Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Po wielu miesiącach oczekiwania zarówno my kibice mogliśmy ucieszyć oko sportową rywalizacją, ale przede wszystkim zawodnicy mogli w końcu w komplecie stanąć na linii startu i sprawdzić w jakiej dyspozycji są po miesiącach roztrenowania, trenowania, budowania formy czy utrzymywania formy. Najważniejsze, że się w końcu udało.
Na starcie short tracka (XCC) w Novym Meste na Morave stanęło czterdzieści najwyżej sklasyfikowanych zawodniczek i zawodników.
Warunki na trasie zdecydowanie jesienne, jak nie przełajowe. Deszczowo, wietrznie, mokro, około 10 stopni.
Punktualnie o 17:00 na trasę ruszyły kobiety. W stawce także Maja Włoszczowska i Paula Gorycka. Jak to w short tracku bywa przez większość okrążeń idzie mocny gaz, ale grupa się trzyma cała. Tu zaplanowanych było 7 okrążeń, które zawodniczki pokonywały w czasie między 2:26 a 2:40. Było naprawdę szybko, a warunki na trasie nie pomagały. Niebezpiecznie wyglądający upadek zaliczyła Eva Lechner, której przy kontakcie z ziemię mostek spadł z rury sterowej. Wyścigu nie ukończyła także jedna z faworytek – Rebecca McConnell.
O kolejności na podium zadecydował sprinterski finisz między aktualną Mistrzynią Świata, Pauline Ferrand Prevot, która w końcu mogła zaprezentować swoje tęczowe barwy i Brytyjką, Evie Richards, która z kolei ostatnio pewnie i ze sporą przewagą wygrała w Wałbrzychu na wyścigu Górale na Start. O przysłowiowy błysk szprychy wygrała Evie Richards. Trzecia na mecie z sekundową stratą zameldowała się 21. letnia Loana Lecomte z Francji. Na 7. miejscu Maja Włoszczowska, co daje jej pierwszą linię startową podczas piątkowego wyścigu XCO.
Oprócz w/w w pierwszej linii zobaczymy także Sinę Frei, Elisabeth Brandau, Kate Courtney i Anne Terpstra.
O 17:45 rozpoczął się wyścig mężczyzn. Jeszcze mocniej i jeszcze szybciej. Do pokonania osiem okrążeń, a pierwsze niektórzy zawodnicy pojechali poniżej dwóch minut. Wśród nich Bartłomiej Wawak, który później przez kilka okrążeń jechał z przodu stawki.
Ostatecznie kończy na 24. miejscu. Wyścig wygrywa Meksykańczyk Jose Gerardo Ulloa Arevalo, który w sprinterskim finiszu wygrywa z Victorem Koretzkym. Trzeci na mecie Maxime Marotte. Top24 wyścigu XCC to pierwsze trzy linie na starcie piątkowego XCO. Wśród nich zabraknie m.in. Nino Schurtera, który zajął dopiero 29 miejsce. Z czwartego rzędu pojedzie także Luca Braidot, Thomas Litscher czy Anton Sintsov.
Pełne wyniki obu wyścigów dostępne pod adresami – link 1 / link 2.
fot. Ola Sulikowska
COMMENTS