Wout van Aert kończy sezon przełajowy. Nie wystartuje w przełajowych Mistrzostwach Światafot. Kristof Ramon / Red Bull

HomeSport

Wout van Aert kończy sezon przełajowy. Nie wystartuje w przełajowych Mistrzostwach Świata

Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.


Wspieraj Autora na Patronite

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że Mathieu van der Poel przerwał sezon przełajowy. W środę jeden z jego głównych rywali, Belg Wout van Aert po raz przedostatni wystartował w tym sezonie w wyścigu przełajowym wygrywając X2O badkamers Trofee w Herentals. W wywiadzie po wyścigu przyznał, że po starcie w Mistrzostwach Belgii w niedzielę kończy sezon przełajowy i skupia się na przygotowaniach do sezonu szosowego, w pierwszej kolejności do wiosennych klasyków.


Wout van Aert na mecie w Herentals:

Kolarstwo przełajowe to cały czas moja pierwsza miłość, ale trudno jest połączyć oba cele czyli Mistrzostwa Świata i wiosenne klasyki. Wszystko starannie przemyśleliśmy i mam nadzieję, że taki plan mi się opłaci. Tu nie chodzi tylko o samą podróż za ocean. Na tym etapie musiałbym przedłużyć sezon o dodatkowe trzy tygodnie by specjalnie przygotować się do Mistrzostw Świata. A teraz mam dodatkowe cztery tygodnie, by optymalnie przygotować się do wiosennych klasyków. To jest to co mamy w planach!

Wout van Aert rozpoczął swój sezon przełajowy stosunkowo późno. Podobnie jak Tom Pidcock, jak i Mathieu van der Poel. O ile zarówno zawodnik Ineos Grenadiers, jak i Alpecin Fenix od samego początku mieli w kalendarzu start w Mistrzostwach Świata, o tyle dla zawodnika Jumbo Visma był to duży znak zapytania. Wyprawa za ocean i zmiana czasu to duże obciążenie dla organizmu który kilka tygodni później ma stanąć na starcie wiosennych klasyków.

Niestety scenariusz był inny niż napisało życie – Holender zaliczył tylko jeden start, zajmując drugie miejsce w zaliczanym do Pucharu Świata w Dendermonde. Ten sam wyścig wygrał Wout van Aert otwierając swoją dominację i passę zwycięstw, które trwały aż do Pucharu Świata w Hulst, gdzie idealny sezon pokrzyżował zakleszczony łańcuch, który spowodował że Wout van Aert spadł w okolice 40 miejsca. Defekt sprzętu wydarzył chwilę po starcie, więc było dużo czas na odrabianie strat. W efekcie Belg ukończył wysoko, na 4. miejscu!

Zwycięstwem w Herentals prawie kończy swoją przełajową historię w tym sezonie. W programie zostały tylko Mistrzostwa Belgii.


Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!


REKLAMA

COMMENTS

DISQUS: 0