Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Mamy to! Obroniony tytuł Mistrza Polski w kat. Junior. Wielkie podziękowania za wsparcie dla trenera i wszystkich kibiców.
Ten weekend był bardzo emocjonujący. Wszystko rozpoczęło się od imponującej walki trenera o zajęcie jak najwyższej lokaty w wyścigu Masters, którego finał był niezwykle fascynujący. Myślałem o nim następnego dnia w trudnych momentach i bardzo mnie zmotywował. Stwierdziłem, że skoro trener się nie poddał to i ja nie mogę. Niedziela, kolejny dzień mistrzostw, był również pełen kolarskich emocji. Stając na starcie myślałem tylko o tym, aby nie zepsuć tak ważnego dnia, na który pracowaliśmy przez cały sezon. Najbardziej bałem się powtórki z MP Mrągowo XC 2018 – by taka sytuacja, jak tam się nie powtórzyła. Gwizdek sędziego i wszystkie myśli poszły w zapomnienie. Zaczęło się liczyć tylko tu i teraz. Ogólnie wyścig minął bez większych przygód, na mecie czekał już na mnie trener wraz z moją mamą, która bardzo mocno mnie wspierała. Następny wyścig był Zuzi. Zaczęło się od bardzo dziwnego startu i chyba małego nieporozumienia, ale Zuzia walczyła z całych sił. W rezultacie ukończyła na świetnym, drugim miejscu. Ostatnim wyścigiem na mistrzostwach był Elita i Orlik, w którym kolejno startował Marek i Stasiek. Marek od samego początku prowadził. To jak pokonywał zakręty to było coś! Stasiek również był świetny. Skakanie przez takie przeszkody, było bardzo wymagające, zważywszy na to, jak blisko siebie były rozstawione. Również imponujące było zdobycie złota przez Marka Witkiewicza. Dzięki całemu teamowi zajęliśmy pierwsze miejsce drużynowo. Dziękuję wszystkim sponsorów za wsparcie. Bez was byłoby to wszystko bardzo ciężko osiągnąć.
fot. Dariusz Krzywański
COMMENTS