Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!
REKLAMA
„Trzeba było się ubezpieczyć…” – mówił w 1997 roku ówczesny Premier Włodzimierz Cimoszewicz do poszkodowanych w powodziach. Wypowiedź była wyrwana z kontekstu, ale i tak trudno polemizować.
Wielu z nas ma różnego rodzaju polisy ubezpieczeniowe. Najpopularniejszą jest na pewno OC na samochód, do tego pewnie jakieś „obowiązkowe” NNW ze szkoły czy pracy, ubezpieczenie mieszkania czy tak zwana „życiówka”. W zdecydowanej mniejszości – i bardzo dobrze – są Ci, którzy musieli sprawdzić jak którakolwiek z w/w polis działa w praktyce. Jednak Ci „szczęściarze” pewnie ani przez chwilę nie myślą o tym, żeby z którejś z tych polis zrezygnować – dzięki temu spokojnie śpią.
> > > www.kolarskieOC.pl < < <
Co jednak z resztą czasu czy też życia, które spędzamy na różnego rodzaju aktywnościach? Co z czasem spędzonym na rowerze? Co się stanie, jeśli jadąc rowerem czy hulajnogą do pracy – z obojętnie jakiego powodu – zarysujesz komuś samochód? Co się stanie, jeśli na zawodach na jakimś zjeździe nie wyhamujesz, wjedziesz w kogoś, w konsekwencji niszcząc jego rower czy – co gorsza – powodując jakąś mniej lub bardziej poważną kontuzję? Co jeśli wspomniana kontuzja wykluczy poszkodowanego z pracy? Co jeśli będzie wymagała operacji albo wielomiesięcznej rehabilitacji? Odpowiedzialność jest po TWOJEJ stronie. Jeśli nie masz polisy, to może być tak, że swoją winę spłacać będziesz latami. Do tego dochodzi jeszcze kwestia procesu cywilnego, który może kosztować Cię nie tylko dużo pieniędzy, ale także czasu i nerwów.
> > > www.kolarskieOC.pl < < <
Długo wymieniać czarne scenariusze, jakie mogą mieć miejsce w trakcie naszej przygody z rowerem. Odsetek osób jeżdżących na rowerze, czy startujących w amatorskich zawodach i posiadających ubezpieczenie OC jest naprawdę niewielki. Wyjątkiem są osoby posiadające licencje kolarskie, które zobowiązane są do posiadania ubezpieczenia – niestety w praktyce jednak, ponieważ PZKol w żaden sposób tego nie reguluje ani nie weryfikuje – zakres polisy oraz kwota ubezpieczenia są często wręcz symboliczne.
> > > www.kolarskieOC.pl < < <
Dlaczego o tym wszystkim piszę i próbuję uświadomić Cię o tym, że warto ubezpieczyć się także na tej płaszczyźnie, gdzie tak naprawdę los może każdemu z nas spłatać przykrego figla? Bo w końcu powstał produkt ubezpieczeniowy, który nie tylko zabezpiecza prawdopodobnie wszystkie możliwe czarne scenariusze w przypadku kolarstwa, ale także wykracza poza to, chroniąc od odpowiedzialności cywilnej w życiu prywatnym nie tylko Ciebie, ale także Twojego partnera (wspólne gospodarstwo domowe), żonę, męża, dzieci oraz zwierzęta domowe! I co ważne, ten spokój, kosztuje naprawdę niewiele.
> > > www.kolarskieOC.pl < < <
Fakty:
- ubezpieczycielem jest Concordia, należąca do grupy Generali;
- ubezpieczenie działa 24/7 i działa w ogólnie pojętnym życiu prywatnym;
- ubezpieczenie chroni Ciebie, Twoją najbliższą rodzinę oraz zwierzęta domowe takie jak pies czy kot;
- zgodnie z OWU kolarstwo NIE JEST sportem wysokiego ryzyka;
- oprócz kolarstwa, obejmuje takie sporty wysokiego ryzyka jak sporty motorowe i motorowodne, lotnicze (szybownictwo, baloniarstwo, spadochroniarstwo, lotniarstwo, paralotniarstwo, motolotniarstwo oraz wszelkie ich odmiany), żeglarstwo morskie oraz sporty walki, speleologia, wspinaczka górska i skałkowa, rafting i wszystkie jego odmiany, nurkowanie przy użyciu specjalistycznego sprzętu, kitesurfing, heliskiing, heliboarding, skoki na gumowej linie, uczestniczenie w wyprawach survivalowych lub wyprawach do miejsc charakteryzujących się ekstremalnymi warunkami klimatycznymi lub przyrodniczymi typu pustynia, wysokie góry powyżej 5 500 m n.p.m., busz, bieguny, dżungla i tereny lodowcowe lub śnieżne wymagające użycia sprzętu zabezpieczającego lub asekuracyjnego!
- o ile nie jesteś zawodnikiem elity na kontrakcie, to polisa ta także „pasuje” do licencji kolarskiej i działa na zawodach z kalendarza PZKol, ale także na wszelkiego rodzaju amatorskich zawodach kolarskich – popularnych maratonach mtb, wyścigach cross country czy etapówkach;
- polisa działa zarówno na terenie Polski, jak i pozostałych krajów Unii Europejskiej oraz Islandii, Liechtensteinu, Norwegii i Szwajcarii. Wyjątek stanowią szkody wyrządzone osobom trzecim w związku z amatorskim uprawianiem narciarstwa, snowboardu oraz sportów wysokiego ryzyka (wyżej wymienionych), dla których zakres terytorialny ograniczony jest do terytorium Polski;
- zakup polisy następuje za pośrednictwem SWRN, czyli Stowarzyszenia, które wynegocjowało najlepsze możliwe warunki ubezpieczenia grupowego;
- polisę możesz wykupić w dowolnym momencie i będzie działać od pierwszego dnia następnego miesiąca;
- możesz wykupić polisę na 200 000 PLN albo 500 000 PLN – koszt to odpowiednio 18 PLN i 22 PLN miesięcznie albo 204 PLN i 252 PLN rocznie;
- w opcjach masz warianty obejmujące także pomoc prawną oraz NNW;
- OWU – kolarskieOC.pl
- przykłady, kiedy polisa ma zastosowanie – kolarskieOC.pl
Polisę można kupić za pośrednictwem SWRN klikając w ten kolarskieOC.pl.
COMMENTS