Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!
REKLAMA
Jeżeli ktoś jest bardziej spostrzegawczy, to pewnie zauważył jakiś czas temu, że Jolanda Neff startowała na CX z osprzętem Shimano. Dziś w internecie można zobaczyć zdjęcia ekipy Kross Racing Team z logotypem Shimano na koszulkach.
Należy pamiętać, że do tej pory zawodnicy KRT jeździli na osprzęcie SRAM. Wbrew pozorom ta zmiana może być czymś więcej niż tylko zmianą dostawcy sprzętu. Jeżeli dwie topowe zawodniczki XCO zmieniają osprzęt może to także oznaczać jakieś zmiany w produktach Shimano. Czyżbyśmy mieli doczekać się w tym roku nowego XTRa? Czy ruch z Kross Racing Team może być też ruchem wizerunkowo / marketingowym dla Shimano? To okaże się pewnie za jakiś czas. Póki co możemy spekulować jedynie nad tym, co Shimano może zaoferować zawodnikom.
Wydaje się oczywistym, że po dwóch latach od premiery Sram Eagle 1×12 strzałem w kolano byłoby po prostu pokazanie dwunastorzędowego XTRa. Miałoby to może jakiś sens handlowy, bo pewnie wielu fanów marki przesiadłoby się na „dwunastkę” od Shimano, ale japońska firma straciła by już do końca wizerunek firmy wyznaczającej trendy i moglibyśmy zacząć ich nazywać naśladowcami SRAMa. Na to flagowy produkt Shimano nie może sobie pozwolić. Nie pozostaje nam nic innego jak skierować nasze myśli w kierunku atutu, którego w MTB Sram nie posiada, tak jest mowa o elektronice. Kiedy do 12 rzędowego XTRa dodamy magiczne trzy znaki Di2, to równowaga we wszechświecie zostanie zachowana.
Oczywiście to tylko życzenia, ale wydają się całkiem realne. Pozostaje jeszcze pytanie czy Sram nie będzie szybszy z elektroniką i czy firmy zdecydują się na nowości już teraz, czy może poczekają z fajerwerkami na czas bliżej igrzysk olimpijskich. No bo chyba nie dostaniemy nagle napędów 13 rzędowych…. a może?
COMMENTS