Ostatni krajowy start Mai Włoszczowskiej, Ondrej Cink i Jolanda Neff najlepsi | Jelenia Góra Trophy 2021

HomeSportWyniki

Ostatni krajowy start Mai Włoszczowskiej, Ondrej Cink i Jolanda Neff najlepsi | Jelenia Góra Trophy 2021

Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.


Wspieraj Autora na Patronite

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Rozegrany w sobotę wyścig Jelenia Góra Trophy Maja Włoszczowska MTB Race UCI XCO C1 był historycznym wydarzeniem. Mimo faktu, że wyścigi poszczególnych kategorii odbywały się od wczesnych godzin porannych, to uwaga kibiców skupiona była przede wszystkim na rywalizacji elity kobiet, gdzie po raz ostatni w Polsce, po raz ostatni w swojej zawodowej karierze, na starcie stanęła i rywalizowała Maja Włoszczowska. Ale taryfy ulgowej nie było, specjalnie na ten wyścig prosto z USA przyleciała Jolanda Neff, która ostatecznie w sprincie na kreskę wygrała całą rywalizację. Z kolei w wyścigu mężczyzn nie było mocnych na Ondreja Cinka.


Pierwsi na trasę ruszyli najmłodsi zawodnicy z kategorii Żak i Młodzik. Końcówka sezonu, późna wrześniowa data nie sprzyjały frekwencji. Nie mniej jednak nawet w tych najmłodszych kategoriach pojawiły się nazwiska z zagranicy.

Żak:

  1. Maciej Rogalski Warszawski Klub Kolarski
  2. Szymon Dec – UKS Centrum Nowa Ruda
  3. Mikołaj Gułaj – KS Optyk Okular Jelenia Góra

Żakini:

  1. Natalia Piróg – KS Deichmann SKSM MAT Sobótka
  2. Marta Mottus – Estonia
  3. Patrycja Tabor – Warszawski Klub Kolarski

Młodzik:

  1. Aleksander Struzik – Warszawski Klub Kolarski
  2. Maksymilian Matysik – UKS Zawojak
  3. Kosma Bereźnicki – KS Optyk Okular Jelenia Góa

Młodziczka:

  1. Loore Lemloch – Estonia
  2. Natalia Dobrzyńska – Kamyk Radzymin MTB Team
  3. Anna Bielawska – KS Optyk Okular Jelenia Góra

Zawody w Jeleniej Górze nie dość że z kategorią UCI C1 to jeszcze w przypadku Juniorów miały status UCI Junior Series, o którym mówi się, że to taki trochę Puchar Świata. Dowodem na to niech będzie naprawdę liczna obsada wyścigów oraz międzynarodowa obsada obejmująca zawodników z takich krajów jak Czechy, Słowacja, Niemcy, Holandia, Austria, Szwecja, Szwajcaria, Estonia, Włochy czy Francja.

W rywalizacji Juniorów Młodszych faworytem wydawał się Mistrz Polski Brajan Świder, ale problemy ze sprzętem kosztowały go więcej energii oraz utratę nie tylko pierwszego miejsca, ale też i podium. Ostatecznie wygrał Filip Surdyk, który pojechał równy wyścig.

Junior Młodszy:

  1. Filip Surdyk – Kamyk Radzymin MTB Team
  2. Matthias Mottus – Estonia
  3. Jakub Półchłopek – KS Luboń Skomielna Biała

W kategorii Junior największe szanse na nawiązanie walki z czołówką miał także aktualny Mistrz Polski, Filip Brzóska. Początkowo jechał w trójce, z zawodnikami z zagranicy, którzy musieli między sobą rozstrzygnąć komu przypadnie brązowy medal. Nasz reprezentant jednak nie wytrzymał tempa, ostatecznie kończąc na 7. miejscu.

Co ciekawe Niemiec, Lars Grater, który wygrał rywalizację nie miał okazji nawet zapoznać się z trasą, ponieważ przyjechał do Jeleniej Góry w piątek wieczorem. Doskonała kondycja oraz umiejętności poruszania się technicznych sekcjach trasy cross country dały mu pewne zwycięstwo.

Junior:

  1. Lars Grater – Tura Untermunkheim
  2. Hugo Sandin – Idrottsklubben Hakarpspojkarna
  3. Hannes Degenkolb – RSV Team Auto Riedel Scharzenberg

W Juniorkach Młodszych nie ma mocnych na Natalię Grzegorzewską. Z niecierpliwością wszyscy chyba wyczekują jej przejścia do starszej kategorii i sprawdzenia jak sobie będzie radziła z rywalkami.

Juniorka Młodsza:

  1. Natalia Grzegorzewska – Mitutoyo AZS Wratislavia
  2. Alicja Matuła – Warszawski Klub Kolarski
  3. Laura Choma – Tyskie Stowarzyszenie Rowerowe Choma Team Choma Sport Trenere

Wyścig kategorii Juniorka przebiegł pod dyktando Czeszki Karoliny Bedrinkovej, która od samego początku wysunęła się na prowadzenie i z okrążenia na okrążenie powiększała przewagę nad rywalkami. Dobrą pracę wykonała Kinga Żur, której udało się wbić na medalową pozycję kończąc całą rywalizację na trzecim miejscu.

Juniorka:

  1. Karolina Bedrinkova – Express.cz TUFO Team Kolin
  2. Tilda Hylen – Falu Cykelklubb
  3. Kinga Żur – KS Luboń Skomielna Biała

Wyścig elity kobiet ze względu na udział Mai Włoszczowskiej był punktem kulminacyjnym sobotniej rywalizacji, przed jego rozpoczęciem do Parku Paulinum zjechała Rowerowa Parada, wśród uczestników byli przede wszystkim sympatycy i kibice najbardziej utytułowanej kolarki górskiej. Nad Parkiem przed startem kręgi zataczała awionetka z dużym banerem na którym wszyscy mogli przeczytać podziękowania pod adresem Mai. Na starcie wyścigu stanęła skromna, kilkunastoosobowa grupka zawodniczek, ale o „spacerku” nie było mowy. Obecność Mistrzyni Olimpijskiej Jolandy Neff nadała rywalizacji rumieńców od samego początku. Co prawda już na rozbiegówce pierwszy atak wykonała Czeszka Jana Czeczinkarova, ale na pierwszą z pięciu rund na czele wjechały już pilnujące się wzajemnie Maja Włoszczowska i Jolanda Neff. Z przodu stawki przez cały wyścig wiele się niewydarzyło, zawodniczki Kross ORLEN oraz Trek Factory Racing XC jechały cały czas razem. Na trzecie miejsce spadła Czeszka, a za nią, z okrążenia na okrążenie z mniejszą stratą, jechała Katarzyna Solus Miśkowicz. Na przedostatnim okrążeniu zawodniczki się zrównały i wiadomym było, że ostatnia runda będzie zaciętą batalią o trzecie miejsce i brązowy medal. Kasia niesiona dopingiem kibiców, co przyznała na mecie, zdołała znaleźć w sobie jeszcze rezerwy, wyprzedzić Czeszkę i ukończyć wyścig na trzecim miejscu.

Dwie minuty wcześniej rozstrzygnęło się kto stanie na pierwszym stopniu podium. W kuluarach spekulowano, że będzie to wyścig przyjaźni, a zawodniczki, które poza trasą się przyjaźnią, także tu po koleżeńsku wjadą na metę wspólnie. Ale nic z tego! Prosta do mety usytuowana na podjeździe sprawiła, że i tak trzeba było stanąć w korbach, a skoro to się już zadziało to mieliśmy okazję zobaczyć piękny wyścig i sprint do mety, który wygrała Jolanda Neff.

Tak na mecie sobotnią rywalizację komentowała Maja Włoszczowska:

„Za mną wspaniałe pożegnanie w Jeleniej Górze i niełatwy dzień głównie za sprawą Jolandy Neff, mistrzyni olimpijskiej z Tokio, z którą dzisiaj rywalizowałem przez cały wyścig. Myślałam, że na ostatniej rundzie uda mi się urwać, ale niestety nic z tego i na finiszu to ona okazała się silniejsza. Cieszę się z drugiego miejsca i z tego, że pojawiło się tak wielu kibiców, bo emocje na trasie był absolutnie fantastyczne. To był wspaniały dzień i przepiękne pożegnanie. Przede mną jeszcze jeden start w Mistrzostwach Świata w maratonie we Włoszech na Elbie w przyszłym tygodniu, dzisiaj emocji było dużo, ale na pewno jeszcze sporo przede mną.”

  1. Jolanda Neff – Trek Factory Racing XC
  2. Maja Włoszczowska – Kross ORLEN Cycling Team
  3. Katarzyna Solus Miśkowicz – KSM Trek Racing Team

Ostatnim sobotnim wyścigiem była rywalizacja elity mężczyzn, która odbyła się trochę w cieniu wyścigu kobiet. Nic w sumie w tym dziwnego. Pierwotnie na liście startowej było ponad 40 nazwisk, ale jak się okazało na starcie większość zawodników JBG-2 CryoSpace zdecydowało się oszczędzać zmęczoną MP XCC nogę przed niedzielnym UCI Marathon Series. Dlatego też na trasę ruszyło tylko 31 zawodników.

Początkowo, tak jak w wyścigu kobiet, na przodzie zobaczyliśmy Czecha, Jana Saska, ale bardzo szybko doskoczył do niego Ondrej Cink, by później wyprzedzić i prowadzić w wyścigu przez wszystkie sześć okrążeń. Do udanych na pewno sobotni wyścig zaliczy Filip Helta, który bardzo równo i pewnie przejechał wszystkie okrążenia na zajmując drugą lokatę. Od piątku z problemami gastrycznymi zmagał się Bartłomiej Wawak i to pewnie jest przyczyna tego, dlaczego nie był w stanie obronić trzeciej lokaty i ostatecznie dał się wyprzedzić Czechowi Janowi Saska.

  1. Ondrej Cink – Kross ORLEN Cycling Team
  2. Filip Helta – SGR Specialized
  3. Jan Saska – Rouvy Specialized

Pełne wyniki

Prawie wszystkie wyścigi były relacjonowane na żywo i komentowane przeze mnie oraz Antoninę Kłudkiewicza iFon Kolarz Klub. Podczas wyścigu elity kobiet naszym gościem specjalnym była Aleksandra Dawidowicz, która przez wiele lat trenowała, startowała, w zasadzie spędzała większość roku z Mają Włoszczowską. W tej rozmowie nie obyło się bez wspomnień i refleksji:


Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!


REKLAMA

COMMENTS

DISQUS: 0