Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Kolejny wielki wyścig za mną i unikalna okazja do konfrontacji z Mają Włoszczowską czy legendą kolarstwa MTB Gun Ritą Dahle Flesja. Mistrzostwa Europy w Maratonie MTB odbyły się we włoskim Spilimbergo na bardzo wymagające trasie, liczącej aż 104 km i ponad 3 tys przewyższeń. Udało mi się dotrzeć na metę na 9. pozycji ze stratą dwudziestu paru minut. Na początku wyścig mi się zupełnie nie układał i już na pierwszych kilometrach przytrafiły mi się niepotrzebne kraksy. Na szczęście z czasem na trasie czekały nas coraz dłuższe i bardziej selektywne podjazdy, co pozwoliło mi złapać w końcu swój rytm. Więcej kłopotów sprawiały mi bardzo trudne technicznie single, pełne kamieni i skał. Zmęczenie potęgował panujący upał, co przypłaciłam jeszcze jednym bolesnym upadkiem na jednym z takich zjazdów. Mimo wszystko utrzymałam tempo do końca i po 5,5 godzinach wyczerpana dotarłam do mety.
COMMENTS