Mistrzostwa Świata w kolarstwie przełajowym – Bogense, Dania [wyniki]

HomeWyniki

Mistrzostwa Świata w kolarstwie przełajowym – Bogense, Dania [wyniki]

Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.


Wspieraj Autora na Patronite

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Nie da się nie zacząć tego wpisu od informacji, że Mathieu van der Poel dopiero za czwartym razem zdołał sięgnąć po mistrzowski tytuł w elicie. Można by rzec, że dojrzał i ten tytuł to nagroda za niewyobrażalną pracę jaką wykonał na przestrzeni ostatnich lat.

Już w zeszłym roku wygrywał praktycznie wszystkie wyścigi w których wystartował, ale na tej najważniejszej imprezie w sezonie przełajowym musiał się zadowolić dopiero trzecim miejscem.

W niedzielę pojechał bezbłędnie. Każdą przeszkodę pokonywał pewnie, w pełni skoncentrowany aż do ostatnich metrów, kiedy to tuż przed metą zsiadł z roweru i podniósł go triumfalnie do góry. Już na trzecim okrążeniu oderwał się do belgijsko-holenderskiej grupki, jednak przy wjeździe na kolejne okrążenie dospawał do niego Wout van Aert. Długo to nie trwało, kolejny atak i MVDP zyskuje kolejne sekundy. Wyścig jest długi, bo na mecie jest dopiero po godzinie i dziewięciu minutach. Te ponad 60 minut długo będą wspominać wszyscy trzej – Mathieu van der Poel, desperacko goniący go Wout van Aert oraz Toon Aerts, który miał ogromną szansę na srebrny medal, ale upadek na ostatnich metrach zaprzepaścił tę szansę i musiał zadowolić się trzecim miejscem.

Jedynym reprezentantem Polski w wyścigu elity był Karol Michalski, który zajął 48 miejsce.

Wcześniej tego samego dnia odbyła się rywalizacja orliczek. W zasadzie podczas minionych MŚ CX nie było ani jednego nudnego czy przewidywalnego wyścigu. Tym razem podium między sobą podzieliły Holenderki, które tasowały się między sobą przez cały wyścig wraz kilkoma innymi zawodniczkami czyniąc wyścig emocjonującym od startu do mety. Faworytką była Ceylin Alvarado, ale tym razem starczyło tylko na brąz. Po tęczową koszulkę sięgnęła Inga van der Heijden, a srebrny medal przypadł Fleur Nagengast.

Re-live z wyścigu U23 kobiet na fp UCI Cyclo-cross:

W wyścigu U23 kobiet nie brały udziału żadne reprezentantki kobiet.

Za to w sobotę na starcie wyścigu kobiet mogliśmy kibicować Karolinie Cierluk oraz Zuzannie Krzystale, które zajęły odpowiednio 40 i 36 miejsce. Zuzanna tracąc blisko 7 minut do triumfatorki, była jednocześnie ostatnią niezdublowaną zawodniczką.

W walce o tęczową koszulkę w elicie kobiet liczyło się kilka zawodniczek – broniąca tytułu Sanne Cant, powracająca do przełajów Marianne Vos oraz Lucinda Brand, Denise Betsema czy Annemarie Worst. I to właśnie te zawodniczki przez kolejne okrążenia toczyły między sobą walkę o pierwszą lokatę. Już na drugim okrążeniu do wymienionych dołączyła Jolanda Neff, ale szybko okazało się, że start ze środka stawki i gonitwa żeby dogonić czołówkę kosztowały ją za dużo. Ostatecznie tracąc ponad minutę zajęła 6 miejsce.

Wracając jednak do zasadniczej rywalizacji, to z okrążenia na okrążenie spadała ilość zawodniczek w czubie. Ostatecznie zostały tylko trzy – Cant, Vos i Brand. Wydawało się, że to Brand może powalczyć o tęczę, ale na dwa okrążenia przed końcem odpaliła Sanne Cant. Zawodniczka, która w tym sezonie przyjeżdżała wysoko, ale w zasadzie – nie licząc dwóch zwycięstw w Superprestige – nie może pochwalić się pasmem sukcesów. Jak widać nie jest to konieczne, nie tylko, żeby obronić tęczową koszulkę, ale także żeby ją ponownie zdobyć. Brand ze srebrem, a Vos brązem.

Wyścig orlików to był pojedynek między Eli Iserbytem oraz Thomasem Pidcoock’iem. Tym razem na korzyść Brytyjczyka. Obaj pojechali bardzo dobry wyścig, ale manewr wyprzedzania przez Pidcoocka będzie omawiany wielokrotnie. Tylko czekać aż zaczną ścigać się w elicie…

Dobra passa Brytyjczyków zaczęła się od wygranej Bena Tulleta w rywalizacji juniorów, który od trzeciego okrążenia jechał solo, a dwójka goniących go Belgów (Wilse Meeussen i Ryan Cortjens) nie mogła znaleźć na niego sposobu.

Piotr Kryński zajął 60. miejsce ze stratą 5 minut.

Mistrzostwa Świata w kolarstwie przełajowym 2020 (link)odbędą się w Dubendorf pod Zurychem, w Szwajcarii, w dniach 1-2 lutego.

fot. UCI Cyclocross


Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!


REKLAMA

COMMENTS

DISQUS: 0