Yakima FoldClick 3 – klik i rowery spakowane

Przewożenie rowerów, to temat który wraca co jakiś czas. Na dachu, na haku, a może upchnąć w środku samochodu? Każdy ma to inny patent, ale przy okazji sprawdzania nowego bagażnika Yakimy sprawdziliśmy jakie zalety i wady ma przewożenie rowerów na platformie mocowanej na hak.

Na platformie FoldClick 3 zgodnie z nazwą możemy zmieścić trzy rowery i także nawiązując do nazwy bagażnik jest składany i można go zamocować bez użycia narzędzi. Producent zapewnia o ładowności bagażnika na 60 kg, ale jednocześnie musimy pamiętać, że jeden rower nie powinien przekraczać masy 30 kg. Co oznacza, że można na nią załadować rower elektryczny.

Platformę możemy łatwo podłączyć do zasilania za pomocą wtyczki 13 pin. Rynienki do zamocowania rowerów są wyprofilowane dzięki temu można niemal wprowadzić rower na zawieszony bagażnik. Koła zapinamy paskami samozaciskowymi, a do tego skręcamy klamrę na ramę. Zarówno klamry na rower jak i sam bagażnik jest zamykany na zamek, co znacznie poprawia bezpieczeństwo rowerów. Montaż jest naprawdę prosty i bardzo szybki. Dodatkowo platformę z zapakowanymi rowerami można odchylić tak by mieć dostęp do bagażnika w samochodzie.

Mocowanie rowerów na haku na pewno jest z kilku względów lepsze niż to na dachu. Rowery schowane za samochodem, nie generują tak dużych oporów wiatru. Co prawda masa takiego bagażniku jest znacznie większa niż bagażnika na dach, ale mimo wszystko praktyka wskazuje, że to bagażnik na dach jest mniej ekonomiczny na trasie.

Trzeba jednak pamiętać, że auto (szczególnie zapakowane) kiedy dołożymy bagażnik rowerowy na hak, to na pewno zdecydowanie „siądzie” dlatego wydaje mi się, że platforma jest lepszym rozwiązaniem do dużych aut, gdzie masa bagażnika na hak nie wpłynie znacznie na masę całego zestawu. Mimo wszystko dla mnie bagażnik na hak jest zdecydowanie bardziej wygodny i łatwy w użytkowaniu.

Yakima FoldClick 3 na stronie dystrybutora.