Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Drugi dzień Mistrzostw Świata w kolarstwie górskim stał pod znakiem rywalizacji juniorów i juniorek. Na zawodników od rana czekało błękitne niebo i promienie słońca. Nie zmienia to faktu, że podłoże dalej przypominało to, co znamy z najbardziej błotnistych edycji zawodów przełajowych, a nie tras cross country.
W rywalizacji juniorek mieliśmy koncertową jazdę zawodniczki gospodarzy, Austriaczki Mony Mitterwallner, która objęła prowadzenie od samego początku wyścigu i nie oddała aż do mety, którą przekroczyła z ponad dwuminutową przewagą. Tak naprawdę Top5 juniorek ustalił się już na pierwszym okrążeniu, a kluczem do dobrego wyniku była równa jazda i unikanie za wszelką cenę błędów oraz upadków w błoto.
Jeśli chodzi o polskie zawodniczki to po 8. miejscu Matyldy Szczecińskiej rok temu w Kanadzie apetyt na pierwszą dziesiątkę na pewno był. Jeśli dodać do tego bardzo zbliżony poziom Patrycji Zawierty, która zdobyła w tym roku tytuł Mistrzyni Polski, to dwie polskie zawodniczki w Top10 MŚ XCO to byłoby coś. Niestety w Matyldy rowerze startowym pękła podczas treningu rama i musiała wystartować na pożyczonym, nie do końca dopasowanym, wyregulowanym itp. Matylda po rozbiegówce była na 13 miejscu, natomiast później te lokaty były coraz dalsze.
W pewnym sensie odwrotnie pojechała Patrycja Zawierta, która po rozbiegówce była na 22 miejscu, ale z okrążenia na okrążenie jechała coraz szybciej (20:03; 19:25; 19:38; 19:17) by ostatecznie skończyć na 15. miejscu.
Milena Drelak pojechała równy wyścig na miarę swoich możliwości – po rozbiegówce była 22., a cały wyścig ukończyła na 21. miejscu.
Juniorki:
- Monta Mitterwallner (Austria) 1:15:55
- Luisa Daubermann (Niemcy) +1:56
- Aneta Novotna (Czechy) +2:36
- Olivia Onesti (Francja) +4:27
- Line Burquier (Francja) +5:53
- Patrycja Zawierta – miejsce 15 / +10:24
- Milena Drelak – miejsce 21 / +14:10
- Matylda Szczecińska – miejsce 29 / -1 okr
Zdecydowanie dużo więcej działo się w wyścigu juniorów, gdzie tak naprawdę kolejność na mecie ustaliła się na trzecim okrążeniu. Wcześniej dochodziło do nieustannych przetasowań. Zdecydowanym faworytem był Amerykanin Riley Amos i na to się zapowiadało, ale defekt na drugim okrążeniu kosztował go stratę nie do odrobienia. W tym czasie na prowadzenie wychodzi Janis Baumann, ale tylko na chwilę, bo zaraz wyprzedza go Luca Martin. Ta zmiana nie trwa jednak długo, bo pod koniec trzeciego okrążenia na mocny atak decyduje się Niemiec Jan Lennart Krayer, który wypracowaną pozycję przywozi do mety.
O Polakach trudno napisać coś pozytywnego patrząc na lokaty oraz straty. Walczyli i chwała im za to!
Juniorzy:
- Jan Lennart Krayer (Niemcy) 1:16:39
- Janis Baumann (Szwajcaria) +0:40
- Luca Martin (Francja) +1:24
- Riley Amos (USA) +1:26
- Oliver Vederso Solvhoj (Dania) + 4:28
- Maciej Dąbrowski – miejsce 58 / -1 okr
- Konrad Gola – miejsce 65 /-2 okr
- Krzysztof Klimek – miejsce 70 / -2 okr
W piątek w Leogang kwalifikacje DH oraz wyścig XCO U23 mężczyzn.
COMMENTS