Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!
REKLAMA
Twój sprzęt zimą nie ma się za dobrze. Oto kilka prostych rad, które pomogą przywrócić mu dawny blask!
W naszej szerokości geograficznej pogoda za oknami nadal nie rozpieszcza i co prawda według tych, którzy twierdzą, że sezon panuje cały rok, można jeździć na rowerze, lecz jednak dla zdecydowanej większości osób będzie to wątpliwa przyjemność.
Przymusowa przerwa od jazdy to świetny czas na to, żeby zadbać o swoją maszynę. Niczym mantrę można powtarzać, że czysty rower, to sprawny rower, ale tak po prostu jest. Prawidłowe czyszczenie roweru sprawi nie tylko, że będzie on prezentował się znacznie lepiej, ale także pozwoli przedłużyć żywotność jego podzespołów, a co za tym idzie, pozwoli wam zaoszczędzić sporo pieniędzy.
Przygotowaliśmy dla was 5 porad, które z całą pewnością przydadzą się podczas podstawowych czynności eksploatacyjnych, które każdy może wykonać we własnym zakresie – zapraszamy do lektury!
1. Używaj właściwych kosmetyków do czyszczenie roweru
Dla niektórych specjalistyczne cleanery w sprayu to tylko strata czasu i pieniędzy, bo przecież można użyć zwykłego „Ludwika”, a efekt będzie prawie taki sam… No właśnie, w tym momencie prawie robi wielką różnicę. Obecnie chemia rowerowa, to cała gama bardzo zaawansowanych technologicznie środków i tak naprawdę nie warto obok nich przejść obojętnie.
Po spryskaniu zabrudzonej powierzchni odczekaj po prostu kilka minut, a po dokładnym spłukaniu wodą będziesz zdziwiony, że to naprawdę działa! Pamiętaj jednak, że ze środkami chemicznymi nie ma żartów i trzeba używać ich rozważnie. Pozostawienie niespłukanego cleanera może negatywnie odbić się na powierzchniach anodowanych i lakierowanych, a tego z pewnością byś nie chciał, prawda?
Równie ważne co spłukiwanie jest także wycieranie powierzchni do sucha. Pozostawienie wody i wilgoci na częściach może przyspieszać proces korozji, a to kolejna z rzeczy, której po prostu należy unikać, no chyba że lubicie zardzewiałe części.
2. Wyczyść napęd – naprawdę!
Pomimo technologicznego przełomu, który obserwujemy w rowerowym świecie w ostatnich latach, tak naprawdę zewnętrzny napęd to wciąż pięta achillesowa jednośladów. To właśnie dzięki niemu możemy wykręcać niesamowite czasy, mknąc do przodu niczym błyskawica, ale z drugiej strony, to on przyjmuje tę niewdzięczną rolę, będąc cały czas narażonym na szkodliwe działanie błota i brudu.
Ponownie z pomocą przyjdą specjalne cleanery, ale tutaj trzeba będzie poświęcić nieco więcej uwagi i pracy. Dla wielu może być to oczywiste, ale stara szczoteczka do zębów najlepiej radzi sobie z zębatkami i potrafi dotrzeć do najtrudniej dostępnych miejsc, pomagając dokładnie je oczyścić.
Po dokładny czyszczeniu i spłukaniu nie zapomnijcie o odpowiednim nasmarowaniu napędu. Koniecznie po jego użyciu i odczekaniu kilku minut, zbierzcie niepotrzebny nadmiar lubrykantu. Bardzo częstym błędem po smarowaniu napędu jest pozostawienie go z nadmiarem substancji smarującej, co z kolei powoduje jeszcze większe osadzanie się brudu.
3. Okaż uszczelkom trochę czułości
Nawet jeśli nie jesteś mistrzem mechaniki, to możesz w prosty sposób zadbać o swoje zawieszenie. Na początku zainwestuj i kup specjalny olej do uszczelek. Po czyszczeniu amortyzatora rozprowadź olej na golenie i w okolicach uszczelek. Następnie w miejscu ugnij kilkukrotnie zawieszenie pozwalając by olej nasączył uszczelki. Na końcu podobnie jak w przypadku napędu, nie zapomnij wytrzeć nadmiaru środka smarującego.
Ciągłe czyszczenie sprzętu może mieć negatywny wpływ na uszczelki, dlatego zadbaj i o nie. Jeśli natomiast stan twojego zawieszenia powoduje u ciebie uczucie zgrozy i ciarki na plecach, to może warto zlecić jego serwis profesjonalistom. Sprawdź wywiad z ekipą Spider Suspensions, która specjalizuje się w rowerowej amortyzacji
4. Sprawdź ciśnienie w oponach
Kiedy wasz rower idzie w odstawkę, to łatwo zapomnieć nawet o najprostszych rzeczach, takich jak sprawdzenie ciśnienia w oponach. Po kilku tygodniach przerwy rzeczą normalną jest, że ciśnienie w oponach może znacząco spaść i nie będzie już odpowiednie do dalszej jazdy.
Dlatego, jeśli wyciągniecie rower z przysłowiowej szafy po dłuższej przerwie, to koniecznie zmierzcie ciśnienie w oponach i ewentualnie je dopompujcie, by uniknąć przykrych niespodzianek na ulubionej trasie. Chyba nie ma nic gorszego niż jazda na pół-kapciu, prawda?
5. Śruby i łożyska – nie zapominaj o nich
Tę czynność tak naprawdę powinno wykonywać się po każdej jeździe, ale mało kto tak robi i my doskonale zdajemy sobie z tego sprawę. Mając chwilę wolnego czasu dokładnie przejrzyjcie swoją brykę pod kątem prawidłowego dokręcenia wszystkich śrub. Nasza rada: zaopatrzcie się w nawet prosty klucz dynamometryczny, który pozwoli wam ustrzec się przed „ukręceniem” śrub. Wiemy, że mocno znaczy dobrze, ale nie zawsze.
Jeśli chcecie naprawdę zadbać o swój rower, a wiemy, że tak jest, to zrzućcie przy okazji korby, widelce oraz koła i zajrzycie do łożysk supportu, sterów i piast. Obecnie większość producentów stosuje uszczelnione łożyska maszynowe, co nie znaczy, że nie można ich wyczyścić i skontrolować ich stan pod kątem ewentualnych luzów i oporów toczenia. Naprawdę warto to zrobić, uwierzcie nam na słowo.
Źródło tekstu – https://www.redbull.com/pl-pl/zadbaj-o-swoj-rower-zima-poradnik
COMMENTS