Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!
REKLAMA
Pełny sezon, od kwietnia do września, przejechałem z bagażnikiem Aurilis Fast Rider na dachu, wykorzystując go praktycznie co weekend do transportu jednego z moich rowerów albo tych, które wpadały do redakcji na testy. W sumie kilkanaście tysięcy kilometrów, różne typy rowerów, ramy karbonowe, aluminiowe. To dobra baza do tego, żeby wyrazić swoją opinię na temat tego bagażnika.
Ale od początku.
Zasadniczo mamy trzy sposoby na przewożenie roweru autem – jeśli mamy odpowiednio dużo przestrzeni to możemy włożyć je do środka, dzięki czemu mamy zachowaną dobrą aerodynamikę auta, a sam rower nie jest narażony na zróżnicowane warunki atmosferyczne. Jednak niewielu z nas ma taki komfort podróżowania.
Dużo lepszym, ale też dużo bardziej kosztownym rozwiązaniem jest platforma montowana na hak auta, która nie wpływa istotnie na aerodynamikę auta, a dodatkowo pozwala na jednoczesny transport nawet czterech rowerów. Trochę tańszą alternatywą, ale jednocześnie nieco bardziej skomplikowaną w montażu i obsłudze jest wersja montowana na klapę.
Trzecia opcja, najtańsza i najprostsza, to przewóz roweru na dachu. I tu z racji możliwości oraz popularności oferta jest zdecydowanie najszersza – od najprostszych bagażników rynnowych za kilkadziesiąt po wręcz specjalistyczne rozwiązania za kilkaset złotych.
Aurilis Fast Rider to rozwiązanie ze środka cenowej stawki swoją ergonomią zbliżające się do bagażników z najwyższej półki.
Montaż do belek jest bardzo prosty i intuicyjny. Można tu zarówno zastosować belki z rowkiem T, jak i przy pomocy dodatkowego adaptera zamontować bagażnik na zwykłych belkach, jednak ich szerokość nie może przekraczać 55 mm, a grubość 30 mm. Jeden z uchwytów mocujących bagażnik wyposażony jest w zintegrowany zamek zabezpieczający przed kradzieżą. W momencie montażu warto od razu też próbnie ustawić rower, ponieważ w niektórych przypadkach konieczna jest nieznaczna korekta rozstawu belek, tak by swobodnie można było korzystać z regulowanych podstawek pod koła.
W dobie coraz bardziej wylajtowanych ram aluminiowych czy konstrukcji karbonowych wiele osób zastanawia się czy przewóz roweru na bagażniku z uchwytem za ramę to bezpieczne rozwiązanie. Pewnie z tego właśnie powodu w bagażniku Aurilis Fast Rider mamy specjalnie zaprojektowane ramię wykończone gumowymi okładzinami, które są delikatne dla lakieru i jednocześnie zapobiegają zbyt mocnemu zaciskowi ramienia. Do tego ramię ma taki kształt, który pozwala dobrze chwycić ramę niezależnie od jej profilu czy to okrągłego czy owalnego. Ramię blokowane i uwalniane jest za pomocą wbudowanego w nie przycisku oraz – podobnie jak sam bagażnik – zabezpieczone zintegrowanym zamkiem.
Tu warto dodać, że limit wagowy roweru ustalono na 20 kg, a maksymalna średnica ramy którą można przewozić z pomocą tego bagażnika to 100 mm, co oznacza, że sprawdzi się on także w przypadku niektórych e-rowerów.
Tak jak wspomniałem na początku, na przestrzeni ostatnich miesięcy przejechałem kilkanaście tysięcy kilometrów z wieloma różnymi rowerami zamontowanymi na dachu za pomocą bagażnika Aurilis Fast Rider. Świetnie się sprawdza w przypadku roweru górskiego – pewnie trzyma cały rower, a stabilizacja kół w podstawkach jest bardzo solidna, co po części jest zasługą ich wyprofilowania oraz tego, że paski są ułożone lekko pod kątem. Jednocześnie niestety podstawki w mojej ocenie nie do końca sprawdziły się w przypadku kół szosowych, których opony są dużo węższe od górskich przez co powstają lekkie luzy i koło (zwłaszcza przednie) nie jest tak stabilne podczas jazdy, jak to ma miejsce w przypadku opony mtb. Nie ma to większego znaczenia w jeździe po mieście, natomiast w momencie kiedy wjeżdżamy na drogi szybkiego ruchu rower szosowy czy przełajowy na bagażniku Aurilis Fast Rider może nie być tak stabilny jak górski.
Na wyróżnienie zasługuje na pewno konstrukcja pasków trzymających koło w podstawkach. Dzięki dźwigni, która jest jednocześnie mechanizmem blokującym, możemy pasek odpowiednio naprężyć by trzymał pewnie koło, jednocześnie ustawienie jej w pozycji pionowej blokuje możliwość rozpięcia czy poluzowania się w trakcie transportu. Dodatkowo też, co akurat w przypadku wielu bagażników nie jest dopracowane, bardzo dobrze przymyślany jest mechanizm zwalniający pasek, dzięki czemu płynnie, szybko i łatwo można uwolnić oba koła.
Podsumowując, jeśli Twój głównym rowerem jest przełaj, gravel czy szosa to przed zakupem najlepiej wybrać się do któregoś z salonów Taurus żeby przymierzyć rower, bo tak jak pisałem wcześniej – skuteczność mocowania kół w podstawkach zależy od szerokości opony oraz profilu samej obręczy.
Natomiast jeśli poszukujesz bagażnika do transportu roweru górskiego, to Aurilis Fast Rider jest rozwiązaniem, które Cię w pełni usatysfakcjonuje. Nie ma tu żadnego słabego punktu, który mógłby budzić zastrzeżenia.
Sugerowana cena bagażnika Aurilis Fast Rider to 499 PLN, a aktualną ofertę i opis producenta znajdziesz na stronie dystrybutora: https://www.taurus.info.pl/pl/p/Aurilis-Fast-Rider/20175
COMMENTS