Zawodnicy VWSU na podium w kraju i za granicą

Zawodnicy ekipy Volskwagen Samochody Użytkowe MTB Team zgodnie z indywidualnymi priorytetami pojawili się w miniony weekend na czterech różnych wyścigach – trzech w kraju i jednym zagranicznym.

Bartłomiej Wawak wybrał się na Węgry. Miała mu towarzyszyć także Aleksandra Podgórska, ale z powodu choroby została w w domu. Bart pewnie wygrał w zawodach Elimina Tour, które wpisane są do kalendarza UCI z kategorią C1:

Wyścig bardzo szybki, kręty i mocno obsadzony przez paru dobrych zawodników. Bardzo mało technicznych sekcji powodowało, że tempo nie pozwalało na odpoczynek.

Piotr Kryński oraz Stanisław Nowak zdecydowali się na startu w kraju, w zawodach z serii Górale na Start w Boguszowie Gorcach, które były jednocześnie finałowym wyścigiem Pucharu Polski w cross country.

Piotr Kryński wygrał w wyścigu juniorów jednocześnie zapewniając sobie także zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Polski:

Trasa wymagająca, jak co roku. Mocno interwałowa, strome podjazdy były mocno selekcyjne. Było bardzo ciężko się oderwać od grupy, która jechała naprawdę mocno. Na drugim okrążeniu jechałem już sam, czując presję, ponieważ wszyscy mnie gonili. Trzecia i czwarta runda to powiększanie przewagi a ostatnią minutę postanowiłem pojechać spokojnie, by nie popełnić żadnego błędu.

Stanisław Nowak w Boguszowie Gorcach zajął 5. miejsce, a w klasyfikacji generalnej Pucharu Polski 2. miejsce zarówno w U23, jak i open:

Dla mnie to naprawdę udany start. Czułem się dobrze i mimo, że walczyłem o miejsce na podium zachowałem pełen spokój. Od pierwszych metrów byłem w czubie, kontrolując rywali. Przez większość wyścigu jechałem na czwartej pozycji, ale niestety na ostatniej rundzie defekt – przebita opona, sprawił że spadłem pozycję niżej.

Michał Ficek, który deklarował już że w tym sezonie na starty nie znajdzie czasu, ostatecznie pojawił się na finale Pucharu Strefy MTB Sudety w Bielawie gdzie zajął czwarte miejsce:

Trasa bardzo ciekawa. Soczyste zjazdy singletrackami, długie i wymagające nie tylko silnej nogi podjazdy, do tego odpowiedni dystans i zabawa musiała być przednia. Odnośnie mojej dyspozycji: przyznam szczerze, że szczyt formy mam już za sobą i po raz kolejny w tym sezonie musiałem uznać wyższość kolegów w czerwonych strojach i zadowolić się czwartym miejscem.

Piątym zawodnikiem VWSU MTB Team, który zdecydował się na start był Bogdan Czarnota, który wybrał się na Górskie Szosowe Mistrzostwa Polski:

Z wyścigiem szosowym nie miałem dawno styczności. Ostatni raz startowałem dwa lata temu w Sobótce jako elita. Teraz postanowiłem wystartować w GSMP ponieważ były one pod domem. Co prawda trasa profilem mi nie odpowiadała, ale nie byłem tam statystą. Od początku do końca jechałem w czołówce i próbowałem trochę rwać grupę, która robiła się z biegiem czasu coraz szczuplejsza. Zostało nas sześciu i to miedzy nami stoczyła się walka na końcówce o medale. Skończyłem czwarty z niewielką stratą. Nie nastawiałem się na medal czy ostrą walkę (ze względu na obecny stan zdrowia), ale zobaczyłem że pudło było w zasięgu. Teraz płacę za moją ambicje i leżę w łóżku. Gratulacje dla medalistów, bo dobrze walczyli!!!