Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Święta Bożego Narodzenia, ale także często i Wielkanoc to jest taki moment, kiedy można naprawdę grubą kresą oddzielić tych, którzy są profesjonalnymi kolarzami, a tych, którzy – tak jak chociażby ja – bawią się w kolarstwo albo kolarstwem. 23 grudnia, 26 grudnia, 28 grudnia, 29 grudnia, 30 grudnia. Niespełna tydzień, dwa Pucharu Świata i trzy nie mniej ważne wyścigi przełajowe. Wszystko w Belgii.
Wiadomo, nie każdy musi jeździć przełaje. Wiele osób udowodni swoją kolarską naturę wyjeżdżając od 24 do 31 grudnia 500 km by zdobyć pierwszą albo kolejną z rzędu odznakę Rapha #Festive500.
W weekend poprzedzający Święta Bożego Narodzenia w Polsce tylko jeden wyścig przełajowy – w sobotę 22 grudnia trzeci wyścig z serii Syrenka CX, który tradycyjnie rozegrany zostanie na błoniach Stadionu PGE Narodowego. Swój start potwierdziło ponad 100 zawodników z całego kraju. Wszystko rozegra się w ramach jednego wyścigu.
Z racji zaplanowanego na niedzielę 23 grudnia Pucharu Świata w Namur, kalendarz UCI jest bardzo skromny. W sobotę w belgijskim Sint Niklaas zaliczany do Soudal Classic wyścig Waaslandcross oraz mistrzostwa Rumunii w miejscowości Sibiu.
W niedzielę wspomniany już Puchar Świata w kolarstwie przełajowym w Namur, do obejrzenia na pewno na Eurosport Playerze. Dzień po Bożym Narodzeniu, 26 grudnia kolejny Puchar Świata w kolarstwie przełajowym, tym razem w Heusden Zolder. Tego samego dnia Grand Prix Pfaffnau w szwajcarskiej Lucernie. Dzień odpoczynku i 28 grudnia zaliczany do DVV verzekeringne trofee wyścig Azencross. Nie będzie odpoczynku, bo kolejny weekend do kolejne wyścigi…
Zdjęcie okładkowe tradycyjnie wybrane spośród tych oznaczonych #mtbxcpl na Instagramie:
COMMENTS