Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!
REKLAMA
Wyścig w Baal to przede wszystkim Grand Prix Sven Nys. Wyścig rozgrywany jest od roku 2000, a Sven Nys, na którego cześć została przyjęta nazwa jest mieszkańcem Baal i starując tu przez 16 lat wygrał aż 12 razy. Edycja 2022 należała do jego syna, Thibau Nysa, który w kategorii U23 wygrał swój wyścig. W elicie nie było mocnych na Lucindę Brand i Wouta van Aerta, choć zwycięstwo wcale im tak łatwo nie przyszło.
Tradycyjnie na X2O badkamers Trofee, mimo zakazu wstępu publiczności z powodu obostrzeń covidowych, odbyły się wszystkie wyścigi – juniorskie, U23 oraz elity.
Pierwsze na trasę o 10:00 ruszyły Juniorki. Wygrywa Holenderka Leonie Bentveld (35:28) przed Amerykanką Katherine Sarkisov (+0:40) i Czeszką Kateriną Hladikovą (+0:58). Godzinę później rozpoczęła się rywalizacja Juniorów. Tu także najlepszy był reprezentant Holandii – David Haverdings (39:21). Podium uzupełniają Belg Viktor Vandenberghe (+0:39) i Francuz Louka Lesueur (+0:41).
W rywalizacji orlików drugie zwycięstwo po powrocie do ścigania zalicza Thibau Nys (47:10), który odpiera ataki bardzo mocnej stawki. Na podium także Belg Jente Michels (+0:22) oraz Pim Ronhaar (+0:31).
Brand vs Alvarado
Wyścig elity kobiet tradycyjnie zdominowany przez Holenderki. Od samego początku odjeżdżają razem Betsema, Brand i Alvarado. Długie okrążenie, trudne warunki, w efekcie zawodniczki mają do pokonania tylko cztery okrążenia. W połowie wyścigu w grze o zwycięstwo zostają tylko Brand i Alvarado. Bardzo wyrównany wyścig, tasowanie, raz z przodu zawodniczka Alpecin Fenix, a raz Baloise Trek Lions. Wydaje się, że Alvarado ma szansę na pierwsze zwycięstwo w sezonie. Niestety między zawodniczki na podbiegu wchodzą te zdublowane, które już dawno powinny być zdjęte z trasy. Brand odjeżdża, Alvarado przeciska się między zawodniczkami. Do mety coraz bliżej, każda z zawodniczek jedzie full gas, wszystko kończy się sprinterskim finiszem ale Alvarado już nie ma z czego jechać. Przegrywa z Brand o 4 sekundy. Trzecia na mecie Denise Betsema (+0:37).
Turbo Wout van Aert
Na starcie wyścigu elity mężczyzn ponownie Wout van Aert i Tom Pidcock. Od startu mocno rusza Toon Aerts, tuż za nim Eli Iserbyt. Słaby start zalicza Michael Vanthourenhout, który jednak podczas drugiego okrążenia mocno pracuje i razem z Toonem Aertsem ląduje między trójką – Woutem van Aertem, Iserbytem i Pidcockiem oraz kolejną grupką w której mamy Larsa van der Haara, Bena Turnera, Laurensa Sweecka.
Od trzeciego okrążenia wyścig to w zasadzie pojedynek pierwszej trójki o to w jakiej kolejności wjadą na metę. Na czwartym z siedmiu okrążeń Wout van Aert odjeżdża i wydaje się, że wszystko jest już przesądzone. Jednak upadek i długi ślizg w błocie skutkuje koniecznością dłuższego postoju w boksie i wymianą nie tylko roweru, ale także butów. Wout van Aert spada na trzecie miejsce, przed nim Iserbyt i Pidcock, który w tym przetasowaniu upatruje szans na zwycięstwo i mocno pracuje. Przewaga Brytyjczyka na dwa okrążenia do mety wynosi kilkanaście sekund, ale zawodnik Jumbo Visma odpala tak niesamowite turbo, że na ostatnim okrążeniu jako jedyny zawodnik tego dnia schodzi z czasem okrążenia poniżej 9 minut. Na mecie Wout van Aert (1:04:22) notuje 10 sekund przewagi nad Brytyjczykiem i prawie pół minuty nad Belgiem. Tym samym siódmy start w sezonie przełajowym kończy siódmym zwycięstwem!
Marek Konwa tuż za podium w Luksemburgu
Równolegle w Luksemburgu w miejscowości Petange odbył się wyścig przełajowy Grand Prix Garage Polle Petange 2022 (UCI C2), w którym w międzynarodowej obsadzie wystartowała trójka zawodników z Polski. Zdecydowanie powody do zadowolenia ma Marek Konwa, szlifujący formę przed Mistrzostwami Polski, który zajął 5. miejsce tracąc ponad minutę do zwycięzcy, Mistrza Niemiec, Marcela Meisena. Patryk Kostecki zajął 28. miejsce (-1 okr), a Małgorzata Mazurek w elicie kobiet zajęła 13. miejsce (+7:45).
W niedzielę Puchar Świata w Hulst. Wyścigi elity kobiet o 13:30 i elity mężczyzn o 15:00. Transmisja w Eurosporcie. Swój start w Hulst potwierdził także Marek Konwa. Dla Polaka to będzie drugi start w imprezie tej rangi w tym sezonie. W listopadzie w Taborze zajął 20. miejsce.
COMMENTS