Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Deszcz, wiatr, coraz zimniej, kolarze zaczynają mniej jeździć na rowerach, więcej pić piwa i biegać. Tak to zbliża się jesień… tfu! Chciałem powiedzieć sezon przełajowy!
Właśnie dlatego w najbliższym czasie na naszej stronie będzie można zobaczyć kilka rowerów tego typu, a początek tej serii należy do BMC. Nie będzie to jednak topowy model tej marki, ale rower na aluminiowej ramie – CXA01. Producent mówi, że ten rower to perfekcyjny przykład rowerowej wszechstronności. Zgadzam się z tym bardzo i to ze względu na bardzo mały detal, który bardzo rzadko można spotkać.
Otóż rama ma specjalne otwory do zamocowania klasycznych pełnych błotników, a także do zamocowania bagażnika. Dlatego z roweru przełajowego szybko możemy przekształcić go w rower na wyprawy i moim zdaniem to jego spora zaleta. Oczywiście jednocześnie to dalej rower na którym możemy się swobodnie ścigać. Jeżeli ktoś jest bardzo wymagający, no to wiadomo, że roweru alu nie zabierze na mistrzostwa kraju (chociaż z drugiej strony..)
Oprócz aluminiowej ramy mamy tutaj także karbonowe komponenty, a konkretnie sztycę i widelec. To dość sprytne rozwiązanie, bo to właśnie te komponenty które mogą nam pomóc z delikatnym tłumieniu drgań. Za napęd w tym rowerze odpowiada kombinacja komponentów firmy sram: Korba Sram Rival 40T, kaseta Sram Apex 11-42T, tylne przerzutka to znów Sram Rival. Manetki i hamulce hydrauliczne to także Sram Rival. Kultura pracy napędu jest bardzo wysoka, zmiana biegów przebiega bardzo łatwo nawet kiedy napęd jest już trochę ubrudzony od błota lub piasku.
Cała konstrukcja stoi na może nie najlżejszych, ale za to bardzo solidnych kołach DT Swiss X-1900 Spline, na które założono opony Continental Cyclocross Race o szerokości 35 mm.
Jeśli ktoś szuka dla siebie roweru trochę do startowania w przełajach, a trochę do zimowego treningu, to właśnie tego typu rower może się dobrze sprawdzić w takiej sytuacji. Sama możliwość mocowania klasycznych błotników, pozwoli poczuć się trochę bardziej sucho podczas klepania zimowych kilometrów, a w każdym momencie mamy nadal pełnoprawny sprzęt to wystartowania w zawodach CX. Do tego rower ma naprawdę dobrą specyfikację, niezawodny osprzęt, który powinien przetrwać ciężkie warunki jesienno zimowe w Polsce.
COMMENTS