Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!
REKLAMA
Do rywalizacji we Francji Cink przystępował po zmaganiach Pucharu Świata w Andorze, gdzie zaprezentował bardzo dobrą dyspozycję. W Les Gets potwierdził ją udanym występem w piątkowym wyścigu XCC, podczas którego zajął ósme miejsce. Sam zawodnik nie ukrywał jednak, że zęby ostrzy sobie szczególnie na wyścig XCO.
Zmagania czeski kolarz Kross Racing Team rozpoczął bardzo dobrze, jadąc w grupie najsilniejszych zawodników obok m.in. Nino Schurtera i Henrique Avanciniego. Pozycję w czołówce utrzymał do samego końca i ostatecznie zajął piąte miejsce, na finiszu przegrywając sprint o czwartą lokatę z reprezentantem gospodarzy, Stephane Tempierem. Zwyciężył Schurter, przed Gerhardem Kerschbaumerem i Avancinim.
Moim celem przed tym wyścigiem było miejsce w czołowej trójce. Wyścig był jednak bardzo trudny i koniec końców, piąta lokata bardzo mnie cieszy. Potwierdza ona, że ciągle jestem w bardzo wysokiej formie – mówił po zakończeniu wyścigu Cink.
Wysokie miejsce Czecha to znakomity prognostyk przed zbliżającymi się mistrzostwami kraju. Nie ukrywa on jednak, że chciałby powalczyć o najwyższe cele także podczas odbywających się tydzień później mistrzostw Europy w Brnie.
Drugi z zawodników Kross Racing Team, Sergio Mantecón, odbywającego się w bardzo trudnych warunkach wyścigu nie ukończył. – To nie był mój dzień, nogi nie pracowały tak, jak powinny – mówił.
Po wyścigu w Les Gets kolarzy Kross Racing Team czeka rywalizacja w mistrzostwach krajowych. Nad Wisłą o biało-czerwoną koszulkę powalczy Maja Włoszczowska. W Hiszpanii do rywalizacji przystąpi Mantecón, zaś w Czechach – Cink.
COMMENTS