Jarosław Żur (Head Luboń Skomielna Biała) – Puchar Polski XCO, Głuchołazy

Finałową edycję Pucharu Polski kończę z wielką radością. Obroniłem pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej z przed roku! Było to dla mnie nie lada wyzwaniem. Na początku sezonu forma była bardzo marna, odpaliłem tak naprawdę na Mistrzostwach Polski w maratonieMTB. Przyczyną może być dziwna jak na mój wiek choroba – ospa wietrzna. Dopadła mnie na początku sezonu ciężko było po niej ruszyć z miejsca, jednak z trenerem Robertem Baścikiem wyszliśmy na prostą.

Tutaj w Głucholazach zająłem dobre 2 miejsce tuż za Staszkiem Nowakiem. Po starcie grupę próbował rozerwać Paweł Garczyk, jednak po kilku atakach Staszka i Maćka Biedrończyka trochę się pozmieniało. Na czele wyścigu zostałem ja z Stanisławem.

Trasa co do poprzednich lat znacząco się zmieniła, według mnie długie podjazdy powinny robić dużą selekcję, jednak nie łatwo było odjechać rywalom, prezentowali naprawdę wysoki poziom. W trakcie wyścigu próbowaliśmy współpracować, jednak dzisiaj karty rozdawał Staszek- to był jego wyścig, gratulacje!

Podsumowując jeśli chodzi o Puchar Polski to osiągnąłem swój cel. Na pewno na sukcesy przyczyniło się wiele czynników. W szczególności chciałbym podziękować Maćkowi i Bartkowi Dziadkowcowi – patrząc pod kątem wytrenowania fizycznego i psychicznego to oni wspierali mnie wtedy gdy tego potrzebowałem. Mogę zacytować słowa Maćka „Jeszcze mi podziękujesz”. Jeśli chodzi o sponsorów to sukcesy zawdzięczam firmie HEAD, dzięki której mogę ścigać się na sprzęcie godnym rywali i marce DURO, która zaopatrzyła mnie w naprawdę dobre opony na każde warunki.

Został jeszcze jeden start – zawody szkolne. Ale z całą czołówką polską jak i europejską widzimy się w nowym roku jak i nowej poważnej kategorii: U23!