Michalina Ziółkowska na piątym miejscu w wyścigu VolCAT (UCI, kat. S2)

HomeINFORMACJE PRASOWERelacje

Michalina Ziółkowska na piątym miejscu w wyścigu VolCAT (UCI, kat. S2)

Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.


Wspieraj Autora na Patronite

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wyzwanie, z jakim mierzyli się uczestnicy tegorocznego wyścigu VolCAT (UCI, kat. S2), to ponad 200 kilometrów podzielonych na cztery zróżnicowane etapy.

Wymagająca trasa prowadziła przez wyjątkowe tereny Katalonii. Start Michaliny Ziółkowskiej nie był wcześniej planowany, ale idealnie wpisał się w tryb przygotowań do najważniejszych wyścigów dla teamu CST 7R w pierwszej części sezonu.

Trasy w Katalonii są mocno interwałowe i dość techniczne. Miałam więc świetną okazję popracować nad szybkością i dynamiką w doborowym gronie zawodniczek, które pojawiły się na starcie. Eva Lechner, która wygrała klasyfikację, to prawdziwa legenda kolarstwa MTB, głównie w wydaniu cross-country, a pochodząca z Włoch Elena Gaddoni, która była trzecia, to prawdziwa weteranka europejskich tras maratonowych. W połączeniu z młodymi i ambitnymi zawodniczkami z Niemiec, Estonii, Hiszpanii w czołówce peletonu uformowała się bardzo wybuchowa mieszanka młodości i doświadczenia. Żeby się w niej odnaleźć, musiałam wydobyć maksimum mocy z mięśni i mojego sprzętu – mówi Michalina Ziółkowska.

W mocnej stawce zawodniczek Michalina odnalazła się bardzo dobrze, zajmując w klasyfikacji generalnej świetne piąte miejsce.

Zgodnie z przypuszczeniami pierwszy etap liczący 39 km był niezwykle szybki i ustawił klasyfikację, liderką została Eva Lechner, a ja zdołałam wywalczyć piątą pozycję. Najciekawsze i zdecydowanie dłuższe były etapy 2 i 3, liczące odpowiednio 70 km / 1700 m i 64 km / 1400 m. Czułam się na nich dużo lepiej i moja strata do liderki zmniejszała się. Etap 3, zwany królewskim, gdzie mieliśmy najwięcej singletrack’ów był moim najlepszym, gdzie po dobrej jeździe zwłaszcza w drugiej części dystansu, ukończyłam rywalizację na trzeciej pozycji. Ostatni etap, liczący zaledwie 34 km, okazał się dla mnie najtrudniejszy. Zmęczenie odczuwalne po wcześniejszych etapach nie pozwoliło mi utrzymać wysokiego tempa i po słabszej jeździe spadłam w klasyfikacji generalnej z czwartego na piąte miejsce i tak ostatecznie zakończyłam swój udział w hiszpańskiej etapówce – relacjonuje wyścig zawodniczka CST 7R MTB Team.

Wynik Ziółkowskiej daje solidne podstawy, by ze spokojem czekać na kolejne wyścigi, gdzie zawodniczka CST 7R będzie walczyć o najwyższe laury.

Mimo wszystko z Katalonii i z pięknych gór Montserrat wróciłam zadowolona ze swojej postawy. Te cztery dni rywalizacji w wymagającym terenie pomogły mi też zgrać się z Meridą Big.Nine Team, która świetnie się odnajdywała w katalońskich górach. Teraz czeka mnie tydzień kompensacji i odpoczynku. Liczę, że już w niedzielę w Zdzieszowicach uda mi się wykorzystać nowe doświadczenia do zaprezentowania się z dobrej strony na kolejnej edycji Bike Maratonu – podsumowuje Michalina Ziółkowska.

fot. CanoFotoSports / Volcat


Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!


REKLAMA

COMMENTS

DISQUS: 0