MP XCO 2021, Boguszów-Gorce – wyniki 3. dnia rywalizacji

Trzeci dzień Mistrzostw Polski w kolarstwie górskim to najpierw rozstrzygnięcia w ramach Finału Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, który (w końcu!) odbywa się w tym samym czasie i na tej samej trasie, co rywalizacja starszych kategorii. Po Juniorkach Młodszych i Juniorach Młodszych na trasę ruszyli zawodnicy starszych kategorii – juniorzy, juniorki, orlicy i orliczki oraz elita kobiet i mężczyzn. Poszczególne wyścigi przyniosły wiele nie zawsze oczywistych rozstrzygnięć. Przeczytajcie co się działo!

Junior Młodszy

To najliczniej obsadzona kategoria Mistrzostw Polski. Na starcie stanęło 64 zawodników, trzech rywalizacji nie ukończyło, bez dubla dojechało 45. Zapowiadało się, że będzie to pojedynek kilku mocnych zawodników, jednak bardzo szybko okazało się, że Brajan Świder jest w doskonałej dyspozycji. Już na samym początku wyścigu odjechał reszcie stawki i tak bezbłędnie pokonał wszystkie trzy okrążenia. Jeszcze na przedostatniej rundzie wydawało się, że do samego końca nie będzie jasna kolejność na mecie zawodników na niższych stopniach podium, ale ostatecznie Jakub Półchłopek odjechał Ksawierowi Garnkowi i dojechał na metę z przewagą prawie 20 sekund.

1. Brajan Świder – KS Luboń Skomielna Biała
2. Jakub Półchłopek – KS Luboń Skomielna Biała
3. Ksawier Garnek – RK Exclusive Doors MTB Team

Pełne wyniki

Juniorka Młodsza

Wyścig tej kategorii połączony był ze starszą kategorią, Juniorkami, ale oczywiście start rozdzielony został dwuminutową przerwą. Już na starcie pewnym było w zasadzie, że rywalizacja zostanie zdominowana przez Natalię Grzegorzewską, która w Polsce wygrywa wszystkie wyścig z wielominutową przewagą. Pytanie było raczej z kategorii tych, czy i ile Juniorek zdąży wyprzedzić jadąc tylko dwa pełne okrążenia, o jedno mniej niż zawodniczki ze starszej kategorii.

Już podczas pierwszej rundy Natalia wyprzedziła wiele rywalek, została „tylko” Kinga Żur, która prowadziła w Juniorkach ale już w połowie drugiej rundy wyprzedziła także tę zawodniczkę, by na mecie być o minutę przed juniorką, a w rzeczywistości – biorąc pod uwagę opóźniony start – wypracować aż trzy minuty przewagi!

Na kolejne zawodniczki na podium musieliśmy czekać ponad pięć minut, a kolejność na mecie Kamila Klaus i Hania Mazurkiewicz rozstrzygnęły dopiero w sprinterskim finiszu na kreskę!

1. Natalia Grzegorzewska – Mitutoyo AZS Wratislavia
2. Kamila Klaus – Kamyk Radzymin MTB Team
3. Hanna Mazurkiewicz – Warszawski Klub Kolarski

Pełne wyniki

Juniorka

Rywalizacja Juniorek, mimo że była to starsza kategoria odbywał się trochę w cieniu dominacji obu wyścigów przez Natalię Grzegorzewską. Niemniej jednak wyścig ten przebiegł pod dyktando Kingi Żur, która już po pierwszym okrążeniu miała kilkadziesiąt sekund przewagi. Na drugi miejscu przez większość wyścigu jechała Hanna Fijałkowska, ale zmęczenie zaczęło robić swoje, została wyprzedzona przez Katarzynę Praszczałek i w tej kolejności zawodniczki wjechały na metę.

1. Kinga Żur – KS Luboń Skomielna Biała
2. Katarzyna Praszczałek – RK Exclusive Doors MTB Team
3. Hanna Fijałkowska – Mitutoyo AZS Wratislavia

Pełne wyniki

Junior

Faworytem wyścigu był Krzysztof Klimek, który nie dość, że bronił koszulki Mistrza Polski to wielokrotnie wygrywał wyścigi w tym sezonie, a jeśli nie, to co najmniej stawał na podium. „U siebie” jechał Filip Brzóska, który jest zawodnikiem KK Nexelo Wałbrzych, klubu odpowiedzialnego za organizację tegorocznych Mistrzostw Polski. Już podczas rozbiegówki odjechał mocno do przodu, ponoć za jego plecami na jednym ze zjazdów w czołówce była kraksa, w której brał udział m.in. Krzysztof Klimek.

Po rozbiegówce z przodu jechał Filip, a pół minuty później Iwo Pacałowski, Maksymilian Wiśniowski, Krzysztof Klimek, Jan Ambrożkiewicz, Mateusz Szyszko, Mateusz Maleszka, Michał Pomorski i Paweł Ścierski. Ostatni z wymienionych zawodników miał już minutę straty do Filipa. Kolejne okrążenia przynosiły ciekawe rozstrzygnięcia. Na prowadzeniu cały czas i umacniał się Filip Brzóska. Na drugie miejsce wjechał Jan Ambrożkiewicz, ale ostatecznie skończyło się trzecim miejscu. Jego miejsce zajął jadący w trakcie wyścigu na czwartym miejscu klubowy kolega Mateusz Szyszko.

Z okrążenia na okrążenie Filip Brzóska powiększał przewagę, by ostatecznie na mecie zameldować się z przewagą ponad dwóch minut!

Powitanie Filipa na mecie było jednym z najbardziej niesamowitych momentów w sporcie jakie miałem kiedykolwiek okazję oglądać na żywo. Była ogromna radość i łez szczęścia!

1. Filip Brzóska – KK Nexello Wałbrzych
2. Mateusz Szyszko – Warszawski Klub Kolarski
3. Jan Ambrożkiewicz – Warszawski Klub Kolarski

Pełne wyniki

Kobiety open (Elita+U23)

Wyścig kobiet z racji niskiej frekwencji został połączony – zarówno elita, jak i orliczki na trasę ruszyły razem. W sumie 25 zawodniczek, z czego 13 orliczek. Z tej trzynastki tylko cztery zawodniczki ukończyły rywalizację bez dubla, a z całej stawki dziesiątka zawodniczek.

Szybko od startu uformowała się czteroosobowa grupa, którą prowadziła Maja Włoszczowska, a za nią jechał Katarzyna Solus Miśkowicz, Paula Gorycka oraz Matylda Szczecińska. Z kilkusekundową stratą jechały Aleksandra Podgórska i Gabriela Wojtyła.

W kategorii U23 mieliśmy absolutną dominację Matyldy Szczecińskiej, która z powodzeniem rywalizowała z zawodniczkami elity ostatecznie dojeżdżając na piątym miejscu open. Przez sporą część wyścigu jechała na czwartym miejscu, ale na dwa okrążenia do końca swój rytm odnalazła Aleksandra Podgórska, która najpierw dogoniła Matyldę, a później wyprzedziła jednocześnie zmniejszając różnicę do Pauli Goryckiej, jadącej na trzecim miejscu.

Pozostałe dwa miejsca w kategorii U23 przypadły Patrycji Zawiercie oraz Julii Ziębie, jednak obie te zawodniczki odnotowały odpowiednio ponad pięć i sześć minut straty do Matyldy.

1. Matylda Szczecińska – Warszawski Klub Kolarski
2. Patrycja Zawierta – WKK Wieruszów
3. Julia Zięba – LKK LUKS Sławno

Pełne wyniki

W rywalizacji elity kobiet zawodniczki szybko się rozjechały i każda jechała „swój” wyścig – różnice najpierw liczone w sekundach rosły do dziesiątek sekund, by na mecie być liczone w minutach.

Tym samym Maja Włoszczowska – jak sama to podkreśla – wygrała ostatnie w swojej karierze Mistrzostwa Polski w kolarstwie górskim.

1. Maja Włoszczowska – Kross ORLEN Cycling Team
2. Katarzyna Solus Miśkowicz – KSM Trek Racing Team
3. Paula Gorycka – Struby BiXs Team

Pełne wyniki

Maja Włoszczowska na mecie: „Bardzo się cieszę z tytułu Mistrzyni Polski na swoich ostatnich Mistrzostwach Polski w kolarstwie górskim. Przed startem było dość nerwowo, bo za mną dość ciężkie dwa tygodnie, w tym zmiana strefy czasowej i kłopoty zdrowotne po powrocie do Polski, więc byłam mocno niepewna tego wyścigu. Od samego początku wykorzystałam jednak możliwość zrobienia przewagi na jednym z trudnych fragmentów trasy i postanowiłam mocniej zaatakować, aby spokojnie móc jechać dalej swoim, równym tempem. Ostatnia runda kosztowała mnie bardzo dużo sił, ale na szczęście przewaga była na tyle duża, że spokojnie dojechałam do mety. Bardzo dziękuję wszystkim kibicom, którzy dziś przyszli dopingować zawodników na Mistrzostwach Polski i dziękuję mojej ekipie KROSS ORLEN Cycling Team, która zapewniła mi komfortowe warunki, dzisiaj wszystko zagrało w stu procentach. Pierwszy raz w tym sezonie startowałam na rowerze z pełną amortyzacją – KROSS Earth, rower świetnie się sprawdził na korzenistej trasie i dał mi zwycięstwo.”

U23 mężczyzn

Mocnym faworytem wyścigu orlików, którzy wystartowali dwie minuty po elicie był Stanisław Nowak i „zgodnie z planem” to jego zobaczyliśmy na czele po tym jak jeszcze na rundzie rozjazdowej dojechał do rockgardena. Kilkanaście sekund przewagi w tamtym momencie pozwalało mu na pewną jazdę i kontrolowanie wyścigu. Za nim jechali Mateusz Nieboras, Piotr Kryński, Konrad Czabok, Szymon Pomian czy Łukasz Helizanowicz.

Stanisław Nowak prowadził przez cztery z sześciu rund, to na przedostatniej doszło do przetasowania – Nieboras wyprzedził Nowaka i jako pierwszy wjechał na ostatnie okrążenie, wyprzedając nawet klubowego kolegę, Piotrka Brzózkę. Na ostatniej rundzie jeszcze wyprzedził także Wojtka Halejaka.

Zarówno wynik Nieborasa, jak i Nowaka to – gdyby jechali razem z elitą – miejsca 9 i 10. Trzeci na mecie, ubiegłoroczny Mistrz Polski – Piotr Kryński.

1. Mateusz Nieboras – JBG-2 CryoSpace
2. Stanisław Nowak – KS Luboń Skomielna Biała
3. Piotr Kryński – Warszawski Klub Kolarski

Pełne wyniki

Elita mężczyzn

Wyścig elity mężczyzn to było prawdziwe creme de la creme tegorocznych Mistrzostw Polski. Ku radości kibiców nie mieliśmy ani przez chwilę dominacji któregoś z zawodników. Zamiast tego otrzymaliśmy wyrównaną i zaciętą rywalizację od momentu startu dosłownie do ostatniej sekundy wyścigu!

Podobnie jak Filip Brzóska, także Filip Helta jechał „u siebie”. Miał dodatkowe wsparcie dziesiątek, a może i setek gardeł dopingujących go wzdłuż trasy kibiców! Pomagało to mu na pewno wielokrotnie wykrzesać z siebie 100% mocy.

Z okrążenia na okrążenie mogliśmy cały czas obserwować tasujących się między sobą Kubę Zamroźniaka, Bartka Wawaka i Krzysztofa Łukasika oraz goniącego ich ze startą dosłownie kilku sekund Filipa Heltę.

Na czwartym okrążeniu tuż przed Czarcim Jarem na prowadzenie wychodzi Łukasik, ale chwilę później na zjeździe zalicza poważny upadek. Nie dość, że przekręca mu się siodełko razem ze sztycą, to jeszcze obija łokieć, który już kiedyś był kontuzjowany. Dojeżdża do bufetu, poprawia siodełko, kończy jeszcze okrążenie, ale ostatecznie schodzi z trasy, ból w ręce nie pozwala na kontynuowanie rywalizacji.

Z przodu zostają Zamroźniak i Wawak, kilka-kilkanaście sekund dalej jedzie Filip Helta.

Na ostatnie okrążenie wjeżdżają we trzech razem – Zamroźniak, Wawak i Helta. W walce o podium zostaje Zamroźniak i Wawak, Helta „odpada” na podjeździe „Widokowy”. Jak powiedział na mecie „na tamtym podjeździe liczyły się tylko waty, a jego nogi były już jak z waty ;)”.

Wawak i Zamroźniak wpadają razem na stadion, wiraż i ostatnia prosta. Zamroźniak od zewnętrznej, pełny gaz do mety. Wawak w tej walce dosłownie „wyszarpuje” tytuł Mistrza Polski i po rocznej przerwie odzyskuje koszulkę z orłem. Różnica na mecie wg pomiaru elektronicznego to tylko jedna dziesiąta sekundy.

Bartek Wawak na mecie: „Od startu aż do samej mety walczyliśmy w gronie kilku zawodników. Nie był to dla mnie łatwy wyścig, nadal odczuwałem zeszłotygodniowy start i zmianę strefy czasowej. W pewnym stopniu wpłynęło to na dzisiejsze predyspozycje, ale cieszę się, że udało mi się wygrać i że w przyszłotygodniowym wyścigu wystartuję w biało-czerwonej koszulce.”

1. Bartłomiej Wawak – Kross ORLEN Cycling Team
2. Jakub Zamroźniak – JBG-2 CryoSpace
3. Filip Helta – SGR Specialized

Pełne wyniki