Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!
REKLAMA
Na początku należą się słowa pochwały dla organizatora Arka Cały za przygotowanie maratonu. Trasa w Giżycku była podobna do zeszłorocznej, ale w tym roku Arek jeszcze bardziej uatrakcyjnił ją i wyłączył odcinki, pod które nie było możliwości podjechania. Runda miała około 11 km i 150 m przewyższenia gdzie w 80-90% trasa rundy była prowadzona technicznymi singlami i duktami leśnymi. Na dystansie Expert były przewidziane trzy rundy, czyli około 33 km. A do tego jeszcze świetna lokalizacja przy Hotelu St. Bruno przy kanale Giżyckim i zabytkowym moście oborowym było dopełnieniem atrakcyjności tej imprezy sportowej.
Co do samego przebiegu rywalizacji na dystansie Ekspert to tempo pierwszych km było bardzo mocne. Troszkę byłem zaskoczony tak mocnym tempem i przespałem start. Po tak słabym początku musiałem się sukcesywnie przeciskać po ciasnych singlach do przodu stawki. Po około 6 km wyszedłem na prowadzenie i jadąc swoim równym tempem dojechałem do mety na pierwszym miejscu. Do drugiego okrążenia jechał za mną Jarek Wołosiuk z Temu Cryospace Olsztyn , który jako jedyny utrzymywał mi koło. Trasa bardzo mi odpowiadała i dawała mnóstwo frajdy z jazdy a przy okazji można było popracować nad techniką.
Dodam jeszcze, że na najdłuższym dystansie Pro wygrał kolega z Temu Krzysiek Łukasik, który wygrał rywalizację z Patrykiem Piaseckim i Pawłem Kowalkowskim, a na bardzo dobrym piątym miejscu był Arek Jusiński. Jeszcze na koniec jedno słowo podziękowania dla zawodników dublowanych. Którzy przy tak trudnej technicznie trasie typu single ustępują miejsca, pomimo iż sami walczą o dobry wynik a przy tym jeszcze dopingują – wielkie dzięki.
COMMENTS