Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Wyścig kobiet, to trzy niezależnie wyścigi i cztery kategorie – Elita kobiet, Orliczki, Juniorki i Juniorki Młodsze. Zgodnie z oczekiwaniami rywalizacja została zdominowana przez zawodniczki, które w tym sezonie prezentują równą wysoką formę. Na starcie stanęło w sumie blisko 50 zawodniczek.
Pierwszym wyścigiem, który rozstrzygnął się była rywalizacja Juniorek Młodszych. Od samego początku bardzo mocne tempo narzuciła Alicja Matuła, która zdołała odjechać rywalkom i samotnie dowieźć zwycięstwo do mety. Ze stratą ponad minuty na mecie melduje się koleżanka klubowa, Hanna Mazurkiewicz. Trzecia na mecie Kamila Klaus.
W wyścigu Juniorek – jak zwykle – totalna dominacja Natalii Grzegorzewskiej, która mimo opóźnionego o minutę startu nawiązała bezpośrednią walkę z zawodniczkami elity. Na mecie żartowała, że może gdyby dostała szansę pojechać jeszcze jedno okrążenia, to może wyjechałaby pierwsze miejsce open. Wygrywa wyścig Juniorek, a na metę wjeżdża na trzecim miejscu. Jedyne dwie zawodniczki, których nie zdołała dogodnić to Klaudia Czabok i Gabriela Wojtyła.
Podium w Juniorkach uzupełniają Kinga Żur i Laura Choma.
Wyścig elity kobiet przebiega pod dyktando Klaudii Czabok i Gabrieli Wojtyły. Początkowo z tą dwójką jedzie jeszcze Tosia Białek, ale szybko traci kontakt i jedzie „swoje” utrzymując do końca trzecie miejsce. Mniej więcej w połowie wyścigu Klaudia Czabok – jak mówi na mecie – czuje, że noga podaje i dokręca na każdym z podjazdów budując kilkanaście sekund przewagi nad Gabrielą Wojtyłą. Na mecie ta różnica wynosi blisko pół minuty. Jak się okazuje, zawodniczka Superior Zator w ostatnich dniach po intensywnych startach zmagała się z infekcją.
W Orliczkach wygrywa Milena Drelak przed Julią Ziębą i Magdaleną Zawiertą.
COMMENTS