Matylda Szczecińska, Gabriela Wojtyła, Piotr Kryński i Jakub Zamroźniak na celowniku Kross Racing Team?

Wczoraj w serwisie Onet Sport ukazał się wywiad, który przeprowadził Jakub Kędzior z Kornelem Osickim. Z rozmowy tej możemy wysnuć kilka ciekawych wniosków, dlatego postanowiłem przybliżyć najciekawsze fragmenty.

Zapraszam do zapoznania się z całością rozmowy: https://sport.onet.pl/kolarstwo/mtb/mtb-ambitne-plany-kross-racing-team/vsz5ntg

Po pierwsze to chyba pierwszy, albo jeden z pierwszych przypadków, gdzie w dużym portalu mamy rozmowę na tematy mocno związane ze sportem. Na dodatek menadżer teamu jasno deklaruje cele ekipy na przyszłość, co może świadczyć o konkretnej strategii rozwoju.

Nie spodziewałem się, że nasze drogi złączą się tak szybko. Myślałem, że może stanie się to dopiero po igrzyskach olimpijskich. Kolarz był jednak chętny powrócić, ja też tego chciałem i cieszę się, że grupa Kross Racing Team będzie bardziej polski i możemy wspierać nasze rodzime kolarstwo – komentuje transfer Wawaka Kornel Osicki.

Kornel wspomina na początku transfer powrotny Bartłomieja Wawaka i mówi, że jest to znak, że KRT będzie skupiał się na wyścigach Cross Country i chce wspierać polskie kolarstwo.

Dalej mamy komentarz na temat przedłużenia kontraktu z Ondrejem Cinkiem. W tym akapicie Kornel Osicki mówi, że Kross liczy na dwa medale w Tokio – zarówno w rywalizacji kobiet jak i mężczyzn. Dalej jest mowa o zakończeniu współpracy z Ariane Luthi, która skupiała się na maratonach i etapówkach i nie pasowała w dalszą strategię rozwoju ekipy. Menadżer podkreśla jednak jeszcze jeden bardzo ważny aspekt.

Kornel Osicki tłumaczy, że wynika to z ograniczeń budżetowych oraz zmiany strategii która skupia się na wyścigach XCO, a także planu, by w sezonie olimpijskim zespół był jak najbardziej zgrany.

Widać, że w KRT nie chodzi tylko o trening i śrubowanie wyników. Relacja i łatwość kontaktu między zawodnikami buduje atmosferę, która na pewno przekłada się na wyniki sportowe.

Kornel Osicki wspomina także jak trudnym zadaniem dla Mai Włoszczowskiej będzie najbliższy sezon, w którym najlepsza polska zawodniczka nie tylko stoczy batalię o medal, ale najpierw czeka ją mozolne zdobywanie punktów rankingu UCI, by zyskać jak najlepszą pozycję startową w Tokio.

Moim zdaniem dla przyszłości polskiego kolarstwa górskiego najważniejszy jest jednak fragment ostatniego akapitu.

W zespole cały czas monitorowane są postępy młodych zawodników z Polski, którzy mogą w przyszłości dołączyć do Kross Racing Team. W ostatnich sezonach najczęściej mówi się o Matyldzie Szczecińskiej i Gabrieli Wojtyle, a spośród kolarzy o Piotrze Kryńskim i Jakubie Zamroźniaku

Tak jasnej deklaracji ze strony żadnego teamu, chyba do tej pory na polskiej scenie nie mieliśmy. Co prawda w artykule jasno jest zaznaczone, że to „melodia przyszłości” ale nadal warto to odnotować. Dlaczego to tak ważne? Po pierwsze jedna z ważniejszych ekip w cyklu Pucharu Świata deklaruje chęć wspierania zawodników krajowych. Jest to także bardzo ważna wiadomość dla młodych zawodników, nie tylko tych wymienionych przez Kornela Osickiego. Z perspektywy zawodnika spoglądanie w przyszłość i widząc ciągłą nieudolność pzkol, to bardzo ważna deklaracja. Na pewno dodaje to odrobiny motywacji do kontynuowania kariery sportowej.

Jeszcze raz polecam zapoznać się z całością rozmowy na Onet Sport: https://sport.onet.pl/kolarstwo/mtb/mtb-ambitne-plany-kross-racing-team/vsz5ntg