Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Maxime Marotte drugi rok z rzędu ściga się w barwach Cannondale Factory Racing. Wyścig Copa Catalana Internacional w Banyoles był jego pierwszym sprawdzianem w tym sezonie. Ostatecznie zajął trzecie miejsce tracąc do zwycięzcy- Victora Koretzkiego – 12 sekund. Poniżej kilka zdań na temat rywalizacji czyli klasyczny komentarz postartowy:
Jestem zadowolony ze swojego wyniku. Tym bardziej, że trasa w Banyoles jest dość specyficzna, bardzo przełajowa. Co chwilę zakręty, nie było jak nabrać prędkości. To też było dla mnie dodatkową przeszkodą w rywalizacji z młodszymi zawodnikami. Zdecydowanie lepiej się czuję na długich podjazdach.
Przez cały czas trwania wyścigu dało się czuć pewną nerwowość, ale udało mi się utrzymać w Top 5. Na ostatnim okrążeniu zrozumiałem, że o kolejności na mecie zadecyduje ostatnie 100 metrów. Spodziewałem się ataku ze strony zawodników KMC Ekoi SR Suntour (Koretzky, Sarrou) i tak jak powiedziałem, krótki mocny sprint to nie jest moja specjalność. Zyskali kilka sekund przewagi i między sobą rozegrali walkę o pierwsze miejsce.
Tak czy owak to był dobry weekend. Startowałem na fullu, żeby lepiej się wczuć w rower przed PŚ w Stellenbosch. Na trasie w Banyoles to nie był zbyt fortunny wybór, większość jechała na hardtailach. Także biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, to było bardzo dobry wyścig!
COMMENTS