Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Już w najbliższą niedzielę Holender, Mathieu van der Poel po miesięcznej przerwie od ścigania wraca do rywalizacji. W niedzielę w tęczowej koszulce Mistrza Świata zobaczymy go na wyścigu Telenet Superprestige w Ruddervoorde, gdzie triumfował przez trzy lata z rzędu.
Intensywny sezon Holendra to dziewięć zwycięstw na szosie z imponującą wygraną w Amstel Gold Race na czele. Do tego tytuł Mistrza Europy w cross country oraz – mimo opuszczenia dwóch wyścigów – drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w cross country.
Pierwotnie Mathieu van der Poel miał pojawił się na starcie zawodów przełajowych już 22 października. Wcześniej 6 października miał także stanąć na starcie Próby Olimpijskiej w Tokio. Ostatecznie zdecydował się na dużo dłuższą niż wcześniej planowano przerwę po starcie w Mistrzostwach Świata na szosie w Yorkshire.
Kilka dni temu Mathieu van der Poel udzielił wywiadu radiu De Tribune. Poniżej kilka najciekawszych cytatów:
„Jestem w dobrej dyspozycji, ale jeszcze nie w szczycie formy.”
„To było bardzo intensywne lato. Dlatego właśnie potrzebowałem trochę odpoczynku, by móc wrócić do ścigania będąc już w akceptowalnej przeze mnie formie. Nieudane rozpoczęcie sezonu jest bardzo trudno naprawić, więc bez dobrych podstaw nie mógłbym się zdecydować na start”.
„Śledziłem trochę ostatnie wyścigi. Wyniki Eli Iserbyta robią wrażenie. Odjeżdża kiedy chce, już po pierwszej próbie ataku buduje przewagę. Nie wiem czy to maksimum jego możliwości. Nie dowiem się dopóki nie wrócę do ścigania.”
„Bardzo ubolewam nad nieobecnością Wout van Aerta, to był zawsze mój największy rywal. Może Iserbyt będzie w stanie zająć jego miejsce, bo wygląda na to, że wykonał znaczny progres. To jednak się dopiero okaże po kilku wspólnych startach. „
Wyścigi Telenet Superprestige w Ruudervoorde do obejrzenia w niedzielę o 13:30 na GCN Racing:
Źródło: radio1.be
COMMENTS