder – kategoria Junior, miejsce 2.

Tym razem start na Pucharze Polski rangi UCI C3, więc mamy okazję do zdobycia cennych punktów. Samo nastawienie do startu nie było zbyt dobre, gdyż nie czułem się dobrze, ale nie można tym się przejmować i trzeba z siebie dać wszystko. Sam start bardzo dobry, ruszam na drugiej pozycji, a przed początkiem wjazdu na techniczny element wjeżdżam jako pierwszy, urywam się lekko od kolegów z kategorii, więc muszą mnie gonić. Mieliśmy do pokonania sześć okrążeń. Przez pierwsze 3 jechałem wraz z kolegą z WKK, niestety popełniłem błąd i kolega odjechał. Starałem się gonić przez resztę okrążeń, tym razem błąd kosztował mnie zbyt wiele i kończę na drugiej pozycji. Mogę powiedzieć, że przezwyciężyłem moje złe myśli przedstartowe z czego jestem naprawdę dumny. Dziękuje wszystkim za doping na trasie, zawsze to dużo daje i do zobaczenia na kolejnym starcie.

Zuzanna Krzystała – kategoria Elita, miejsce 7.

Do momentu sobotniego startu myślałam, że mój zeszłoroczny wyścig na tej trasie był słaby. Jak się okazuje zawsze może być lepiej, ale też i gorzej – tak właśnie było. Po starcie nie potrafiłam się odnaleźć, powalczyć o wyższą pozycję. Gdy wyścig się poukładał to praktycznie do połowy byłam w stanie powiedzmy się ścigać. Nie trwało to długo. Złe samopoczucie spowodowało, że skupiłam się tylko na tym, aby dojechać do mety i utrzymać 7. pozycję. Strasznie mi przykro, że nie byłam w stanie podjąć walki o lepsze miejsce tym bardziej, że trasa była świetnie przygotowana i znajduje się niedaleko mnie. Organizatorzy poświęcili wiele czasu, aby wszystko dopracować, oczywiście na jeden element nie mamy kompletnie wpływu – czyli pogodę, a ta starała się jak zwykle pokrzyżować wszystkim plany. Mam nadzieję, że Puchar Polski, nasz zespół i Trener ze zdrowym kolanem wróci tam za rok!

Bogdan Czarnota – kategoria Masters II, miejsce 4.

To był dobry weekend dla moich zawodników. Cieszy mnie ich postawa. To co zakładałem zostało wykonane. Była jedna przygoda nieporządna na trasie, ale upadek to element tego sportu. Ja sam postanowiłem przejechać swój wyścig z kontuzją. Znałem trasę i bardzo ją lubię. Organizatorzy świetnie się spisali. Była tylko jedna mała uwaga, ale teren na to nie pozwolił. Trasa bardzo dobrze przygotowana. JBG-2 Pessingowa Petarda Jastrzębie Zdrój Puchar Polski jest świetną imprezą. Ja szczęśliwie ukończyłem wyścig podczas, którego poczułem odrobinę fanu nawet przy tej dyspozycji jaka mam. Nasza drużyna przygotowuje się już na kolejny start, który za kilka dni odbędzie się w Jeleniej Górze. Czeka nas nie lada wyzwanie.


Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!


REKLAMA

COMMENTS

DISQUS: 0