Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!
REKLAMA
Setki kolarzy, którzy tej soboty zameldowali się na mecie, mieli więc niełatwe zadanie. Już od pierwszych sekund czuć było buzującą w peletonie moc. Poczuć ją mogli także zgromadzeni liczni kibice, którzy mogli wygodnie podziwiać zmagania zawodników. A to dlatego, że trasę specjalnie poprowadzono rundami, przez linię startu i mety, tuż przed oczami dopingujących.
Na dystansie Giga zwyciężył Piotr Truszczyński, który 78 km przejechał z czasem 02:47:52. Drugi przyjechał Damian Perkowski z czasem 02:48:31. Trzeci wjechał Michał Wyżlic z czasem 02:48:50. Wśród kobiet najszybsza była Joanna Gumieniak z czasem 03:18:04, za którą na metę wjechała Małgorzata Lutecka z czasem 03:21:00 i Magdalena Kosko z czasem 03:25:21.
Na dystansie Mega zwyciężył Dominik Jakubowski, który 57 km pokonał z czasem 01:59:02. Tuż za nim wjechał Jan Czapliński z czasem 01:59:03. Trzeci finiszował Karol Rumsicki z czasem 02:02:02. Wśród kobiet najlepsza była Magdalena Kuszmider z czasem 02:17:39, za którą na metę wjechała Anna Ostrowska z czasem 02:18:49 i Izabela Kruszewska z czasem 02:33:59.
Mimo wszelkich starań i ponadprzeciętnego nagromadzenia trudności na trasie, nie udało się powstrzymać peletonu Mazovii. Jednak współtwórcy trasy niespecjalnie to zmartwiło. „To właśnie takie maratony jak ten w Rawie Mazowieckiej są solą MTB. Cieszą wszystkich. Zawodnicy są wniebowzięci urozmaiconą trasą. Kibiców raduje fakt możliwości bezpośredniego dopingowania kolarzy. A mnie jako organizatora te wszystkie pozytywne emocje się udzielają, zwłaszcza gdy całość przebiega tak gładko jak miało to miejsce w Rawie” – podsumowuje Cezary Zamana.
COMMENTS