Paweł Wiendlocha (Accent Bikes): cały czas szukamy nowych rozwiązań

HomeSprzętWywiady

Paweł Wiendlocha (Accent Bikes): cały czas szukamy nowych rozwiązań

Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.


Wspieraj Autora na Patronite

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Paweł Wiendlocha, Brand Manager marki Accent jest z nią związany praktycznie od początku istnienia. Nie ma chyba lepszej osoby do przepytania jeśli chodzi o ewolucję i rozwój portfolio Accent. Marki, która na przestrzeni lat rozwinęła się niesamowicie, dziś oferując pełen wachlarz wysokiej jakości produktów pozwalających na zbudowanie roweru, i to bez względu na to czy mówimy o rowerze górskim, przełajowym czy gravelu. Na rowerach zbudowanych na komponentach Accent od lat ściga się Bartosz Mikler, wcześniej drużyna cross country Hurom Accent Sławno, a aktualnie CST Accent MTB Team.


Zapraszam do rozmowy z Pawłem, która jest także pretekstem do tego, żeby przyjrzeć się jednym z nowości jakimi są aluminiowe obręcze i koła z serii EXE.

Paweł Kuflikowski: Marka Accent kojarzona jest z coraz szerszym asortymentem. Zaczęło się wiele lat temu od akcesoriów, później były ramy, a od jakieś czasu z powodzeniem rozszerzacie ofertę komponentów, także o elementy wykonane z włókna węglowego. Zwieńczeniem oferty są kompletne rowery górskie Accent Peak, Hero, gravelowe Falcon, Furious, Freak i przełajowe CX One. Czy dziś – nie licząc widelca i napędu – macie już w ofercie wszystko, co jest potrzebne do zbudowania fabrycznego roweru górskiego czy przełajowego?

Paweł Wiendlocha, Accent Brand Manager: Tak, obecnie mamy komplet części i akcesoriów w swojej ofercie. Aczkolwiek wydaje mi się, że ważniejsze jest to, że cały czas szukamy nowych rozwiązań. Nie poprzestajemy na tym, że mamy wszystko i teraz to już nic nie trzeba robić. Widzimy, że to co stworzyliśmy jakiś czas temu można ulepszyć, dopracować. Więc działamy i tak sukcesywnie robimy nowe – mam nadzieję, w odczuciu użytkowników lepsze – rzeczy.

W jaki sposób znaleźliście odpowiednią równowagę między trzema dość kluczowymi cechami – jakością, wagą oraz ceną?

– Znaleźliśmy na to swój sposób. Części rowerowe mają pewną granicę (oczywiście jest to granica umowna), po przekroczeniu której cena rośnie wykładniczo, a waga jest delikatnie opadającą linią. Powstały dwie serie produktów: EVO i EXE. Przy tworzeniu produktów EXE ważny jest parametr cena/waga/jakość – szukamy kompromisów, aby przy cały czas akceptowalnej cenie stworzyć produkt, którego waga mieści się w granicach: „całkiem lekkie”. Z kolei EVO to produkty z kategorii WOW: tu liczy się, aby było jak najlżej, przy czym zakładamy nadal, że są to produkty do używania, a nie tylko na wystawę. Muszą spełniać swoje funkcje i dobrze służyć w trudnych warunkach wyścigowych.

Czasami wydaje się, że granica jest bardzo cienka. Weźmy np. sztycę: 200 g to super waga, ale można zrobić lżejszą, ważącą 175 g. Pojawia się jednak pytanie: czy za te 25 g różnicy warto dokładać 100 zł? I tu zaczyna się dyskusja, która zahacza o mnóstwo pobocznych wątków oraz indywidualne przekonania i potrzeby użytkowników. Finalnie znajdują się osoby zdecydowane wydać więcej i wybrać lżejsze komponenty oraz te, które stwierdzą, że to przesada. Dlatego mamy dwie linie produktów.

Wielu zawodników budując rower skupia się na uzyskaniu jak najniższej wagi. Czy macie w gronie klientów osoby, które pochwaliły się tak zbudowanymi rowerami oraz ich wagą? Ile waży najlżejszy rower górski, gravelowy czy przełajowy zbudowany w całości na elementach Accent?

– Nie prowadzimy takich statystyk, ale wielokrotnie widzę nasze komponenty w rowerach postrzeganych jako bardziej „markowe”. Nie ukrywam, że bardzo to cieszy, że nasze komponenty zostają wybrane spośród mnóstwa innych. Ostatnio miałem miłą sytuację. Spotkałem pana na rowerze średniej klasy, ale z wieloma elementami, które zostały wymienione na lepsze w stosunku do pierwotnych. Zagadałem go, że fajny rower i że widać, że wymienił wiele rzeczy. Chwalił się, że jeździ i startuje. Oczywiście nie omieszkał pochwalić się nowymi szpejami, w tym naszym mostkiem i kierownicą. Opowiadał, że ostatnio kupił i że jest bardzo zadowolony. Takie sytuacje zawsze dają satysfakcję i kopa do dalszej pracy.

Z roku na rok coraz więcej osób przykłada coraz większą wagę do jakości kół – przede wszystkim ze względu na często przeciętną wagę zestawów fabrycznych czy jakość piast, a co za tym idzie oporów toczenia. Jak w tym temacie wygląda aktualnie oferta Accent? Jakie produkty macie w ofercie, a nad jakimi pracujecie?

– Koła są według mnie takim elementem roweru, który bardzo mocno wpływa na całość odczuwania jazdy, ale i samej jego specyfiki. Mając dwa identycznie wyposażone rowery z różnymi zestawami kół – wrażenia z jazdy będą zupełnie inne. Lekkie koła, a przed wszystkim ich najbardziej oddalona masa rotująca, czyli zestaw: obręcz-opona sprawia, że odczuwamy dynamikę roweru, jego przyspieszenie podczas ruszania. Koła to jeden z ciekawszych tematów, który łączy ze sobą wiele różnych dziedzin.

Można powiedzieć, że to taka duża układanka, tyle że w tę samą ramkę puzzle można ułożyć na wiele sposobów i nadal będzie to tworzyło całość. Rozwinę to na przykładzie kół do MTB: załóżmy, że chcemy stworzyć w miarę lekkie koła – z wagą około 1600 g (załóżmy, że będzie to model EXE) – to jest nasza ramka z układanki. Teraz pora wypełnić środek. Aby uzyskać tę wagę możemy zastosować bardzo lekką obręcz i cięższe piasty i szprychy. Lub lżejsze szprychy i nyple i w miarę lekką obręcz oraz piastę. Lub super lekką piastę… itd. Wszystko będzie do siebie pasowało, ale ostateczny produkt będzie inny. Do tego dochodzą jeszcze tematy natury technicznej i biznesowej. Fajnie, jeśli można wymieniać bębenki i jeśli będzie opcja użycia nowego MicroSpline. No i musi być Boost. Dalej jeszcze dyskusja o szprychach ciągnących i pchających. I mam układankę na 1000 puzzli, gdzie tylko ramka jest niezmienna, a środek można wypełnić na wiele różnych sposobów.

Wracając do naszej oferty w tej kategorii – staramy się zaoferować pełną gamę produktów. Od tych najbardziej uniwersalnych po te, które przyczyniają się do kolejnych zwycięstw. Tu znów najbardziej interesujące dla czytelników portalu kolarskiego #mtbxcpl są zapewne koła EXE i EVO. Myślę, że szczególnie patrząc na produkty EVO może pojawić się uśmiech. Tam pojawia się nasza mega lekka, aluminiowa obręcz lub jej odmiana w wersji karbonowej. Koła w wersji karbowej i aluminiowej są w zbliżonej wadze – około 1400 g, ale różnią się jednak pewnymi parametrami. Cały czas rozwijamy nasze produkty, na przyszły rok również szykujemy kilka zmian, nowości.

W przypadku kół wiele osób decyduje się je budować od zera, ale o ile w przypadku obręczy sięgają po coraz to szerszą gamę dostępną na rynku, o tyle w przypadku piast czy bębenków wybierają sprawdzone, markowe rozwiązania. Co przemawia za wybraniem gotowych kół od Was czy zbudowania ich tylko i wyłącznie w oparciu o komponenty Accent EXE czy Accent Race PRO?

– Mam nadzieję, że właśnie to co zawarłeś w pytaniu – że mieścimy się już w stwierdzeniu „sprawdzone, markowe rozwiązania”. Realnie przemawia za nami to, że odpowiadamy za swoje produkty. Jesteśmy zaopatrzeni w części serwisowe, staramy się używać dostępnych standardowych łożysk. Tworząc nowe produkty, szczególnie piasty, bierzemy pod uwagę to co staje się standardem na rynku. Obecnie wprowadzamy piasty EXE v2, które się następcami modelu EXE ze względu na nowy system, bębenek Shimano MicroSpline. Próbowaliśmy zaadaptować ten nowy bębenek do dotychczasowego modelu EXE, ale generowało to wiele problemów, dlatego też powstał nowy model w naszej ofercie.

Piasta EVO to trochę inna bajka. Tu głównym parametrem była waga. Każdy jeden element zaprojektowany jest tak, aby zyskać na wadze. Tu nie ma już kompromisów. Łożyska, bębenki –  wszystko zaprojektowane jest pod ten konkretny model. W obręczach śmiało możemy konkurować z największymi producentami. Nasz model EXE spokojnie może stanąć do walki z obręczami ZTR (doskonale wiemy, że przy wyborze jesteśmy z nimi porównywani). Nowa wersja przy szerokości wewnętrznej 23 mm jest optymalnie dobrana pod względem parametrów waga, specyfikacja i cena. W przypadku EVO w wersji aluminiowej waga 380 g przy wewnętrznej szerokości 24 mm daje nam miejsce w czołówce obręczy dostępnych na rynku. Warto powiedzieć, że dedykujemy ja dla wagi użytkownika do 100 kg, co również nie jest często spotykane u konkurencji. Niektórzy użytkownicy obawiają się nowych produktów – że coś będzie nie tak, że nie będą spełniać oczekiwań. W przypadku obręczy EXE i EVO śmiało mogę powiedzieć, że po kolejnym sezonie sprzedaży nie mamy reklamacji ani negatywnych uwag od użytkowników, a raczej widzimy, że są oni zadowoleni i polecają te produkty innym. To bardzo cieszy.

Szczególnie kolarstwo górskie się specjalizuje – ze względu na różne jego odmiany użytkownicy preferują obręcze o różnej szerokości czy liczbie otworów. Czy tu też macie odpowiedź dla większości, jeśli nie wszystkich potrzeb z rynku?

– To pytanie nawiązuje do poprzedniego. Oczywiście, że staramy się ogarnąć to, co dzieje się na rynku. Jeżeli obecnie standardem są szersze obręcze, to ich posiadanie w ofercie jest obowiązkowe, by być postrzeganym jako marka rowerowa, która się rozwija. Ciekawostką jest to, że nadal oferujemy obręcze dla użytkowników, którzy nie śledzą nowinek i chcą tylko wymienić obręcz na nową w swoim kole i nie wydać na to majątku, często w kołach 26” – tak, takie cały czas istnieją i mają się dobrze.

Wracając do tego co jest obecnie „na topie”, to oczywiście karbon i coraz bardziej popularne 28 otworów  w obręczach. Nasza obręcz EVO Carbon nie należy do najlżejszych na rynku. Doskonale to wiem, a nawet się tym chwalimy. Na pewno należy jednak do najbardziej wytrzymałych. Nasi zawodnicy, rasowe harty wyścigowe czy zdobywcy tytułów nie oszczędzają jej w żadnym aspekcie, a ona pozostaje sztywna i niezłomna – i to dosłownie. Mogę zdradzić ciekawostkę, że szukamy sposobu, aby obniżyć wagę, ale zachować tę samą wytrzymałość. Jest to dosyć żmudne działanie. Wielu użytkowników docenia również nasz design. Jednak koła to widoczny element i fajnie, jak cieszą oko.

Jak kryzys podaży surowców czy problemy z logistyką odbiły się na dostępności produktów Accent? Które produkty powinny wkrótce być znowu dostępne? Jakie premiery czy nowości musieliście przesunąć w czasie ze względu na problemy z dostępnością?

– Oczywiście, że to ciężki czas i że także nas dotknęły zawirowania na rynku. Czas produkcji niektórych elementów jest tak odległy, że usunęliśmy je z naszej oferty. Szczególnie mocno kryzys produkcyjno-transportowy odbija się na kompletnych rowerach, gdzie brak jednego komponentu uniemożliwia całą produkcję. Prezentację niektórych modeli przesunęliśmy o rok, aby nie pokazywać czegoś, co nie będzie dostępne. Na pewno nasza długo wyczekiwaną premiera, którą częściowo przesunęliśmy to rowery na nowej ramie Peak Carbon Boost. Zdecydowaliśmy, że w pierwszej kolejności pokażemy samą ramę, a dopiero po jakimś czasie całe rowery. Możecie być pewni, że na tę premierę warto czekać.

Przyjrzyjmy się zatem ofercie obręczy i kół Accent:

Obręcze Accent EXE

Osoby, które indywidualnie dobierają komponenty do budowy kół powinny być szczególnie zainteresowane ofertą Accenta w zakresie obręczy. Przewidziano aż cztery warianty aluminiowych wersji, dlatego zastosowanie będzie bardzo szerokie. Od szosy, przez przełaj czy gravel, aż po progresywne MTB. Wszystkie wykonane są z materiału nazwanego Dynamal, czyli który odznacza się wyższą o 20% wytrzymałością niż standardowe aluminium 6060. Zastosowano w nich łączenie typu „sleeve”, odpowiednio sztywne i redukujące wagę. Położono także nacisk na aspekty wizualnie stosując technologię anodowania Micro Peen Anodized. Wszystkie szerokości są oczywiście kompatybilne z systemami tubeless.

Katalog otwiera najlżejsza opcja z wewnętrzną szerokością wewnętrzną 18 mm (zewnętrzna 22,5 mm). Ważąca zaledwie 355 g obręcz będzie idealną propozycją do budowy lekkich kół do szosy lub przełajówki, na których z powodzeniem można będzie ścigać się na wysokim poziomie oszczędzając sporo budżetu w stosunku do obręczy karbonowych.

Nieco cięższa będzie wersja z wewnętrzną szerokością 20 mm (zewnętrzna 25 mm). To również obręcz, która zainteresuje wielbicieli przełajów, a także graveli. Będzie także znakomitą propozycją do budowy lekkich kół cross country.

Wersja z wewnętrzną szerokością 23 mm (zewnętrzna 27,1 mm) to już typowe rozwiązanie dla współczesnych rowerów MTB w kategorii XC. Uniwersalna i wszechstronna obręcz będzie odpowiednia do każdego typu opon cross country. Patrząc jednak na obecne trendy w budowie graveli i powszechnie stosowane coraz szersze obręcze, to również może być atrakcyjna propozycja dla posiadaczy szutrowców.

Ostatnia wersja jest najcięższa (470 g), ale to także obręcz do najcięższych zastosowań w dziedzinie XC. Wzmocniona w stosunku do lżejszego odpowiednika o szerokości 23 mm, ale jednocześnie waga 470 g nie powoduje, że rower będzie ociężały. Będzie za to można zapuścić się bez obaw o defekt na najtrudniejsze górskie trasy mieszczące się w definicji XC.

Zew. szerokość22,5 mm25,0 mm27,1 mm28,5 mm
Wew. szerokość18 mm20 mm23 mm23 mm
wew. średnica596,7 mm596,7 mm593 mm596,7 mm
Wysokość17,5 mm17,5 mm20 mm18,5 mm
Grubość obręczy1,9 mm1,9 mm1,8 mm1,9 mm
Ilość otworów323228 / 3232
Rozmiar29″29:00:0029″29″
Waga355 g +/- 5%400g +/- 5%415g +/- 5%470g +/- 5%

Kolory: rainbow, czarno-grafitowa, czarny mat-czarny połysk, czarno-biała, czarno-biało-czerwona, czarno-grafitowo-czerwona

Koła Accent EXE

Systemowe koła Accenta zapracowały przez kilka lat na niezłe opinie. Gliwicka firma coraz śmielej spogląda w stronę karbonowych projektów, ale to nadal lekkie i wysokiej jakości koła aluminiowe są produktem cieszącym się największą popularnością. Oczywiście są sporo tańsze od karbonowych odpowiedników, a jednocześnie stworzone są z bardzo lekkich komponentów, dzięki czemu doskonale nadają się do ścigania nawet na wysokim poziomie sportowym.

Koła Accent EXE Boost V2

EXE najpopularniejszy model kół, głównie z uwagi na znakomity stosunek cena/jakość. Zbudowane są na obręczach i piastach serii EXE. Niewątpliwą zaletą jest możliwość adaptacji piasty do różnych mocowań w ramie, ale w tym przypadku mówimy o wersji Boost, czyli spotykanej niemal we wszystkich nowoczesnych rowerach MTB.

Piasta tylna wyposażona w cztery lub pięć uszczelnianych łożysk maszynowych: dwa łożyska w korpusie piasty oraz dwa (lub wersji Shimano MicroSpline trzy) łożyska w bębenku. Przednia piasta posiada dwa łożyska maszynowe. Możliwość konfiguracji z bębenkami 12s, czyli SRAM XD lub Shimano MicroSpline.

Przy budowie kół nie oszczędzano także na szprychach. Zastosowano cieniowane do wartości 2.0-1.65-2.0 Sapimy model D-Light. Całość uzupełniają nyple tej samej marki czyli Sapim model Polyax Alloy wykonane z aluminium EN 7075 z dodatkową powłoką zwiększającą odporność na korozję.

Koła Accent EXE V2

EXE V2 to ten sam model popularnych kół, lecz z zastosowaniem starszego standardu rozstawu piast, czyli 15/100 i 142/12. Jeszcze do niedawna był to powszechny standard stosowany przez lata, a użytkownicy wciąż mają dużo rowerów i ram w tych rozstawach, dlatego Accent idzie z duchem czasu produkując koła Boost, ale nie zapomina też o grupie starszych rowerów i nadal oferuje do nich ten lekki zestaw.

Piasta tylna także ma cztery lub pięć łożysk maszynowych. Przód standardowo dwa. Można także skonfigurować piastę do standardu kaset 12-rzędowych, czyli SRAM XD lub Shimano MicroSpline. Nie zapomniano jednak o „standardowym” bębenku Shimano pod napędy 9,10,11- rzędowe.

Jeśli chodzi o szprychy, tu także zestawiono szprychy Sapim D-Light z nyplami Polyax Alloy.

Koła Accent Race Pro V2

Seria Race Pro to budżetowa propozycja, ale wciąż złożona z komponentów wysokiej jakości, które pozwolą na wiele sezonów bezawaryjnej eksploatacji. Parametrami będą przewyższać wiele kół seryjnie montowanych w rowerach z głównego nurtu 5-7 tysięcy zł, dlatego będzie to atrakcyjna propozycja na niedrogi upgrade dla wielu użytkowników.

Zaprojektowano je pod sztywne osie przód 15x100mm, tył 12x142mm. Złożone na obręczach Accent Race z szerokością wewnętrzną 23,5 mm, co pozwoli na bardzo dobre ułożenie opony zwiększające styczność z podłożem i poprawę trakcji.

Piasty Race Pro mimo, że należą do podstawowych komponentów w ofercie Accenta, to jakość jest więcej niż zadowalająca. Oprócz aluminiowego korpusu dla redukcji wagi zastosowano również oś z tego samego stopu. Masę podnosi nieco bębenek ze stali Cr-Mo, ale ma za to ogromną zaletę jeśli chodzi o trwałość. To duża przewaga nad miękkimi aluminiowymi odpowiednikami, gdzie bardzo szybko pojawiają się „wżery” od kasety powstające pod wpływem sił działających na zębatki. W przypadku stalowej wersji trwałość jest o wiele wyższa, a te kilkadziesiąt dodatkowych gramów przy budżetowej koncepcji kół nie stanowi problemu. Zastosowano po dwa łożyska w przedniej i tylnej piaście.

Całość została połączona podstawowymi szprychami Sapim Leader o średnicy 2 mm. Zestawiono je z nyplami Sapim Polyax wykonanymi z mosiądzu pokrytego niklem.

 Accent EXE Boost V2Accent Exe V2Accent Race Pro V2
Rozmiar29″29″29″
Ilość otworów323232
Waga p. koła770 g765 g970 g
Waga t. koła870 g865 g1180 g
Waga zestawu1640 g1630 g2150 g
Zew. szerokość27,1 mm17,1 mm28 mm
Wew. szerokość23 mm23 mm23,4 mm
Wysokość20 mm20 mm18,9 mm
P. oś15×110 mm15×110 mm15×110 mm
T. oś12×148 mm12×148 mm12×148 mm
BębenekShimano 11 / Shimano MS / SRAM XDShimano 11 / Shimano MS / SRAM XDShimano 10
Kolorczarno-grafitowe czarno-szare
linklinklink

Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!


REKLAMA

COMMENTS

DISQUS: 0