Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Ostatnio sporo się u mnie działo i wbrew pozorom nie mam już na myśli Mistrzostw Polski XCO. Zdecydowanie bardziej spektakularny jest fakt, że w ostatni weekend sierpnia zmieniłem stan cywilny. :))) Bez wątpienia całe to wydarzenie było dosyć absorbujące i do Wałbrzycha jechałem lekko niepewny i dodatkowo onieśmielony faktem posiadania nowej, czerwono-białej koszulki.
Niewykluczone, że miało to wpływ na mój start, który mówiąc wprost, po prostu zepsułem. W rezultacie po pierwszej, skróconej rundzie do prowadzących zawodników traciłem już przeszło 40s. Na szczęście, niedługo potem mój “diesel” zaskoczył i wyraźnie się ogarnąłem. Z każdą kolejną rundą sukcesywnie wyprzedzałem kolejnych zawodników, a fakt doganiania coraz to bardziej rozpoznawalnych na świecie nazwisk był dodatkowo motywujący.
W zasadzie, mogłoby być jeszcze odrobinę lepiej. Na początku ostatniej rundy doszedłem do Filipa i w jego towarzystwie pokonałem ostatnią rundę. Raz próbowałem mu nawet nieśmiało odjechać, ale ostatecznie to on zyskał nade mną kilka sekund, a ja dojechałem do mety na 6 miejscu.
Mimo wszystko zawody w Wałbrzychu będę oceniał pozytywnie. Niech to będzie dobry prognostyk na przyszłość, bo wbrew pozorom jeszcze “kawał” sezonu przed nami. W najbliższy weekend w Gdyni odbędą się Mistrzostwa Polski w maratonie MTB, podczas których będziemy starali się zachować koszulkę z orzełkiem w szeregach JBG2. A potem, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, dwa Puchary Świata, Mistrzostwa Świata i Europy, na których mam nadzieje się pojawić :)
COMMENTS