Szymon Godziek w wersji jakiej nigdy nie widzieliście

HomeWideo

Szymon Godziek w wersji jakiej nigdy nie widzieliście

Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.


Wspieraj Autora na Patronite

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Najlepszy polski zawodnik Freestyle MTB zaskakuje po raz kolejny swoim nowym filmem, w którym prezentuje zupełnie inny styl jazdy niż dotychczas. Cała produkcja została nagrana w styczniu br. w USA w stanie Utah, który już na stałe wpisał się w kolarstwo górskie jako mekka freeride’u. Szymon ze swoją ekipą filmową spędził tam 2 tygodnie, skupiając się na treningu i nagrywaniu filmu. Mieli przed sobą nie lada wyzwanie – do wielu miejsc nie da sie dojechać samochodem i trzeba jakoś cały sprzęt przetransportować.

W sezonie 2018 Szymon stara się zakwalifikować na legendarne zawody freeride’owe – Red Bull Rampage. Organizatorzy zapraszają 20 najlepszych zawodników ze świata wybieranych przez jury. Polak ma duże szanse wystąpić w prestiżowej rywalizacji dzięki swoim startom na tej imprezie w poprzednich latach (2014 i 2015) i zaprezentowaniu swoich umiejętności właśnie w takich filmach, jak ten z Utah.

Jestem zadowolony ze styczniowego wyjazdu do Utah. Był to mój pierwszy wyjazd na freeride i pierwszy raz na nowym rowerze NS Bikes Fuzz, dlatego nie wiedziałem czego się spodziewać. Zaliczyłem wiele udanych dni na rowerze, czego owocem jest klip oraz zdjęcia, które powstały dzięki Aleksandrowi Osmałkowi i Bartkowi Wolińskiemu. Sporo spraw na miejscu mnie zaskoczyło. Musieliśmy dużo chodzić po górach, żeby znaleźć najlepsze miejsca do zrobienia przeszkód. Oprócz tego sporo czasu zajmuje samo budowanie, jeżeli się chce zrobić coś dobrego i oryginalnego. Potem dochodzi jazda po zbudowanych przeszkodach i najtrudniejsze zadanie – pierwszy skok. Zawsze niewiadomą jest to, z jaką prędkością najechać, żeby idealnie dolecieć do lądowania i trzeba to zrobić na wyczucie. Długoletnie doświadczenie na rowerze daje mi umiejętność dobierania prędkości i każde pierwsze „oblatywanie“ przeszkód kończyło się dobrze. Dwa tygodnie na nowym rowerze downhillowym od NS Bikes było jak odkrywanie jazdy na nowo. Rower świetnie sobie poradził w trudnym terenie Utah i nie zawiódł przy dużych lotach i niekontrolowanych lądowaniach. Ten wyjazd to była wspaniała lekcja i nie mogę się doczekać kolejnych freeride’owych misji – mówi Szymon Godziek.

Szymon ma ambitne plany na 2018 rok. Oprócz startów w PŚ FMB World Tour zawodnik i jego team będą pracować nad kilkoma nowymi projektami. Zapraszamy do śledzenia poczynań Polaka na jego kanałach social media – Instagramie i Facebooku.


Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!


REKLAMA

COMMENTS

DISQUS: 0