Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Jak tylko wpadła mi w oczy kolekcja rowerów GT na 2019, to Sensor najbardziej przykuł moją uwagę.
Oczywiście moją przychylność ten rower w pierwszym momencie zaskarbił sobie tylko dzięki wyglądowi, ale później się okazało, że najlepsze ma dopiero nadejść. Zdaję sobie sprawę z tego, że takie dobranie kolorów może nie spodobać się wszystkim, ale dla mnie to zdecydowanie hit. W połączeniu z tymi oponami… czapki z głów przed GT, bo to na pewno był dla nich krok wymagający odwagi.
Patrząc na specyfikację roweru można szybko wysnuć, że rower ten ma charakter trailowy – 130 mm skoku, boost, dropper. Jednak to co na papierze, w praktyce często wygląda inaczej. Okazuje się, że precyzyjne określenie charakteru Sensora wcale nie będzie takie proste.
Kilka rund w terenie i zaczynasz słyszeć ten głos, który co chwile podpowiada: „a weź tu odbij”, „no podkręć, wyrobimy”, „a może być tu skoczył” Zaczyna się ten dialog, w którym sam siebie przekonujesz, że przecież tylko 130 mm skoku i że lepiej nie, ale rower jest naprawdę uparty i jak zwykle racja zostaje po jego stronie. I właśnie tak to wygląda. Praca zawieszenia oraz geometria tego roweru bardzo chcą do enduro, wartość skoku i reszta komponentów zachowuje się bardziej zachowawczo i godzą się, ze swoją naturą roweru trail.
Obejrzyj wideo z detalami roweru:
Rama
Jeśli chodzi o samą ramę, to przedni trójkąt jest carbonowy, a tył aluminiowy. „Kręgosłup” roweru ma w sobie kilka rozwiązań godnych uwagi. Zapewne najprędzej zwrócimy uwagę na poprowadzenie kabli w specjalnej „rynnie” wyżłobionej na dolnej rurze ramy. Pomiędzy kablami znaleziono też miejsce na mocowanie koszyka do bidonu.
Geometria
Mniej widoczna rzecz, ale bardzo ważna, jeżeli nie najważniejsza w rowerze to „Flip Chip” dzięki któremu możemy wprowadzić małe zmiany w geometrii roweru Widnieją na nim dwa oznaczenia, o których sam producent pisze tak: „Hi = Nisko i Szybko, Lo = Niżej i Szybciej”. Dzięki temu rozwiązaniu mamy do dyspozycji regulację kąta główki ramy o +/- 0,75 stopnia i wysokości suportu o +/- 6 mm. Kąt główki w rozmiarze L z ustawieniem Hi to niecałe 66 stopni, w trybie Lo wskaźnik wynosi 65,5 stopnia. Baza kół oraz reach też ciągną rower w kierunku enduro.
Specyfikacja
Jeśli chodzi o napęd w rowerze to zdecydowano się tu postawić na Sram Eagle X01 z kasetą o stopniowaniu 10-50T oraz korbą Truvativ z zębatką 32T. Duża rozpiętość napędu pozwala swobodnie pokonywać także strome podjazdy. Z kolei kiedy przyjdzie nam zjeżdżać też po stromej trasie, to mamy do dyspozycję opuszczaną sztycę, której skok „rośnie” wraz z wybranym rozmiarem ramy. W tym miejscu warto też pochwalić za wygodę siodło Fabric Scoop. Szeroka na 780 mm kierownica oraz bardzo krótki mostek znacznie ułatwiają kontrolę nad rowerem. Hamulce Sram Levell TL z tarczami 180 mm wystarczają nawet przy agresywnej jeździe.
Opony, te które na pewno wielu z Was wpadły w oko, to Schwalbe Nobby Nic 29 x 2,35″. Opony jak i obręcze NoTubes Flow przystosowane są do systemu bezdętkowego. Jeśli jesteśmy przy kołach, to wspomnę tylko, że piasty są w standardzie boost 15 x 1100 mm z przodu i 12 x 148 mm z tyłu. Przedni amortyzator to Rock Shox Revelation, a tylny Deluxe RT3 oba z technologią DebonAir.
Zobacz GT Sensor w akcji:
Wrażenia
Na sam koniec chciałem powiedzieć trochę o swoich wrażeniach i tutaj sytuacja się zagmatwa jeszcze bardziej. „Ustaliliśmy” już, że to rower trailowy, którego mocno ciągnie w kierunku enduro, a co jeśli bym Wam powiedział, że siedząc na nim odnosi się wrażenie jakby siedzieć na rowerze XC? Bo dokładnie tak się czułem – pozycja delikatnie wysunięta do przodu, może przez krótką rurę sterową. W każdym razie ten pozorny chaos i mix XC, trail i enduro gra naprawdę świetnie. To jeden z tych rowerów, na którym chcesz jeździć i jeździć i szukać coraz to nowych ścieżek.
COMMENTS