Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!
REKLAMA
Już za kilka dni we włoskim Val di Sole rozpoczną się Mistrzostwa Świata w kolarstwie górskim w aż sześciu formatach, w tym short tracku (XCC) oraz olimpijskiej formule cross country (XCO). W oby tych dyscyplinach swój start zapowiadał Holender Mathieu van der Poel, który ma za sobą bardzo pechowy wyścig w Tokio, którego nie ukończył, a start we Włoszech miał być okazją do rehabilitacji. Niestety, jak właśnie poinformował zespół Alpecin Fenix, Holendra nie zobaczymy na starcie. Decyzja została podyktowana względami zdrowotnymi.
Mathieu van der Poel tegoroczny sezon ustawił w zasadzie w całości pod Igrzyska Olimpijskie w Tokio, a celem był złoty medal w kolarstwie górskim, w odmianie cross country (XCO). Jak to się skończyło chyba wszyscy wiedzą – sztab szkoleniowy nie poinformował Holendra o tym, że na jednym z dropów została zdjęta rampa i jedyną opcją na pokonanie tej przeszkody jest jej skakanie. Mathieu van der Poel tej informacji nie otrzymał i już na pierwszej rundzie dosłownie spadł z dropa zaliczając bardzo poważnie wyglądający upadek. Co prawda po kilkudziesięciu sekundach się pozbierał i wrócił do rywalizacji, ale niestety ból okazał się tak duży, że musiał się wycofać.
Badania medyczne nie wykazały żadnych złamań ani uszkodzeń, więc Holender szybko obrał nowy cel – tęczowa koszulka Mistrza Świata w kolarstwie górskim. A w zasadzie dwie – w short tracku, jak i w cross country. W tym celu udał się na zgrupowanie wysokogórskie do Livigno, które … po kilku dniach przerwał ze względu na utrzymujący się ból pleców. Kolejne badania niczego nie wykazywały, a plany startowe były wciąż aktualne.
Większość osób wiąże ból pleców Mathieu van der Poel’a z upadkiem w Tokio, ale znalazłem też w niektórych źródłach, że zawodnik Alpecin Fenix skarżył się już na ten ból w maju, bezpośredni po Pucharach Świata w cross country. Pojawiają się głosy, że może jednak nie da się aż tak wachlować dyscyplinami startując po trochu na szosie, w przełajach i w kolarstwie górskim.
Koniec końców, w dniu dzisiejszym oficjalnymi kanałami Alpecin Fenix została podana informacja, że o ile stan Mathieu van der Poel’a ulega poprawie, o tyle same zawody są w zbyt szybkiej perspektywie, w związku z czym musi te starty odpuścić by skupić się na dalszych startach sezonu – obronie zwycięstwa w Benelux Tour, która ma być elementem przygotowania do Paris Roubaix. Na chwilę obecną nie wiadomo czy MVDP wystartuje w Mistrzostwach Świata na szosie, które są tydzień przez Paris Roubaix.
COMMENTS