Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
W tym roku Bike Maraton po raz pierwszy zawitał do Zieleńca. Startowałem tam kiedyś na zawodach innego organizatora i obiecałem sobie, że ze względu na niekończące się szutry nigdy nie tam nie wrócę. Jednak przecieki odnośnie zgoła odmiennej trasy zachęciły mnie do startu.
Na szczęście nie żałowałem swojej decyzji. Mieszanka naturalnych tras z nowymi singlami sprawiły sporo radości z jazdy.
Przebieg rywalizacji był podobny do tego z maratonu w Kowarach. Przez większą część dystansu jechaliśmy razem z Michałem Nowakiem. Odjechał nam jedynie Szymon Stawowy, który na szutrowych odcinkach budował swoją przewagę. Na metę wjechałem na 2 pozycji z czego jestem bardzo zadowolony, bowiem całą noc wracałem z zawodnikami szosowego Pucharu Narodów Juniorów, który odbył się na Węgrzech. Przespałem się prawie 2 godzinki i postanowiłem na luzie wystartować. Jak na mnie – wyszło OK.
COMMENTS