Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Przełajowa rywalizacja w ramach Kerstperiode przeniosła się z Dendermonde do znanego nie tylko w środowisku kolarskim Zolder, gdzie runda jest wyznaczona cześciowo po torze samochodowym, a częściowo w naturalnym terenie. Ranga wyścigu mimo, że to to nie Puchar Świata, nadal wysoka – Telenet Supreprestige to jeden z kluczowych cykli zawodów cyclocross. Na starcie bardzo podobna stawka zawodników co w niedzielę.
Charakterystyka rundy w Zolder ma trochę więcej wspólnego z kolarstwem szosowym, jednak nie brakuje na niej sekcji technicznych.
W juniorach przełamana dominacja Belgów i Holendrów
Przed wyścigami elity rywalizowali juniorzy. To co cieszy, to fakt że wyścigi te nie są tak jak elity zdominowane przez Belgów czy Holendrów. Tu w czołówce meldują się także reprezentanci Wielkiej Brytanii, Francji, Kanady, USA, Czech czy Szwajcarii. Kolejne zwycięstwo w sezonie zalicza Holender David Haverdings. Na podium także Belg Aaron Dockx i Brytyjczyk Nathan Smith.
Elita kobiet i zderzenie pokoleń
Na starcie wyścigu elity kobiet zabrakło Marianne Vos i Puck Pieterse. Od startu zawiązała się mała grupka w której jechały Worst, Bakker, Alvarado, Brand oraz van Empel. Na drugim okrążeniu Mistrzyni Świata poprawiła i udało jej się odjechać. Na kole została tylko 19.letnia Fem van Empel. Zawodniczki przez kolejne okrążenia wymieniały się, ale żadna nie miała w sobie mocy żeby odjechać samotnie. Za ich plecami jechała grupa pościgowa, którą prowadziła Betsema.
Brand i Van Empel rozegrały podium między sobą dopiero w spritnerskim finiszu. Górą była Mistrzyni Świata. O trzecie miejsce walczyły Annemarie Worst i kolejna 19. latka – Shirin Van Anrooij. Tu także ta bardziej doświadczona zawodniczka była mocniejsza.
- Lucinda Brand – 48:30
- Fem van Empel +0:02
- Annemarie Worst +0:21
Niepokonany Wout van Aert i piękna walka za jego plecami
Na starcie powtórzony skład z Dendermonde. Nie brakuje Wouta van Aerta, Mathieu van der Poela oraz Toma Pidcocka. Każdy z nich na pewno zdeterminowany, żeby albo powtórzyć wynik z niedzieli albo tym bardziej go poprawić.
Od startu zdecydowanie z przodu jechał Wout van Aert, a wraz znim Daan Soete. Za nimi ze stratą kilkunastu metrów grupka kilkunastu zawodników, wśród nich Iserbyt, Hermans, Pidcock czy Mathieu van der Poel. Holender od startu miał kilka, może nawet kilkanaście lokat do lidera.
Na drugim okrążeniu Wout van Aert mocno poprawia i bardzo szybko jedzie solo, zyskując kilkanaście sekund nad sporą grupą pościgową, która z okrążenia na okrążenie topnieje. Przez chwilę widzimy Pidcocka i Mathieu van der Poela jadących razem w pościgu za prowadzącym Belgiem. Ale tylko przez chwilę. Holender szybko traci kolejne lokaty, a do Brytyjczyka dojeżdżają Iserbyt i Hermans. W tym układzie przejeżdżają kolejne okrążenia.
Wyścig został ustalony na dziewięć okrążeń, ale w trakcie siódmego mogliśmy oglądać Mathieu van der Poela schodzącego z trasy. To zdecydowanie nie był jego dzień. W tym samym czasie Pidcock i Iserbyt odjeżdżają Hermansowi, a prowadzący Wout van Aert ma już ponad minutę przewagi na resztą.
Wyścig wydaje się rozstrzygnięty, ale tylko w kwestii pierwszego miejsca. W grze o drugą lokatę mamy piękny i co ważne wyrównany pojedynek między Pidcockiem i Iserbytem. Prawie cały czas z przodu jest Belg, ale Brytyjczyk stara się wykorzystywać każdy błąd rywala. Każdą dłuższą prostą pokonują na stojąco, w pedałach. Ostatecznie rozstrzygnięcie przynosi dopiero sprinterski finisz, gdzie Brytyjczyk wygrywa chyba przede wszystkim swoim doświadczeniem z szosy. Do samego końca chowa się za kołem Belga i wychyla się dosłownie na chwilę przed kreską, którą pokonuje jako pierwszy.
- Wout van Aert – 1:03:36
- Tom Pidcock +1:04
- Eli Iserbyt +1:04
Powtórki wyścigów elity tradycyjnie do obejrzenia na Eurosport Playerze oraz GCN.
Kolejny wyścigi w ramach Kerstperiode 30 grudnia w Loenhout oraz 1 stycznia 2022 w Baal (GP Sven Nys) – oba w ramach cyklu X2O badkamers trofee.
COMMENTS