Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!
REKLAMA
W niedzielę wzięłam udział w kolejnej odsłonie MTB Cross Maraton. Po mocnym rozpoczęciu cyklu w Chęcinach przyszedł czas na Daleszyce. Pogoda dopisała, organizm wypoczęty, więc wyścig miał sprawić mi mega przyjemność. Tak też się stało. Postawiłam na mocny atak od samego początku.
Ułatwieniem był dla mnie start z sektora. Będąc w nim byłam trochę jak myszka uciekająca przed kocurami. heh :) Wiedząc, że jestem goniona, starałam się utrzymać jak najdłużej tempo mężczyzn wypracowując sobie dobrą pozycję. Trasa przypadła mi do gustu, była mocno interwałowa, a zarazem wymagała dobrego przygotowania technicznego i wydolnościowego. Odcinek z Zamczyskiem zapadł mi głęboko w pamięci. Pokazywał słabości nie jednego zawodnika. Mocny start i równe tempo przez cały wyścig dały mi pewną wygraną na dystansie Master.
Na 60 km suma przewyższeń to niespełna ok 1400 m. Wielkie podziękowania dla organizatorów cyklu oraz Tomka z wydolność.pl, który stale czuwa nad moją formą.
COMMENTS