Spontaniczny start Barbary Borowieckiej w Costa Blanca Bike Race 2022

HomeSportKomentarze

Spontaniczny start Barbary Borowieckiej w Costa Blanca Bike Race 2022

Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.


Wspieraj Autora na Patronite

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Na starcie czterodniowej etapówki Costa Blanca Bike Race obok ekipy JBG-2 CryoSpace, której poczynania dość szczegółowo mogliście śledzić na portalu, pojawiła się także Barbara Borowiecka. Basia po przełajowych Mistrzostwach Polski wróciła do Hiszpanii, gdzie dalej przygotowuje się do sezonu letniego. Propozycja startu w etapówce MTB pojawiła się dość niespodziewanie, przez fakt wykluczenia jednej z zawodniczek z powodu pozytywnego wyniku testu na COVID.


Poprosiłem Basię o komentarz postartowy do startu, który okazał się zwycięskim. Oto co napisała:

Costa Blanca Bike Race to jedne z tych „kultowych” wyścigów, w którym na pewno warto wziąć udział. Ja jednak w tym roku zupełnie nie planowałam w nim startować. Po Mistrzostwach Polski wróciłam do Calpe. Troszkę odpoczęłam i przeszłam do budowania „bazy”. Znajomy z Belgii zadzwonił do mnie we wtorek o 20:30 z pytaniem czy mogłabym pojechać z nim w parze MIX, ponieważ jego partnerka ma Covid… W środę załatwialiśmy formalności.

Szczerze mówiąc to ten wyścig zdecydowaliśmy się z terenem potraktować jako fajny element treningu.

Z Jasperem Lefevre stanowimy zgrany duet i dobrze nam się razem ściga. Wygraliśmy 1. i 3. etap. Na 2. zajęliśmy drugie miejsce. Niestety nie odzyskaliśmy koszulki lidera, ale to etapówka i wszystko może się jeszcze wydarzyć.

Z 4. etapu wychodzimy zwycięsko. Trasa ostatniego etapu przemawiała na naszą korzyść, dzięki czemu odrobiliśmy straty w klasyfikacji generalnej i wygraliśmy w MIX. Było dużo trudnych technicznie zjazdów, a ja wyjątkowo dobrze się na nich czułam. Zawieszenie maestro genialnie się tutaj sprawdzało. 1,3 i 4 etap jechałam na kołach Kwazar SL CX od Dandy Horse Wheel i oponach Wolfpack Race 2.4. To połączenie dawało mi bardzo dobrą kontrolę nad sprzętem zarówno na zjazdach, jak i bardzo dobrą trakcie na stromych ściankach podjazdowych.

A gdyby ktoś się zastanawiał jak poradziłabym sobie gdybym pojechała w elicie kobiet, to uzyskałam na poszczególnych etapach uzyskałam odpowiednie 9, 5, 4 i 4 czas.


Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!


REKLAMA

COMMENTS

DISQUS: 0